Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gutenacht

ona ma nosic moje nazwisko?!

Polecane posty

Gość gutenacht

wiem ze to moze troche chore ale musze sie wyspowiadac bo nikomu tego nie powiem. otoz niby lubie w miare moja przyszla bratowa i uwazam ze ona jest wporzasiu, ale cos mnie strzela jak sobie pomysle ze ona bedzie sie legitymowac tym samym nwzwiskiem! co innego jak jest jeszcze brata dziewczyna czy narzeczona, ale to nazwisko mi nie daje spac!!! nie chce zeby ona sie nazywala tak samo jak ja :( wiem ze to glupie ale co poradze. nigdy nie bedzie moja prawdziwa rodzina! nigdy! :( a teraz zjebcie mnie pozadnie, bure suki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie je zmień
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co ma byc twoją
rodziną? oni sobie zakładają własna a tobie radze wrócić do nauki dziecko.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie to sobie zmień
prowokacja -10/10 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z Ciebie porypana gówniara
Przeciez Ty suko zmienisz też zmienisz nazwisko, więc nie będziecie się tak samo nazywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz moze zajmij sie swoim zyciem a nie interesuj sie tak swoja bratowa. znajdz sobie kogos bo widze zes samotny i to ci juz bardzo doskwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutenacht
jestem kobieta, to po pierwsze. po drugie, zamezna kobieta. a po trzecie, nie zmienilam nazwiska po slubie, bo z moim rodzinnym czuje sie bardzo zwiazana. i niesttey nie jest to prowokacja. tez bym wolala nie czuc takich niskich instynktow. wiem, ze to zalosne. no ale kurde takczuje i co zrobie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie nosisz bardzo oryginalnego i niepopularnego nazwiska to pewnie wiele osób takim samym się posługuje nie będąc rodziną i też nie masz na to wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie zrobisz wiec nie zawracaj glowy:-) nawet nie wiesz do konca co cie tak gryzie tak naprawde:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutenacht
nosze raczej malo popularne. ale nie o to chodzi. jak bym sie nazywala 'nowak' i zona brata by przyjela nasze (jego i zarazem tez i moje) nazwisko, to chyba czulabym to samo. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutenacht
princessa, wiem, ze nic nie zrobie i wcalk enie chce nic robic. zycze im szczescia i tak dalej i uwazam, ze moj brat trafil na naprawde dobra dziewczyne. ale po prostu nie chce zeby stala sie jakby moja siostra. mieszkamy wszyscy w niewielkim miasteczku gdzie sie ludzie znaja i po jakims czasie to ona przestanie byc "z domu Xsinska" a zacznie byc "pani Ykowska" :( no wiem, wiem ze glupie. ale mnie to wkurza. i wlasnie to chcialam powiedziec. ze mnie to wkurza i ze mi sie nie podoba :( po to tu jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutenacht
nie kumam, a wiesz ze chyba tak! chociaz to takie oczywiste a nie wpadlam na to sama, tylko czulam sie pokrzywdzona jakos dziwnie. a tu chyba po prostu jestem zazdrosna. kuzwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskutujeci z kims
kto nazywa was burymi sukami????:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak sobie pomyslalem
może to przez kazirodczy zwiazek z bratem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
trzeba bylo wziąć sobie podwójne, swoje +męża. i juz byś miała inne niż bratowa. ewentualnie namów brata żeby wziął nazwisko po żonie. Ciekawe co Ci powie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
Ło matko, jak będziesz miała syna i on sobie jakąś dziewczynę znajdzie, o już jej współczuję! Jeśli już uda Ci się ją zaakceptować, to pewnie każesz spisać intercyzę z zaznaczeniem, że ma zostać przy swoim nazwisku. Paranoja! Wpisz sobie swoje imię i nazwisko na naszej klasie, jestem pewna, że wyskoczy co najmniej kilka osób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutenacht
sorki za te bure suki :( nie spodziewalam sie konstruktywnych porad tylko zjeby wiec jestem mile zaskoczona niektorymi wypowiedziami. wybaczcie. to pod wplywem emocji bylo. brat na pewno nie wezmie nazwiska narzeczonej bo moje dzieci beda nosily nazwisko meza (tak ustalilismy), i jak by brat wzial narzeczonej nazwisko, to by nie bylo potomkow o naszym rodowym nazwisku. :) czarna koala - moze i trzeba bylo, ale nie bede sie wyglupiac z ta moda na podwojne nazwisko,. zawsze wiedzialam ze chce miec swoje uroddzeniowe do konca zycia i basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutenacht
bfbfbfbfbf - ja tez wspolczuje dziewczynie przyszlejmojego synka. :D straszna ze mnie zolza i jedza. ale moze do czasu az dziecko znajdzie partnerke to mi troche zejdzie napiecie hehe. na naszej klasie sa chyba z 4 osoby ktore sie nazywaja identycznie jak ja, ale nie o to chodzi. tak jak zauwazyl "nie kumam" to po rpostu jestem zazdrosna o to, ze nowa laska bedzie sie nazywac tak jak ja. i jeszcze te komentarze w pracy juz slysze :O jezu :( no ale nic pozostaje mi sie z tym pogodzic i to lepiej szybko bo slub w maju :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem ja tam
nie przywiązuję wagi do nazwiska...moge sie nazywac tak a moge i tak - ludzie to potrafią sobie wymyslac problemy😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź na pytanie
Jeżeli ustaliłaś z bratem, że przyjmiesz nazwisko swojego męża, to oznacza to, że w przyszłości nie będziesz miała tego samego nazwiska, co bratowa, bo będziesz nosiła nazwisko męża :-) Nie panikuj, to po prostu zwyczaj :-) np. w Portugalii kobiety nie przejmują nazwiska po mężu, bo rodzina takiej kobiety uważałaby to za zniewagę. Dopiero dzieci dziedziczą nazwisko po (jeśli dobrze pamiętam) obu rodzicach, więc mają dwuczłonowe. (po męskich przodkach). Co kraj, to obyczaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź na pytanie
sorry, właśnie doczytałam, że prawdopodobnie tylko Twoje dzieci odziedziczą nazwisko po Twoim mężu, a Ty zostaniesz po ślubie przy swoim :-) Nie będzie Ci wtedy żal? (że Wasze dzieci będą nosiły tylko nazwisko męza?) ;-) Ach, czy przyszła bratowa ma takie samo imię jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahhahahaha zaraz padnę ja też po slubie będę sie nazywa dokładnie tak samo jak siostra mojego meża, mamy takie samo imię w życu do gołowy, by mi nie przyszlo, że to moze być jakis problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutenacht
"odpowiedz na pytanie" - ja juz jestem po slubie i zatrzymalam swoje nazwisko. nie mam problemu z tym, ze urodze mojemu mezowi dzieci, ktore beda nosic tylko jego naziwsko - uwazam ze na polskie warunki obdarowywanie dzieci dwuczlonowym nazwiskiem to przesada. to sie chyba nawet w dziennikach szkolnych nie miesci :) wiec ja jestemX, maz Y i dzieci beda Y "sunflowerka" - no to zazdroszcze ze u ciebie to nie problem. a ne pomyslalas, ze siostra twojego meza moze miec z tym problem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, co dla innych nie jest problemem, dla innych moze nim byc. urazy mierzy sie wrazliwoscia skrzywdzonego a nie wlasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeegter
Buahahaha! Jak ktoś nie ma osobowości i indywidualncyh osiągnięć to chociaż z nazwiska zrobi sobie rodzaj dorobku i przedmiot własności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm u mnie tez bylo tak,ze sie nazwiskiem baby wymienily w rodzinie heh no ja przyjme po mezu choc nie chce mi sie zmieniac-czuje siejakas wtedy ..gorsza? chyba lubie swoje.a on ze jak nie przyjme to po co slub brac.i chyba kurcze ma racje.trzeba zaakceptowac,tak zawsze bedzie. Ty tez musisz sie pogodzic z kolejna baba w rodzinie waszej.zycz im lepiej szczescia i schowaj te zazdrosc i bolaczki,bo to Ci kontaktu z bratowa niepoprawi. zapomnij najlepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź na pytanie
O sorry, myślałam, że jakąś małolatą jesteś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w sumie nie rozumiem
takiego podejścia. Akurat jesli chodzi o mnie to mam nazwisko podwójne- nie z sentymentu, ale konieczności, zbyt wiele osób mnie na studiach kojarzy po panieńskim, więc wziełam podwójne i żałuję. Teraz dużo osób wyczytuje mnie z panieńskiego nazwiska po jest pierwsze, a ja wolałabym byc skrótowo nazywana nazwiskiem męża. Dla mnie przyjęcie nazwiska męża to symbol że jesteśmy rodziną. Co do bratowej, no cóż, dla mnie moja szwagierka jest jak rodzina, podobnie jak szwagier - mąz mojej siostry. Nie mam problemu z tym, że to nie moja prawdziwa rodzina, bo uważam że jednak prawdziwa, nie mniej niż ciotki i wujkowie widziani raz na ruski rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×