Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawstydzona Zosia

Jak ma sie ciaza do hirusytyzmu?

Polecane posty

Gość zawstydzona Zosia

Mam problemy z nadmiernym owlosieniem i trodzikiem, a niedlugo planuje ciaze. Do tej pory przyjmowalam leki obnizajace ilosc androgenow w organizmie, ktore dzialaly tez antykoncepcyjnie. Chcialabym wiedziec jaki wplyw na moja dolegliwosc moze miec ciaza. Boje sie, ze w tym czasie moge miec jeszcze wieksze problemy z nadmiernym owlosieniem...:( Prosze o wypowiedz osoby, ktore wiedza cos w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po urodzeniu dziecka
zmniejszy sie troche owłosienie tak jest w 80% przypadków trądzik powinien wogóle zniknąć chyba że będziesz jeść mocno przyprwione i ędziesz mieć nadwage nadwaga sprzyja tradzikikowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
Dziekuje za odpowiedz. Mam nadzieje, ze tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...xxx....
w czasie ciazy owlosienie sie prawdpopodobnie zmniejszy, tak bylo w przypadku mojej siostry, a owlosienie oprocz tego bylo miekksze i jasniejsze, teraz po ciazy wszytsko niestety wraca do normy i siostra nie jest juz taka zachwycona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
to chyba juz do konca zycia bede sie z tym meczyla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie jest w stanie
odpowiedzieć na to pytanie. To, co stanie się z ciałem w czasie ciąży przy takich zaburzeniach hormonalnych, to ruletka. Żaden lekarz nie jest w stanie tego przewidzieć. Jest to bardzo indywidualna kwestia u każdej kobiety. Jest szansa, że gospodarka hormonalna się unormuje, ale jest taka sama szansa, że nic się nie zmieni, albo wręcz pogorszy. I nawet 100 przypadków nie da Ci pewności czy gwarancji, że w Twoim przypadku będzie tak samo. Niemniej jednak życzę, aby było jak najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie jest w stanie
Bo to niestety jest schorzenie na całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy hirsutyzm
jest genetyczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
Musze z tym jakos zyc... musze sie cieszyc tym co mam: kochajacym mezem, tym, ze mam gdzie mieszkac, mam co jesc, ze jest wiosna... W sumie inni maja gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie jest w stanie
Niekoniecznie. Wszystko zależy od przyczyny. Może być efektem zespołu policystycznych jajników, wtedy nie jest genetyczny. Ale może wynikać z podwyższonego poziomu androgenów, który jest efektem drobnej wady albo jajników albo nadnerczy i to się zazwyczaj przekazuje genetycznie. Ale raczej tak szczegółowych badań lekarze nie przeprowadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
Podobno jest genetyczny, ale w mojej rodzinie nikt go wczesniej nie mial:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
No tak, ja wlasnie cierpie na zespol policystycznych jajników:( Boje sie, ze bede miala problemy z zajsciem w ciaze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy hirsutyzm
pytam czy jest genetyczny, bo swiadomie mozesz skazac dziecko na to, co ty przechodzisz:( moja ciotka cierpi na hirsutyzm, bardzo Ci wspolczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie jest w stanie
Zosiu - mógł być przekazywany genetycznie przez męską część rodziny - wtedy faktycznie, trudno uznać za dziwne owłosienie typu męskiego u mężczyzny. Ale też wcale nie musiało tak być. Jest to uciążliwe, nie wiem, jak długo z tym żyjesz, ja około 10 lat. Przyjmuję leki, włosy wyrywam i z czasem przestaję zauważać, że to mam. Naprawdę, zdarzają się gorsze nieszczęścia. A skoro masz kochającego męża, planujesz dziecko to takie drobiazgi w ogóle nie powinny Ci spędzać snu z powiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
Wiesz, tez sie tego obawiam:( Myslalam nawet o adopcji dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy hirsutyzm
adoptowane to jednak nie to co wlasne:(.... Dzielna jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie jest w stanie
No to jeśli jest to wynik zespołu policystycznych jajników to jest to do zlikwidowania. Masz jasno określoną przyczynę. I nie powinnaś się zbyt obawiać - ani o siebie, ani o przekazywanie czegokolwiek dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
Moj maz tez byl adoptowany tuz po urodzeniu. Kocham go. Wiem jak on tez pragnie dziecka. Ja tez nie chcialabym zrezygnowac z niego przez moja chorobe...:( Ja zyje z tym 7 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie jest w stanie
Zosiu - nie demonizuj:) Nie rezygnuj z niczego z powodu jakiegoś schorzenia, które ma niewielkie szanse przyczepić się do Twojego dziecka. A jeśli będziesz miała syna, to już w ogóle nie będzie się czym martwić, naprawdę:) To bywa uciążliwe tylko dla dziewczynek. Ale jeżeli u Ciebie wzięło się to z zespołu policystycznych jajników, to nie wiem, czy w takich wypadkach w ogóle dzieci są obciążone genetycznie. Nie martw się niepotrzebnie na zapas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
Moja Tesciowa opowiadala, ze przed adopcja wiele osob z rodziny odradzalo jej to, bo przeciez te dzieci moga byc dziecmi z rodzin patologicznych, moga miec wiele cech ktore odziedzicza po biologicznych rodzicach... ale moja tesciowa zawsze im odpowiadala, ze dzieci dziedzicza tylko kilka procent cech po swoich rodzicach, na reszte najwiekszy wplyw ma wychowanie. Najwidoczniej ma racje, bo obu synow wychowala wraz z Tesciem na wspanialych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona Zosia
Nikt nie jest w stanie, dziekuje Ci za te cieple slowa pocieszenia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie jest w stanie
Nie ma sprawy:) Hirsutyzm to nie wyrok śmierci; naprawdę można z tym normalnie żyć, cieszyć się i być szczęśliwym człowiekiem. Inni mają astmy, reumatyzmy, zespoły jelita wrażliwego, cukrzyce a też żyją, są szczęśliwi, mają dzieci. Masz naprawdę wiele w życiu i nie ma sensu, żeby jakiś drobiazg kładł się na nie cieniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu, moj dziadek ze swoja druga zona adoptowal chlopaka, ale ze byli juz dosc starzy- chlopaka 6 letniego. tragedia, walcza do dzis. same klopoty maja:( dziadek mowil czym sie kierowali jak go wybierali- bo byl najbrzydszy i najbiedniejszy i najsmutniejszy i na pewno nikt by go nie wzial. teraz dziadek zapozycza sie i sprzedaje co ma zeby splacac jego dlugi, to na pewno nie jest kwestia wychowania:( na pewno co innego gdy sie adoptuje niemowle, ale wiesz, niektore cechy mimo wszystko dziedziczymy po rodzicach, ja bym na Twoim miejscu powalczyla o wlasne dziecko... a jak maz sie zapatruje na adopcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×