Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina9988

Życie od nowa...

Polecane posty

Gość ewelina9988

czy któreś z was zaczynały wszystko od nowa bedac w ciązy ja jestem w 6 miesiacu rozstaje sie z ojcem dziecka jak sobie z tym poradziłyscie z myslami że dziecko bedziecie same wchowywac podobno dzieci wynagradzaja wszystko czy tak jest?? napiszcie jak któras z was była w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina9988
dziewczyny doradzcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście nie byłam w takiej sytuacji ale moja dobra koleżanka tak. Rozstała się z chłopakiem, później dowiedziała o ciąży, pogodzili się ale ostatecznie jednak później rozstali. Jej rodzice wzięli kredyt, kupili małe mieszkanie dla niej, ona pracowała do końca ciąży na kasie w sklepie ale miała fajna atmosferę tam i jak np źle się czuła to mogła iść do domu itp. Urodziłam w lutym rok temu. Długo walczyła o alimenty bo chłopak na czarno robił a później jak już normalnie to przedstawiał zaniżone zarobki. Sąd w końcu zasądził 350zł alimentów. On nie chciał płacić. Szczerze powiem że nie wiem jak sobie radziła:( Kredyt ponad 1000zł, opłaty, utrzymanie siebie i dziecka. Rodzice dużo jej pomagali i tak w sumie to praktycznie codziennie siedziała u mnie więc i obiadki u mnie jadała ale nie przeszkadzało mi to. Z chłopakiem dużo jej pomagaliśmy, od niej dostaliśmy wózek bo jej wyrosła a mi zbliżał się poród. Jak potrzebowała kasy to zawsze mogła na nas liczyć. Teraz związała się z chłopakiem z mieszkania obok. Fajny, porządny chłopak. Tamten nie ma kontaktu z córką i płaci jak mu się przypomni. Ale ona już fajnie ułożyła sobie życie z tym nowym, w walentynki się nawet zaręczyli:) Było jej ciężko, na pewno ale miała znajomych, rodzinę... do kwietnia jest na wychowawczym, później mała będzie wędrować od babci do babci ( ta druga to nie ta prawdziwa od taty tylko od tego nowego chłopaka - traktują ją jak wnuczkę). Na prawdę wszystko dobrze teraz jej się układa, Tobie pewnie też tak będzie:) Życzę wszystkiego dobrego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina9988
dzieki mam nadzieje ze tak sie stanie ale trudne to bardzo człowiek chciałby pogadac ale nawet nie ma z kim osobiscie dlatego pisze o tym na forum ja doprowadziłam do ego ze sie rozstalismy bo moj ex stawiał mi warunki dlatego taka decyzje podjełam zastanawia mnie czy nie nie przychodza momenty zwatpienia czy sie dobrze postapiło napewno tak ale jak sobie z tym poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×