o co mu chodzi?

przyjaznilam sie z pewnym chlopakiem... po 2 latach przyjazni..oddalam mu swoje dziewictwo,(z milosci ale raczej nie odwzajemnionej :() i pozniej mu powiedzialam ze nie powinno do tego dojsc i ze to sie juz nigdy nie powtorzy(ale nie zaluje ze akurat z nim).:) Nadal sie przyjaznimi, ale ma do mnie pretensje ze spotykam sie z innymi kolegami, mowi do mnie kochanie w sumie od poczatku tak mowil.. traktuje mnie jak swoja dziewczyne..i w sobote mi powiedzial "nie mam ochoty zebys mnie traktowala jak kazdego innego kolege po tym co przeszlismy" o co mu chodzi ? :-/ nie piszcie od razu ze chce mnie znowu przeleciec bo ustalilismy sobie ze to sie juz nigdy nie powtorzy:)

;>

może zrozumiał co do ciebie czuje

a ja nie rozumiem o co tobie chodzi

a o co chodzi Tobie?? on sie zadeklarował a Ty? czego Ty tak naprawde chcesz? ;)

to ty postanowiłaś, że to się więcej nie powtórzy, on mógł jedynie przznać ci rację. myślę, że on czuje do ciebie coś więcej niz tylko przyjaźń, powinnaś z nim na ten temat porozmawiać.

ja mysle ze on rozumiał ze cie kocha bo gdybys była mu obojetna to nie byłby zazdrosny o kumpli.najlepiej z nim o tym pogadaj