Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ośka

ZDRADA powiedziec czy nie???

Polecane posty

Gość ośka

Siedze i rycze i wiem że sobie na to zasłużyłam, przez własną głupote ;( Jest ktoś w moim sercu jeszcze od czasów szkolnych, gdy jeszcze gówniarą byłam....Zakochalam sie w chłopaku (bardzo dobrym kumplu) momentami było świetnie, momenatmi beznadziejnie... Zawsze tam coś się miedzy nami działo, ale takk naprawdę ON nigdy się nie chciał ze mną związać... Miał kilka lasek, 2 zwiazki długie... A dla mnei to była pierwsza miłość, pierwsza i chyba prawdziwa, bo coś tam we mnie siedzi do dziś... Wiele się działo, były też czasy że mijalismy się na mieście lub imprezie i nawet czesc sobie nie mówiliśmy. ON zawsze był osobą której trzymały się kłopoty, poszedł siedzieć (miał laske...czekała) wrocił, byli dalej razem...jednak rozstali sie jakis czas pozniej... I nasz kontakt jakos odrzyl.... Tylko że gdy nasz kontakt odżył, ja byłam już w zwiazku, z wspaniałym chłopakiem, za kórym ja również latałam, to ja powiedziałam ze musi być moj....i mimo wielu nieudanych prób wkońcu go zdobyłam... Moj chloapk wiedzial ze mam kontakt z tamtym, poniewaz gdy mialam sie umowic z tamtym na kawe to najpierw pytalam o pozwolenie...Gdy naprawdę znów było miedzy nami jak dawniej, tylko na wiekszym luzie, po prostu po koleżensku (bo przeciez miałam chłopaka) on znów poszedl siedziec... Napisałam do niego, niestety w tajemnicy przed moim chłopakiem... I mam z nim kontakt listowny przez rok... On mysli ze jestem sama ( przed jego zamknieciem jakis czas nei bylam z moim chlopakiem), A MOZE DOSKONALE WIE ZEZ NIM JESTEM TYLKO NIE ZACZYNA TEGO TEMATU... JA KOCHAM SWOJEGO CHLOPAKA, ALE ROWNIEŻ TAMTEN NIE JEST MI DO KONCA OBOJETNY, BOJE SIE CO BEDZIE JAK WRÓCI, NA TĄ CHWILE WIEM ZE STRACE I JEDNO I DRUGIE, BO TAMTEN NIGDY NIE CHCIAŁ ZE MNA BYĆ (BYNAJMNIEJ NIE TAK JAK JA BYM CHCIALA) A MOJ CHLOAPK JAK SIE DOWIE ZE GO TYLE CZASU OKLAMYWAŁAM NAPEWNO MNIE ZOSTAWI ;(((( cO ROBIĆ, POWIEDZIEC MU ZE MAMY KONTAKT?? JAK TO ZROBIĆ, CO JA MAM WOGÓLE ZROBIĆ ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MLODY 21
W zasadzie, jak się goni za dwoma zającami, to żadnego nie zlapiesz. Powinnaś dokonać wyboru, za nim nie będziesz miala żadnego. Każdy z nas ma swoje tajemnice, o których nie mówi się partnerowi, ponieważ to może tylko pogorszyć sytuacje. Nawet,gdy wybaczy, to nie zapomni i przy najblizszej okazji to póżniej wypomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ośka
Wiem, że jak mu powiem, złamie mu serducho i mimo tego że mnie kocha, zostawi mnie... Strace go... Tamten wroci i to wcale nie jest powiedziane, ze bedzie chcial ze mna byc, moze na chwile... Tyle czasu go niema ze bedzie nadrabial zabawe, laski itd... A ja zostane sama ;( Nie chce mojemu chlopakowi o tym mowic, moze nie tyle ze nie chce co poprostu boje sie tego, nie umiem;( ale wiem ze jest osoba ktora moze mu o tym powiedziec, a wtedy to bedzie jeszcze gorzej ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to Ty nie umiesz sobie poradzic z tym,co zrobilas, z lękiem,ze ktos sie dowie etc. - nie obarczaj tym drugiej osoby co do reszty- heh, jedna wielka niedojrzalosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ośka
Jak się koca to nie dokońca myśli sie racjonalnie... Boje sie że dopiero jak strac emojego chlopaka, zrozumiem ze to on jest najwazniejszy, ale wtedy bedzie za pozno... Ja nieiwem nawet z któym bym była szcześliwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ośka
sama niewiem co robic... z tamtym na ta chwile jakiekolwiek deklaracje sa chyba bez sensu... ;/ a nie moge czekac w nieskonczonsc, i byc miedzy nimi dwoma, musze wybrać ;( Tylko co bedzie dla mnie najlepsze, czy nie jest juz za pozno;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×