Dowiedziałem się strasznej prawdy o dziewczynie...

Poznałem fajną dziewczynę na czacie. Nie bawiłbym się w to, ale mieszka blisko mnie i pomyślałem, że można spróbować, może coś fajnego by z tego wyszło. Co prawda, chodzi do szkoły średniej zaocznej, ja student, no ale dobra... Fajnie się gada, bardzo sympatycznie i na luzie, po prostu super :) Trudno, że robi sporo ortografów, jest trochę dziecinna i ma dziwne opisy. Nigdy nie miałem do czynienia z taką dziewczyną, zawsze tylko te około studiowe, a to trochę inna bajka... Powiem, że zauroczyła mnie. Zamierzałem ją zaprosić na randkę, to tylko pół godziny jazdy ode mnie. Chciałem na żywo się przekonać czy do siebie pasujemy. Jednak dzisiaj czegoś się dowiedziałem... napisała, że chce zapisać się na boks, to mnie zdziwiło. Okazało się, że chodzi na ustawki :O :O :O I jeszcze się chwali, że można na tym zarobić. Zamurowało mnie, byłem w szoku i napisałem jej co o tym myślę, że nie zaakceptuje bijącej się dziewczyny i że chyba jesteśmy z innych środowisk. To ona się popłakała i poszła, pisząc, żebym już do niej nie pisał... Co mam robić? :( :( :(

A co chcesz zrobić? Przecież jej nie wychowasz przez internet :-o

i już widze jaki z ciebie student pewnie szkoła prywatna albo zaoczna :O a student pełną gębą

Student na dziennym prawie :/ O co Ci chodzi? Nie o tym ten temat...

o tym, że jesteś okropnie zarozumiały a gdzie to prawo? :) bo wątpię, że w dobrej szkole

ustawki?;d ze co laska sie z laska napierdala?

Nie jestem zarozumiały :/ Chciałem tylko pokazać kontrast między nami, bo wiem, że nieraz na tym forum były pytania czy możliwy est związek między ludźmi o różnych stopniach wykształcenia. Szkoła normalna, państwowa, nie zamierzam się juz więcej tłumaczyć :( Pomóżcie mi :(

A ja wcale nie widze zarozumialosci autora tego tematu. W temacie- mysle, ze powinienes ja sobie odpuscic:O

nie masz problemów człowieku nie podoba się tobie jak ona żyje to daj jej spokój spotkaliście się w ogóle? :O na cholerę zawracasz poważnym ludziom :) głowę jakąś panienką z netu

zszokowany...chyba musisz sobie dychnąć, róznice w wykształceniu, pochodzeniu często są nie do przeskoczenia, niestety :))

kup jej słownik ortograficzny i pożegnaj sie z nią... jeszcze kiedyś Ciebie pobije

Ustawki, czyli się biją ze sobą i nie wiem o co chodzi, że ona na tym zarabia :/ Wzbudziła moja podejrzliwośc jak napisała, że lubi w piłkę nożną grać, bo rzadko jednak się zdarza, żeby dziewczyny grały... A potem napisała, że zastanawia się czy na boks się nie zapisać : O No i wyszło, że jej wfista ją namawia, bo widział ją parę razy w akcji :/ I co ja jej napisałem? Że jestem zszokowany i nie wyobrazam sobie, żeby kobieta się biła i że to nie jest normalne. A ona, że doprowadziłem ją do płaczu i poszła...

'Głupi jesteś' - nie musisz zaglądać do tego tematu, widać, że szukasz zaczepki :/ A ja się tak jakby nią zauroczyłem... podoba mi się. Jest szczupła zgrabna, buzia ładna :( Naprawdę zacząłem wierzyć, że z tego coś może być, myślałem, że w końcu mi się uda... :(

podoba Ci sie wygląd zewnętrzny, ok, ale podoba chyba nie podoba Ci sie jej zachowanie, jej błedy w pisowni, jej nastawienie...

ale nawet jeśli ona jest ładna, to myslisz że miałbyś z nia o czym ROZMAWIAC??? przyznam, że dziwię sie że masz takie dylematy... przeciez ona wywodzi się z jakiejś patologii ;/ kiedys wracając z imprezy zostałam pobita przez takie patolki, do tej pory nie miści mi sie w głowie że dziewczyny moga sie tak zachowywać..;/

Nie wiem co mi się stało, ale po raz pierwszy od ponad 2 lat coś poczułem... Nie gadałem tak luźno z nikim od dawna. Nawet te błędy mi nie przeszkadzały, ani stawiania buźek co chwila. Czułem się bardzo swobodnie pisząc z nią. I jeszcze była okazja, żeby pójść na randkę... Ona jest bardzo sympatyczna, ale przerasta mnie to wszystko...

mnie tez by przerastało

to taka straszna wiadomosc nie jest, mogła by byc kurwa:) a tak sie tylko napierdala. na dłuzsza mete nic z tego nie bedzie ale skoro ładna to sobie pobzykaj :)

maly ksiaze mialam to samo pisac o tym bzykaniu :p

odpraw z kwitkiem panienke

czarny kotekPP >mialam to samo pisac o tym bzykaniu :P no zobacz mamy podobne skrzywienie osobowości ;)

maly ksiaze -->skrzywienie osobowości :D dobre stwierdzenie:D

Wiesz co, kiedyś dawno temu studiowałam prawo. Miała zajęcie ze śp. prof. Falandyszem. I pamiętam jak się na niego obrazili moi koledzy kiedy stwierdził, że gdyby na nasz wydział napadli dresiarze, to obroniły by go studentki. Większość z nas trenowała wtedy jakiś sport, ja nawet przez pół roku kick-boxing. Ty masz raczej problem z faktem, że kobieta ma większe jaja niż ty.

jak byś się z nią związał to za 2 lata wystapił byś w Rozmowach w toku w odcinku "ona mnie bije" :P pewnie i tak prowo :"P

"sport, ja nawet przez pół roku kick-boxing. Ty masz raczej problem z faktem, że kobieta ma większe jaja niż ty." ten argument jest chyba kiepski bo oficjalny trening kick-boxingu różni się trochę od umawiania się z innymi pannami w lesie i napieprzania dla zabawy a on się chyba nie czepia boksu ale ustawek

ekati...ale to nie kobita tylko jakas patologia, nie widzisz różnicy??? co maja wspólnego ustawki ze sportem??????????

Przysięgam, że nie prowokuję. ekati - dla Ciebie to jest normalne? Jaki normalny chłopak chciałby miec bijącą się dziewczynę? Przecież to patologia jest... faceci, wiadomo, są nieraz sytuację, że trzeba dac po mordzie, ale lejące się panienki to wybacz, nie dla mnie. A wy z bzykaniem... dzisiaj mi napisała, że jest tego spragniona, ale poczeka z tym na mnie ;)

To, że dziewczyna chodzi na ustawki nie zmienia faktu że autor sprawia wrażenie zniewieściałego. On się jej po prostu boi.

>Ty masz raczej problem z faktem, że kobieta ma większe jaja niż ty. nie wiem jaki zwiazek ma napierdalanie sie z jajami ale jesli moja kobieta miała by jaja to nie byłaby moja kobieta :)

skoro czeka z tym na Ciebie to ruszaj do boju