mnie wkurzyli kłamczuchowie!!!!

Już drugi raz się nacięłam! W sobote miałam randke z chłpakiem z netu. Rozmawiałam z nim na gg i przez telefon kilka miesięcy. W końcu namówił mnie na spotkanie. Miał wyglądać normalnie! A co zobaczyłam?! Kilkudniowy zarost, lekkiego zeza, duży brzuch i brudne znoszone dzinsy, o dłoniach zaniedabnych nie wspomnę!!!! cały czar prysł...A mnie oceniał kiedy mu wysłalam zdjęcia swoje... Ten był gorszy od poprzedniego, chociaz tamten zataił lekki paraliz jednej strony ciała, to przynajmniej był schludny i czysty i pachnący i uprzejmy. W necie chyba wszyscy faceci oszukują co do wsojego wyglądu, albo maja o sobie takie wysokie mniemanie!!! Wrrrrr