Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paweł k

Zdradziłem swoją żonę...

Polecane posty

Nie mogę z tym żyć!Ciągle chodzę przygnębiony,dręczą mnie wyrzuty sumienia.Niejednokrotnie chciałem powiedzieć jej o tym,,tylko nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojebało cie? :o Swoje szczęsliwe wspomnienia zachowaj dla siebie 🖐️ Pierwsze lody przełamałeś, to teraz pójdzie już z górki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz, niech się dowie za jakiego szmaciarza wyszła..może jeszcze ułoży sobie szczęśliwe życie z kimś kto na to zasługuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwalam topikii
Bo jesteś głupim chujem jak zresztą każdy Paweł. Spotka cię kara o jakiej nawet nie śnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 32
Szczepan ma racje.... to jest jak nałóg! Jeżeli powiesz żonie to będzie poczatek końca Twojego małżeństwa... Więc... wybór należy do Ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARA SOCZEWKA
NAJPIERW MÓZG POTEM PPENIS. FRAJER, SZKODA ZONY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlonyś
nie mów, choćby nie wiem co.. fakt szczerość to cudowna sprawa, ale w tym wypadku wiele może popsuć..ciężko zaufać ponownie komuś kto zdradził..każdy Twój późniejszy ruch będzie dla niej podejrzany..myślę że jeżeli nie ma szans by się dowiedziała od kogoś innego, to lepiej nie mówić..No chyba że istnieje ryzyko, że jakaś " życzliwa" osoba coś chlapnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsd
I znowu wychodzi zaklamanie kobiet 💤 Bo gdyby taki temat zalozyla babka, to radzilybyscie jej, zeby milczala. zalosne jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> powiedz, niech się dowie za jakiego szmaciarza wyszła Przecież na kafeterii jest setka tematów, w których kobietom doradzacie, żeby nic nie mówiły jak zdradzą :o To jak to w końcu kurrwa z wami jest wy dwulicowe suki? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wonderfultonight
Wiesz co sama nie wiem, co jest lepsze. Kłamstwo czy prawda. Ta prawda może zniszczyć to co między Wami jest. Ja nigdy nie wybaczyłabym zdrady, choć jak dłużej an ten temat myślę wiem, że powinno się, bo każdy jest tylko człowiekiem i ma swoje słabości. Ale mam do Ciebie pytanie, dlaczego to zrobiłeś? i to kolejne pytanie pewnie jest nie na miejscu, ale czy z kobieta młodszą od siebie? Przepraszam, ale nie rozumiem dlaczego mężczyźni o kilkanaście lat starsi od kobiet, które są ich "pewnym celem" najpierw je uwodzą, potem zdradzają swoje żony, a następnie żałują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę,żeby ktokolwiek powiedział jej o tym.Owszem kobieta z którą się przespałem zna moją żonę ale,po fakcie prosiła mnie,żeby nikt się o tym niedowiedział-oboje byliśmy pijani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dfsfsd: ja akurat nie radziłabym takiej żeby milczała..powinna powiedzieć i odejść..nie wiedzę sensu dalszego związku w takim przypadku..a według ciebie co trzeba napisać takiemu frajerowi?? może słowa typu otuchy i pocieszenia ,,ojej jak mi cię szkoda, taki biedy jesteś bo przygnębiony chodzisz..jak mi przykro..straszne''. Nie bądz śmieszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrr
a kochasz ja?? teraz traktuj jak najlepiej swoja zone. kazdy z nas popelnia bledy musimy za nie placic, Tobie zycze zeby sie Wam ulozylo (gdyby bylo zle) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wonderfultonight Byłem pijany-wiem to mnie nie usprawiedliwia.Tak,ona jest młodsza ode mnie o 11 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek wielki
paweł k -nic nie mów żonie ,ja powiedziałem i nie jestesmy już razem , nie wybaczyła mi ! Żałuje że powiedziałem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Tak,ona jest młodsza ode mnie o 11 lat. No i w porząsiu :) O co chodzi? Stary nie łam się, tak trzymaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STARA SOCZEWKA
JA NIE ZDRADZAM A JESTEM W ZWIAZKU 7 LAT, DLATEGO MOGE SOBIE POZWOLIC NA KRYTYKE .GLUPI !!!!!!!! MOZG POTEM PENIS!JUZ CIE NIE LUBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 32
do Szczepana jesteś typowym facetem.... pogatunek jednym słowem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradziłeś! stało się, nie tylko tobie się to przydarzyło, kochasz żonę? to jej nic nie mów. Nie jesteśmy łabędziami czy bocianami żebyśmy wiązali się z jednym partnerem (ką) jak jej powiesz to i ona będzie cierpieć, więc zachowaj tą informację tylko dla siebie CZEGO OCZY NIE WIDZĄ TEGO SERCU NIE ŻAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chantall27
ludzie co wy mu radzicie? tO ZE BYLES PIJANY niczego nie tłumaczy., myslisz tez ze nikt nie doniesie... mylisz sie. Pijany zawsze mysli , ze jest niewudzialny :P Gdy minie wiecej czasu i stracisz czujności wtedy wszystko wyjdzie na jaw. Nie wybaczy ci ze robiles z nij idiotke miesiacami. Miales odwage zrobic to miej odwage poniesc konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie co wy mu radzicie? tO ZE BYLES PIJANY niczego nie tłumaczy., myslisz tez ze nikt nie doniesie... mylisz sie. Pijany zawsze mysli , ze jest niewudzialny Gdy minie wiecej czasu i stracisz czujności wtedy wszystko wyjdzie na jaw. Nie wybaczy ci ze robiles z nij idiotke miesiacami. Miales odwage zrobic to miej odwage poniesc konsekwencje Tego się obawiam.Mieszkam w dość miałym miasteczku.Tu każdy o każdym wszystko wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda byłaby zbyt prosta i wygodna dla Ciebie. Twoja żona będzie bardziej cierpieć od Ciebie, bo to Ty zdradziłeś wiec Ty w jakimś tam stopniu zyskałeś pewną przyjemność przez chwile ale jest pomimo tego,że żałujesz, po drugie liczy się sam fakt zdrady, czyli kobieta będzie odbierać to jakby to ona miała jakieś wady i coś było z nią tak skoro \"ruszyłeś\" inną, rozpadnie się wasze małżeństwo, a wiec Ty sobie pójdziesz gdzieś tam i będziesz dalej sobie powoli żył albo użalał się nad sobą, a Twoja żona będzie musiała się męczyć z faktem, że została zdradzona, zaufana osoba jest dla każdego bardzo ważna, jak się doda jeszcze do tego kochaną osobę, to zdrada jest okropnym ciosem... w tej sytuacji powinieneś stopniowo zamieniać się w idealnego męża (tylko bez przesady bo zacznie coś podejrzewać) musisz jej to wynagrodzić tylko tak żeby ona o tym nie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze zona niedlugo sie
i tak dowie, albo ty wypaplasz przez przypadek, albo ktos was widzial ze znajomych i jej doniesie, jak masz ochote na seks z kims innym to radze jechac do duzego miasta i isc do burdelu, wtedy zostanie to tajemnicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sądzę że jeśli nadal chcesz trwać w związku małżeńskim to milcz!! jakby co wypieraj się!! jak powiesz jest szansa że małżeństwo się rozpadnie albo żonę zranisz ale ci wybaczy ale nigdy nie zapomni i nigdy ci nie zaufa a takie coś niszczy małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chantall27
"Tego się obawiam.Mieszkam w dość miałym miasteczku.Tu każdy o każdym wszystko wie." Nie zal mi ciebie, byłoby ci milej gdyby utworzyła sie grupa wsparcia, wiadomo. ja jestem jak twoja zona. Zdradzona. Gdyby ten kretyn powiedzial co zrobił i dał mi wybrac moze bym mu wybaczyła, ale czekac i wierzyc ze moze jednak sie nie wyda to ponizej jakiejkolwiek krytyki. Znasz swoja zone, wiesz lub mozesz przypuszczac jak sie zachowa. Jesli nie jest od ciebie uzalezniona np finansowo to kopnie cie w dupe i oksubie do ostatniej koszuli gdy sama sie dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmnnnnnnnn
ja tez zdradzilam meza,nie pamietam ile razy ale z tym samym facetem,ale przejrzalam na oczy i zakonczylam to cos po kilku mcach,nigdy nie powiedzialam,choc on chyba wie,przeciez widzial,ze on do mnie dzwoni i wysyla sms,wydaje mi sie,ze on wie ze mialam romans ale nie wi,ze mialam z kolesiem seks.dkad skonczylam z tamtym staralam sie naprawic nasze malzenstwo,zwracalam mu uwage,gdy czulam sie samotna,opuszczona...minal juz rok,jestesmy dalej razem,spodziewamy sie dziecka i jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona...numer...
Nie mów. Ja nigdy nie zdradziłam i nie mam zamiaru, ale głowy nie dam uciąć. Poinformowanie partnera o zdradzie to tylko przerzucenie ciężaru na tą drugą osobę. Coś na zasadzie, "kochanie zdradziłem i mówię ci o tym. I co z tym zrobisz?" Potrafiłeś to zrobić to teraz trzeba się pomęczyć. Trudno. Druga strona tego nie zrozumie. Sto pytań. Dlaczego? Czy była ładniejsza? Szczuplejsza? Ma większe piersi? A jak wam było w łóżku? To przełoży się na każdą sferę Waszego życia i dużo wody w rzece upłynie zanim się z tym uporacie. Oczywiście jeśli partnetka wzniesie się na wyżyny swojej wspaniałomyślości i dojrzałości emocjonalnej, ale na to bym zbytnio nie liczyła. Jeśli potrafisz z tym żyć, wyciągnąć wnioski i jesteś pewien, że już nigdy tego nie zrobisz - NIE MÓW. Jeśli nie potrafisz - powiedz i czekaj na łagodny wyrok. Nie przejmuj się opiniami rozgoryczonych kobiet wylewających na ciebie wiadra pomyj. Spróbuj je zrozumieć. Miałeś odwagę się przyznać i szukasz porady. Ja to doceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich normalnych
Podaj namiary na żonę- chętnie ją poinformuję o twojej podłości, pijaczyno. Pewnie fajna z niej babka, wywali cię z chałupy i będziesz mógł sobie układać życie z tą doopą 11 lat młodszą :D Pozazdrościć szczęścia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ona...numer..." ma racje... przemyśl to dokładnie, Twoja decyzja będzie miała wpływ na dalsze życie nie tylko Twoje ale i żony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×