Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minimi

zakochałam się w kumplu z pracy

Polecane posty

Gość minimi

zakochałam się w kumplu z pracy 😭 jak się odkochać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimi
bo mam męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tam mąż
jeśli zakochałąś sie w koledze to znaczy, że męża nie kochasz. Słyszałaś o czymś takim jak rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to sie zdarza o wiele czesciej :D..no coz zycie bywa przewrotne a o rozwodzie nie mysl....od zakochania do milosci jest daleka droga..przjdzie ci jak sraczka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimi
wlasnie najgorsze, że myśle o rozwodzie 😭 ale wiem, że to głupota.. dlatego chce się odkochać w kumplu.. ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech kupi dwa opakowania
"..przjdzie ci jak sraczka " węgla i pewnie jej przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimi
inaczej? to znaczy jak? kocham mojego męża, jest moim najlepszym przyjacielem... ale przy kumplu czuje się jak zakochana szczeniara, kolana mi miękną jak do mnie mówi.. jestem idiotką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwemn
To nie miłość, tylko czysta chemia. Zwykłe zauroczenie, fascynacja, klapki na oczach i chęć dowartościowania się. Nie sztuką jest się zakochać. Sztuką jest utrzymać związek, więc się zastanów czego chcesz? A najlepiej poczekaj aż Ci przejdzie...,,miłość'' do kolegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest taka instytucja jak "Kochanek". Ja co prawda przez balkon bym powiesił gdyby mój miał kogoś innego, ale dla Ciebie jakąś alternatywą to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimi
nie, kochanka nie chce :O musze podjąc decyzje, którego wybrać... tylko, nie wiem.. macie racje,tamten facet mnie fascynuje, pociąga, to jeszcze nie miłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimi
nikt mi nie poda recepty na odkochanie? :( może są jakieś techniki... próbowałam myśleć o rzeczach które mnie w nim wkurzają i jest i pare ale to nic nie daje.. sama juz nie wiem co mam robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejdzie się po roku
albo wejdź w związek, który pewnie po roku lub wcześniej się rozpadnie i wtedy, już po rozwodzie uświadomisz sobie, jakiego wspaniałego miałaś męża, ale on już będzie z inną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej a między Wami coś było
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej a między Wami coś było
Bo jak jeszcze do niczego nie doszło i tylko tyle ze się zakochałaś to ja nie wiem co Ty chcesz wybierać.Rzucisz męża a ten kolega nawet nie będzie chciał się na Ciebie odlać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimi
ale mąż taki zwyczajny...pociąga mnie odmiana, codziennie sobie wyobrażam że mam z nim romans, obciagam mu w samochodzie i w ogole 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to obciagnij mu w koncu
ile chlop ma czekac?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
post z 11:23 to podszyw :O powiem od początku jak było, jak przyszłam do pracy od razu między nami zaiskrzyło, flirtowaliśmy, on próbował mnie gdzieś zaprosić etc. ;) później przeniosłam się do innego działu i wziełam ślub, zapomniałam o tamtym facecie.. ale on się znowu odezwał i wspomnienia wróciły 😭 on jest totalnie inny od mojego męza. Mój mąż to takie troche ciepłe kluchy, spokojny, domator, lubi spędzać czas przed konsolą i kompem, nigdzie nie wychodzimy bo jemu się nie chce.. praktycznie ze soba nie rozmawiamy, bo on więkoszść czasu spędza przy gierkach..seks oczywiście jest często i zazwyczaj bardzo udany. Wkurza mnie, że mój mąż nie ma żadnych ambicji.. ja się staram, pne po szczeblach kariery, skończyłam jedne studia, teraz robie drugi fakultet a mój facet nawet nie miał ambicji zrobić matury, to taka troche ciapa.. ale oczywiście po za wadami ma masę zalet, jest we mnie zakochany, świata poza mną nie widzi, był ze mną w cięzkich chwilach.. czasem mi się wydaje, że on jest bardziej przyjacielem niż partnerem.... Kumpel natomiast jest bepośredni, mówi bez ogórdek, jest ambitny, zaradny, romantyczny, jest coś w nim co mnie pociąga... może ja jestem znudzoną żonką, której brak motylków w brzuchu? w sumie mam dobrego, przystojnego męża a chce się pchać w związek z facetem którego praktycznie nie znam i który wizualnie wygląda o wiele gorzej od mojego faceta... sama nie wiem jaka siła mnie pcha do tamtego faceta... jestem idiotką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jestes jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to wogole jest bo niewiem
i taki powinien byc maz taki przyjaciel Ty sie ciesz ze go masz bo nie ktorzy moga tylko Tobie pozazdroscic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jestes jestes - wiem o tym, że jestem idotką.. ale może ktoś podpowie, jak się zachować, żeby tamten facet dał mi spokój,żebym ja miała czas ochłonąć i się odkochać?? Czy może ktoś przeżył coś podobnego? a może odjeść od męza do tamtego? aaaa co mam robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś z Was przyżył podobną historię? i którą drogę wybrał? czy był zadowolony ze swej decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×