Zdradzające żony

ale w przeciwieństwie do innych pań, ja nie kocham męża.Jesteśmy prawie 10 lat po ślubie.To nie było tak, że brakowało mi czułości.Po prostu przez wiele lat nie zwracałam uwagi na swoje potrzeby.Były dzieci i to było dla mnie najważniejsze.Ale wkońcu kogoś poznałam i tak się zaczęło. To nie był sam sex, ale również uczucie.I choć nie skończyło się to dla mnie dobrze, to jednak tego nie żałuje.

Do kobiet które myślą o zdradzie. Uważam, że jeśli Wasi mężowie nie dostarczają Wam tego co potrzebujecie to skok w bok nie jest zdradą, sam bym żonie na to pozwolił gdyby tego potrzebowała. U nas jest odwrotnie, żona jest tradycyjna i ma mniejsze potrzeby niż ja, więc kochamy się tylko 2 razy w tygodniu, a dla mnie to czasami mało. Żal mi tych dziewczyn w wieku ok. 30lat dla których seks to tylko pragnienie. Szkoda życia - policzcie sobie ile wyrzeczeń jeszcze przed Wami.

Prawda jest taka ze mnie i tak prędzej czy później każda dziewczyna czy żona zdradzi lub opuści. Powodem jest mikry penis 14cm dł 13 obw - żadna technika, palce, sprawny język nie zastąpią braku centymetrów i poczucia ze jest z prawdziwym "samcem" - powoli się godzę z samotnością

do tym razem mąż próbowałeś coś z tym libido zrobić, suplementy, wizyta u specjalisty etc.. no chyba, że ta sfera życia Cię nie interesuje. A lekko to ci nie będzie, oj nie. Kobiety uwielbiają sex, tak jak mężczyźni, jak złapie penisa 18 centów albo większego (a to ma znaczeni, się nie oszukuj), to.... uważaj bo Cię psychicznie wykastruje. Zresztą, z tej drugiej strony, to Ci powiem, że kobiety zawsze się angażują, nawet jeśli myślą że nie. Wiem, co mówię, więc różnie to może być, tym bardziej że byłeś dla niej jedyny. Nie jestem w twojej skórze, więc rady ci nie udzielę, poza tym, że weź się chłopie za siebie. Jak ściągniesz spodnie to koniec. do czytałam ten temat i tak, "nie ma związku niskie libido z byciem gejem",... płytkie. Zdradzać czy nie, każdy w sobie nosi ten pierwiastek, nie ma na to odpowiedzi. Jest natomiast statystyka, z kimś te 60% facetów zdradza swoje żony, ...robimy to z Wami. pozdrawiam

Bo dla nich liczy się tylko sex, byle zamoczyć. A reszta niech się dzieje co chce ważne że jest zaspokojony kiedy chce anie ma przez to baby na głowie na co dzień.

No bo kobiety to h... Je

moja droga zalozylem sie z kolega ze ozenie sie z kura zaklad wygralem nie przewidzialem tylko ze ta kura ma szersze horyzonty niz ja

Kochane, ja już w absencji 4 mies.Od niego...To jest jak nałóg,jak jest to życie jest fajniejsze,jak nie ma to szaro i ponuro.Tyle lat,tyle spotkań,tyle miłości...I jak tu przestać kochać?! Tydzień temu ostatni raz próbował się umówić,ale ja jestem twarda,sama w to nie wierzę.Dzisiaj rano kochałam się z mężem,zamknęłam oczy aby to był ON i był...

Dnia 31.03.2009 o 13:06, Gość Krystka napisał:

Witam, tyle tutaj wątków o zdradzających mężach, kochankach, zdradzanych żonach etc a mnie interesuje temat zdrady z drugiej strony..Kiedy to kobieta zdradza? Dlaczego kobiety podejmują decyzje o romansie? Dlaczego kochaknowie zgadzają się być tymi drugimi, w życiu ich wybranki? Bo sa zakochani czy tylko dla seksu? I jak odnajdują się w takiej sytuacji zdradzani mężowie? Zazwyczaj wybaczają, czy odchodzą? Zapraszam do dyskusji

Mam kochana bo w moim małżeństwie coś się wypaliło. To tylko  sex który potrzebuję. Mój kochanek ma też dziewczynę nie układa mu się,ale przyzwyczajenie robi swoje. Mamy czysty układ spotykamy się na sex. Jest nam dobrze jak jest. 

Nigdy nie zdradzilam chociaż wiem, że jesteśmy niedopasowani, nie miałam innych przed nim. Teraz gdy jestem starsza cieszę się, że byłam wierna bo odczuwam wielki spokój.

Zaczyna sie od umizgów, potem flircik, następnie ,,kawa" i spotkania pod rękę, następnie seksik ,,ale tylko raz! " i leci romansik w zauroczenie, motylki latają, mąż do dupy jest a kochaś to ech. I po małżenstwie nawet jak nie wyda się to psychicznie rozjechane. Kobieta jak się oddaje drugiemu mężczyznie to cała , nie oddziela seksy od uczucia, miłości pragnienia, pędzido kochanka jak lawina nie patrząc co tratuje, gnoi, niszczy. Chce byc z nim nie rozumiejąc że to samo może robić mąż z inną bo nowa, świeża, nieschematyczna, nieznana, zawsze świeża, oddana, bezpruderyjna. A on jest pełny wigoru, robi to na wszelkie sposoby o których nawet nie wie żona. Jest seks, pożadanie , atmosfera wszystko. Ale chłop umie przerwać to w jeden dzień bo się nie angażuje emocjonalnie traktując swoją zdobycz jak lalke do seksu i spełnienia swoich ukrytych przed żoną fantazji. Ona skolei chce przeżyc coś wspaniałego , naoglądała się telenowel, naczytała harlekinów i chce tego podświadomie zrobić nie z mężem bo tam tak jest. Znudzenie, stały tryb życia schematyczny pruderyjny seks, zakłamanie co do oczekiwań i pragnien wywołują zdrady, romanse rozwody. Co robić = rozmawiać bezpruderyjnie, podczas seksu z mężem zachować się jakby byłaś z kochankiem, nie badz się iśc do DOBREGO seksuologa, zacząc dbać o siebie i zakładać bieliznę jaką założyłabyś dla kochanka ( zobaczcie opisy zdrad zdradzające nigdy tak dla mężą się nie stroiły i ubierały jak dla kochanka).

Czy kochanek to dobre rozwiązanie pomijając sferę wiary ( grzech śmiertelny cudzołustwa to nie tylko jeden z 10 kłamstwo, kradzież ) , nie bo wyzwala uczucia zabijające malżenstwo, zabiera czas rodzinie, powoduje odpłyniecie duchowe, emocjonalne, fizyczne zdradzonego od rodziny = okrada ją. Można dużo pisać i tak zdrady będą i zdradzający na wszelkie sposoby będą ją tłumaczyć, usprawiedliwiać , wybielać , przerzucać winę na zdradzonych. Gdyby to było nie złe to już dawno małżenstwa nie opierałyby się na wiernosci seksualnej.

pomyślcie to nie boli.