Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ika_kika

Matka pooddawała moje ubrania nawet nie pytając o zdanie...!!!

Polecane posty

Gość ika_kika

Jestem u kresu wytrzymałości.... W końcu zaczęła sie ładna pogoda, ucieszyłam sie, że pójdę do piwnicy po wiosenne ciuszki, wracam do domu, wchodzę do piwnicy a tu pustka. Trochę sie zdziwiłam, ale pmyślałam, że może matka gdzieś przestawiła te ubrania. Weszłam do domu i grzecznie zapytałam ją czy nie wie co się stało z ciuchami z piwnicy bo potrzebny mi wiosenny płaszczyk. Ona dostała jakiegoś szału, zaczęła się drzeć, trzeskać drzwiami, krzyczeć zebym sie odpierodoliła... Teraz wiem ze pewnie oddała moje wszystkie wiosenne rzeczy rodzinie :(:(:( Kompletnie nie wiem co mam robić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachra
Idz do sklepu i kup sobie nowe, oczywiscie wez kase od mamy. Jak oddala to nieche teraz zabuli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
dla wyjasnienia dodam, ze zawsze jak robi sie zimno to pakujemy wszystkie wiosenne i letnie rzeczy i niesiemy do piwnicy, zeby było miejsce w szafie na kurtki itp. W tym momencie zostałam bez moich spódnic, płaszcza wiosennego, wielu bluzek... Naprawdę były to rzeczy na które odkładałam przez jakiś czas, które jakoś mile mi się kojarzyły, albo po prostu moje ukochane ciuszki :(:( Teraz nie mam nawet kasy żeby kupić nowe, a poza tym po co skoro za rok pewnie skończą tak samo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
Poprosić ją o kasę?! nie żartujcie nawet.... Skoro na same pytanie "co się stało z moimi ubraniami" wpadła w szał, to za prośbę o kasę chyba by mnie zadźgała :O na to nie mam co liczyc kompletnie.... Mam jeszcze w sercu cichą nadzieje, ze moze gdzies te ciuchy są, może je po prostu przełożyła... Gdybym wiedziała której rodzince to oddała to bez żadnych skrupółów zrobiłabym jej wstyd dzwoniąc i prosząc o zwrot gdyż zostały one oddane bez mojej wiedzy... Ale nie wiem i sie nie dowiem jak skończyły :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko ile ty masz lat? jak matka mogla oddac wszystkie twoje ubrania? przeciez nawet nie powiedziala ze to zrobila. to ty pewnie sobie to uroilas. zapytaj sie jeszcze raz (GRZECZNIE!) gdzie sa twoje ciuchy to mama pewnie ci powie. i nie rob z igly widly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to podzwon po tych, ktorym oddaje najczesciej albo spakuj i schowaj jej rzeczy niech kombinuje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
Matka prawdopodobnie przehandlowała te ciuchy za pól litra - jak ją suszy to wyniesie wszystko z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna radosc
jak ona mogla oddac twoje rzeczy?komu?rodzinie na caritas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ika_kika-nie chodzi o poproszenie o kase na ciuchy . Chodzi o zabranie jej tych pienędzy ! Wź sobie z portfela jak gdyby nigdy nic a jak sie spyta "Gdzie moje pieniądze " to ty " ODPIERDOL SIE " ! Graj z nią tak samo jak ona z tobą /.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam że to prowokacja, ale jeśli nie to twoja matka chyba nie ma wszystkich w domu. Przecież powinna wiedzieć że jeszcze będziesz w tym chodzić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
Mam 18 lat. A nie wziełam sobie tego z niczego- taka sytuacja miała po prostu miejsce, zaniosłam kiedyś do piwnicy moje ukochane sweterki, to było chyba rok czy dwa lata temu. Powiedziałam rodzicom, ze nie wyrzucam ich, tylko zanoszę tam na czas letni. Jak przyszła jesien sweterków nie było i po wielu pytaniach matka mi sie przyznała, ze znowu oddała to rodzince, która swoją drogą cały rok nas nie zna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna radosc
nie wynos wiecej ciuchow, wszytko trzymaj razem albo do lozka w podelkach chowaj na zime

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja bym sie wkurzyla i kazala dac mamie kase na nowe ubrania :) Moich ubran na szczescie nie rusza ale kiedys oddala moje wszytskie lalki i miski jakiejs znajomej a to przeciez moje dziecinstwo :( jak sie na nia wydarlam to powiedziala mi ze nie jestem juz dzieckiem i lalkami oraz miskami sie nie bawie a mnie to chuj obchodzi , mimo iz mam 22 lata to czasem lubialam wyjac z szafy i poprzebierac lalki a miski lubie i mialam ich duzo . Teraz mowie aby mi kupowala przynajmniej jakies misie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
to z przehandlowaniem to głupi podszyw :O nie, to żadna prowokacja, ale jak tak piszecie to dopiero dociera do mnie jaką mam dziwną matkę.... Do niej chyba nic nie dociera skoro całe zycie chodzi i wścieka się o byle co. A teraz to pewnie jeszcze mi się od ojca dostanie :( Sprawiedliwość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro oddala to niech da ci na nowe jak nie to jej ukradnij i sobie kup nauczy sie,ze dziecku wlasnemu sie nie zabiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to nie oddawaj jej wiecej ciuchow i tyle:) trzymaj w pokoju w kartonie i schowaj jej rzeczy, niech sie martwi jak ty ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama decyduje co wyrzucam i sama to robie ( matka to nałogowa zbieraczka wiec mi to nie grozi) a u was w domu jakies reguły istnieja? czy każdy robi z cudzymi rzeczami co chce? a tak wogole piwnica to kiepskie miejsce na ciuchy, ja mam wszystko w szafie musi mi sie zmiescic, lalek tez nie wyrzucam(mam 2 z dzieciństwa) ani miskow bo to sliczna pamiatka, tylko ksiazki i zeszyty szkolne, gazety i inne niepotrzebne papiery, jakies stare rzeczy, a ciuchy najpierw chodze po domu a dopiero potem wyrzucam, jakby mi matka tak zrobila to zrobilabym jej to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
ojciec jest zły, bo ostatnio nie wpuszczam go do łożka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile masz lat? Twoja sytuacja rodzinna jest patologiczna... nie myślisz o wyprowadzce? Piszesz, że gdybyś wiedziała, komu oddała ubrania Twoja matka, poprosiłabyś o zwrot. Czy masz dużą rodzinę? Zadzwoń do wszystkich po kolei, mówiąc: "dzwonię z taką przykrą sprawą - nie mam się w co ubrać, ponieważ mama bez konsultacji ze mną oddała komuś z rodziny moje ubrania. Zrobiła to już kolejny raz. Czy wiecie może, kto z rodziny je dostał? Chciałabym poprosić o zwrot."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
To powyzej to kolejny idiotyczny podszyw... Jak widać podszywają sie wszędzie.... O wyprowadzce mowy nie ma, mam 18 lat, jestem w liceum, co najwyżej pod most najbliższy mogę się wyprowadzic. Nie mam możliwości trzymania wszystkiego w szafie, bo się po prostu nie mieści, albo niczego nie mozna znaleźć. Z ojcem to żadnej dyskusji nie ma. Po prostu póki życie miłe, lepiej nie wchodzic mu w droge :O Niebawem będzie 20 stopni, wszyscy będą chodzić w lekkich płaszczykach, a ja w wełnianym, zimowym... najgorsza jest ta bezradność, bo tak naprawdę co ja mogę zrobic? kompletnie nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
A teraz mam awanturę bo wrócił ojciec, a matka mu nagadala wczesniej przez telefon ze ją jak to ujęła "maltretuję" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika_kika
A jeszcze co do zabawek- to oczywiście jak bylam dzieckiem oddawała, nierzadko moje ulubione zabawki, 'biednym' dzieciom z rodziny. Jej argumentem było "przeciez nie bawisz się tym wcale", ale często sie bardzo myliła, skąd niby miała wiedziec czym sie bawie? :O Najlepsze jak później słyszałam narzekanie "tyle im zabawek zawieźlismy a oni nawet żcyzeń na święta nie złożą" :D norma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuszaaa
Mi moja kiedys wyrzuciła do śmieci połowe kosmetykow jak ją czymś tam wkurzylam :P ale to byla jednorazowa akcja... oddania ubran bym nie darowala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężka sprawa, nic Ci nie doradzę bo sama mam lekko szurniętą mamusię i moja równie dobrze mogłaby mi zrobić to samo... :O Powiem po prostu: bądź silna i przeczekaj parę lat, pomyśl sobie, ze los Ci to kiedyś wynagrodzi, będziesz miała własne mieszkanko w którym sama będziesz się rządzić i nikt Ci żadnych rzeczy nie zabierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja matka jest durną baba , która chyba cię nie kocha - moja mama jest najukochańsza na świecie i nie to , ze by mi nic nie wyrzuciała bez mojej wiedzy-ona mi często sama cośkupuje jak jest na zakupach w centrum handlowych - naświetl troszkę wasze relacja bo aż mi się wierzyć nie chce , ze można mieć taką durną matkę - co ty jej zrobiłaś , że ona tak lubi cię poniżac i robić na złość?? M z tego radochę , że nie masz się w co teraz ubrać?? Nie obchodzi jej to?? Nie bą następnym razem taką naiwną cipką i zabezpiecz tak swoje ubrania aby jej łapa ich więcej nie dosięgła(nawet u koleżanki trzymaj spakowane w kartony) albo pod klucem, u babci - gdziekolwiek - nie daj się tak wyrolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×