Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malo wazna jaaaaa

Czuję sie jak jedna z wielu...

Polecane posty

Gość Malo wazna jaaaaa

Jestem z moim partnerem od półtora roku. Wszystko się między nami dobrze ukladało aż do teraz. Cos zaczyna się psuć... On miał przede mną kilka dziewczyn, z którymi był w powazniejszych związkach, natomiast dla mnie on jest tym pierwszym. I może dlatego, że on jest dla mnie taki wyjątkowy wmówiłam sobie, że ja dla niego również, że poprzednie związki to bylydla niego tylko zwykłe pomylki. Wogóle nie zastanawiałam sie nad jego relacjami z moimi poprzedniczkami. Ale ostatnio spadłam na ziemie. Zaproponował mi seks w pewnym miejscu i dodał, że już raz się w tym miejscu kochal (nie ze mną) to teraz będzie sie tam kochac ze mną i potem jeszcze gdzieś też się będziemy kochać, żeby pobić rekord. No i moja bajka prysla jak bańka mydlana. Uświadomiłam sobie, że wcale nie jestem dla niego taka wyjątkowa. Dla niego seks ze mna, czy z którąś z poprzednich dziewczyn to to samo. Nic wyjątkowego. Dotarło do mnie że każdą z nich zapewniał o miłości, mówil, że jest tą jedyna... Czuje się jak jedna z wielu. Może to glupie, ale strasznie mi z tym ciężko i źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 198cm
Rzuć chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcukstrated
Zycie to nie bajka... Tez nie lubie byc jedna z wielu:/Straszne..... Ten facet chyba jest jakims seksmaniakiem (jak wiekszosc z nich),wiec raczej nie licz na wielka milosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka bo nie lubie...
... niemcow!!! pozwol osobie ktora kochasz odejsc a jak wroci to znaczy ze bardzo mu na tobie zalezy... jol:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malo wazna jaaaaa
Tylko rzucic nie tak łatwo. Kocham go, on sie ciągle zarzeka, że kocha mnie. Ten tekst był chamski, ale powiedzial go po alkoholu i jak się zorientował co palną to przepraszał. I mi nie tyle chodzi o to, że ten jego tekst był nie na miejscu, ale o to, że to porównanie sprowadziło mnie na ziemię. Zdałam sobie sprawę, że wcale nie jestem dla niego jedyna, że z poprzednimi dziewczynami łączylo go to samo. I co? mam zerwać, dlatego, że miał inne dziewczyny? Przecież wiedziałam o tym od samego początku... Ja jestem jakas nienormalna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fcukstrated
oj no ,ale skoro byl z innymi dziewczynami to oczywiste,ze mogl cos od nich czuc...ale to, ze chial sie kochac w tym samym miejscu....cos tu niegra.A to ,ze powiedzil to po pijaku nic nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać chłop nie dojrzał
mój mąż nigdy nie chciał mówić o swoich przeszłych milosnych podbojach nawet ciągnięty za język, odpowiadał, że nie chce o tym mówić i nie dlatego, że jest skryty, lecz dlatego, że jest taktowny i właśnie dlatego został moim mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malo wazna jaaaaa
Nie wiem, to może poprostu jakaś chora zazdrość z mojej strony. Przeciez każdy ma jakąś przeszłość i gdyby ludzie tak do tego podchodzili to każdy miałby tylko po jednym partnerze, a przecież trzeba poznawać innych żeby wybrac tego najlepszego... Logicznie to umiem wytłumaczyc, ale za cholerę nie mogę zmienić serducha. Tak mi na nim cięzko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulaaaaaaaaaaa
iepotrzebnie go tlumaczysz... przestań..przeciez czujesz, ze Cie to boli... i dalej bedziesz przy Nim? Boze, te dziewczyny coraz głupsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malo wazna jaaaaa
Boli... Ale co mam zrobić? Zerwac z nim i szukać faceta co nie miał przede mną innej dziewczyny? Zreszta nwet jakbym takiego znalazła to z kolei on móglby mieć do mnie żal o to, że ja miałam przed nim poważny związek... Błedne koło... Poza tym kocham mojego partnera i wydaje mi się że mu tez na mnie zależy. Duzo rzeczy zmienił w swoim zyciu dla mnie. Przedtem byli tylko kumple, imprezy i picie, a teraz ograniczyl kontakt z kumplami, imprezy rzadsze i tylko ze mną, pije mniej. Tylko, że kurcze mi jest mało. Może dlatego, że jestem jedynaczką... Jestem najważniejsza dla rodziców i dla niego tez bym chciała być. On mówi że jestem, a ja mam wrażenie, że wcale nie skoro tamte znaczyly dla niego to samo co ja. ale zakrecilam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznaj że jesteś
chyba nie masz wyjścia jak tylko się z tym pogodzić Twoja chęć bycia "pępkiem świata" jest żenująca, chyba najwyższy czas zacząć nad tym pracować a facet jest z tobą, to widać, że tamte to nie było to, bo inaczej byłby z którąś z n ich a nie z tobą a że palnął bzdurę, no cóż zdarza się..... porozmawiaj z nim, że sprawiło ci to przykrość, bo myśla%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze nie jest z ktoras z
swoich bylych nie oznacza ze to on zakonczyl te zwiazki by szukac milosci. a tekst zalosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka inna
on chyba experymentuje. kazda K zaprasza w te same miejsca i porownuje. a imiona mu sie nie myla? a moze prowadzi zeszyt i zapisuje punkty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle odnoszę wrażenie, że on jest nastawiony na seks i na nic więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaniaaniaania
A ja myślę, że nie powinnaś robić z tego problemu i rzucać chłopaka tylko dlatego, że ma za sobą jakąś przeszłość, większość ma... Tego się nie zmieni, więc po co się denerwować na coś na co nie mamy wpływu:) A to, że zaproponował Ci seks w takim miejscu, trudno, przecież nie musisz się na to godzić;) Ale porozmawiać o tym, że Cię to zabolało owszem musisz, na drugi raz nie popełni takiej gafy... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aniaaniaania
Tu nie chodzi o to, że on ma jakąś przeszłość - w pewnym wieku to normalne, że sie ją ma. Chodzi o to, że traktuje autorkę przedmiotowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welciaw
witam.ja mam podobna sytuacje do twojej,tez mi jest ciezko i zle.juz przechodze do sedna sprawy.kocham faceta od 4 lat w koncu zaczelismy sie spotykac od 7 miesiecy.z jednej strony jestem z nim szczesliwa zapewnial mnie ze mnie kocha ze mnie szanuje ale ostatnio zaczelo mi sie cos nie podobac,mialnowieie od przed swiat widzialam sie z nim poszlam do mamy w odwiedziny cos mnie tknelo zeby napisac do niego milej niedzieli a po chwili on napisal dzieki po pracy jestem umowiony z przyjaciolka,mnie normalnie dobilo.nie wiedzialam co robic?w wigilie sie rozchorowalam ale bylam wpracy napisalam mu eska nie odpowiadal potem wielce odpowiedzial ze mam nie pisadc na tel.tylko gdzie indziej.wieczorem wracalam z nim do domu wydusilam z niego ze nie jestem ta jedyna tylko sa inne.ostatnio byly dwa spotkania i bylo dobrze wyjasnilismy sobie i doszlo do normy az do dzisiaj.najlepiej to bym mu awanture zrobila.sluchajcie ludzie co mam zrobic w takiej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1988
Nigdy nie wierz w słowa :) ja też wierzyłam i co po tym? :D to są tylko slowa, kazdemu przychodzą łatwo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelelelele
czy wy k***a nigdy się nie nauczycie głupie baby, że nic k***a nie zrobicie z tym faktem że jesteście KOLEJNYMI dziewczynami swoich chłopaków, to jest niezaprzeczalne stwierdzenie które jest prawdą bo zgodnie z logiką jesteście KOLEJNYMI bo można to wydedukować przez to że MIAŁ już KIEDYŚ kogoś PRZED WAMI. Ale wasze małe móżdżki tego nie są w stanie pojąć chłopak.... Jego była (czyli pierwsza...) już nie są razem pojawiasz się TY (druga dziewczyna) czyli na chłopski rozum według kolejności jesteś KOLEJNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×