Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niekiepska dziunia

przeklnęliście kiedyś do nauczyciela? ja tak...

Polecane posty

Gość niekiepska dziunia

no wiec na lekcji wf-u... wlaczylysmy z kolezankami muzyke i zaczelysmy tanczyc... a babeczka do nas: dziewczyny prosze isc sie przebrac w stroje, wylaczyc muzyke i zaczynamy rozgrzewke... a my z kolezanka: madzia nie pierdol :) hahaha, ona byla w takim szoku , ze sama zaczela sie smiac. dodam ze bylo to dawno temu... ale sobie przypomnialam wlasnie o tym i chcialam sie podzielic z wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foka b20
nie, mam zasadę, że nie przeklinam przy ludziach starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie przekląłem do nikogo. Po prostu powiedziałem \"nie dotykaj mnie\" do baby od geografii w technikum na przypadkowe muśnięcie :P Baba trochę w szoku, koledzy w śmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Santinaaa
Widac tylko jak Was wychowali jesli chodzi o przypadki umyślne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe, bez przekleństw też mozna powiedzieć co się o nauczycielu myśli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upaararapa
to..chyba jeden z przypadkow w zasadniczej szkolce zawodowej...bo tam inteligencja nie grzesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawodowy
nie obrazaj ludzi z zawodowki nie wszyscy tacy sa ale przyznam racje ze teraz mlodziez coraz wiecej wariuje ale nie tylko w zawodowce bo w technikach tez:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wami
nigdy nie przeklinalam jak cos to mowila prosto w oczy nauczycielowi co o nim mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam fajnego nauczyciela, z ktorym zawsze mozemy na loozie pogadac i jak cos nam sie niechcacy wymsknie, to nie robi z tego tragedii ;) Aczkolwiek staram sie tego unikac, bo faktycznie, zalatuje to poziomem zawodówy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest wazne
a ja kiedys palnelam starszna gafe, choc w sumie nauczyciel nawet zasluzyl sobie. pol roku przed matura gralismy na wf-ie w ping-ponga. w miedzyczasie wyjechalam na narty i sobie zlamalam palec. zdazylam w tego ping-ponga zagrac tylko 2-3 razy i nie szlo mi to wcale. po wypadku spytalam sie wuefiste, czy jak przyniose zwolnienie to nie bede oceniana z przedmiotu na dany semestr. powiedzial ze tak, pod warunkeim ze przyniose specialne zwolnienie sportowe. no to ja wydalam 2 dychy na to zwolnienie. jak poszam odebrac swiadectwo maturalne, widniala na nim pala z ostatniego semestru wfu! na to ja ze wufiste chyba pojebalo, przeciesz mialam nie miec oceny. a on....byl akurat w tym pokoju i wszystko slyszal! i jeszcze powiedzail, ze te pary razy co zagralam, gralam fatalnie wiec ocena w pelni uzasadniona. uwazam to za niesprawiedliwe bo przeciesz terning czyni mistrza i mialabym szanse poprawic gre gdyby nie wypadek a poza tym co z tym zwolnieniem?! ale i tak spalilam sie ze wstydu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiunka
ja spałam z nauczycielem w liceum :P ale to było raz, po dwóch piwach na wycieczce :D nigdy tego nie zapomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×