ZEMSTA na facecie, nie mam pomysłu na coś oryginalnego...

Witam! Nie jestem z natury osoba mściwą, raczej zostawiam rozne sprawy, inna rzecz, ze rzadko mnie ktoś krzywdzi, bo i ja zawsze staram się być fair. Ale tym razem facet przegial pale (dlugo by opowiadać, jeśli ktoś by chcial moge w skrocie - poznalam go w necie, a ona krecil z innymi panienkami na fotkach itp., mi wmawiajac, ze jestem ta jedyna na cale zycie, potem nie zdazyl ze mna zerwac, a juz podokladal nowe profile na serwisach, w opisach popisal totalne bzdury, byl pewien ze nie znajde tych profili, popisal o swojej wyjatkowosci, ze uwaza, ze posiada glebie, i wiele innych bzdur, oraz, ze wiekszosc kobiet to puste egoistki, poczulam ze odnosi sie to do mnie, w koncu bylam z jego zyciu ostatnia, a to nieprawawda, przez te dwa i pol miesiaca, staralam sie robic wszystko aby bylo ok, jezdzilam do niuego trzema autobusami, a jemu sie nie chcialo, ajk nie dostal auta, nie pozwalalam za siebie placic, nie smialam sie z jego glupich fantazji...niby zerwal, ale mnie dalej nagabywal, po czym NA GG , bo stwierdzil, ze NIE MA SENSU SIE SPOTYKAC, powiedzial mi ze to nie to...) NIE JESTEM ZLA ZE ZERWAL, BO MIAL PRAWO, ale o to, jak to zrobil i jaki byl nie fair. A gadał mi takie cuda, ze chyba znalazl ta jedyna i takie tam, wciaz gadajac z dziewczynami z fotki...potem sympatia itp. Zostawilabym to, ale wczoraj zobaczylam te jego opisy na fotce, na nowym profilu, gdzie wznosi peany na czesc swojej wyjatkowosci, intelektu, glebi, i tego, ze ma dowody na to, ze jest wyjatkowy (gwarantuje - NIE JEST)...i do znizania wiekszosci kobiet do egoistek, i prostaczek, po czym zadaje pytanie "MOZE TO WLASNIE TY JESTES W TEJ MNIEJSZOSCI, I ZOSTANIESZ MOIM IDEALEM?" ZENADA..Chce mu jakos delikatnie dokopac..nie mocno, tylko troszke ponabijac sie, usweiadomic, ze troche przesadza w swoich opisach..nie wiem jak to fajnie na poziomie zrobic, nigdy czegos takiego nie robilam. Znam jego hobby, jego adres, telefon, prawie wszystkie dane, i oczywiscie profile na nk, fotce, sympatii...jakies propozycje?

wyślij jego "propozycję" dla gejów, podając nr telefonu

załóż sobie lewy profil i flirtuj z nim a potem potraktuj go tak jak on Ciebie

hmm niezly pomysl...ale czy on nie dojdzie, ze to ja? gdzie zostawic ten tel?...dodam, ze jest NIESTETY informatykiem..wiec musze byc "internwtowo dyskretna"..w miare mozliwosci oczywiscie..

ona myslalam o tym, ale dopoki sie z nim nie spotkam...to go tak nie zaboli jak mnie, samo przez neta to za malo, no a spotkac sie nie mam jak...nie znajde kolezanki gotowej na cpos takiego, zreszta wiekszosc moich przyjaciolek on poznal:(

faceci juz tacy są ;) nie nalezy im zbytnio ufac niech to bedzie nauczka dla ciebie na przyszlosc ;) a jemu los zwróci wszystko ;) podwojnie :D

po prostu znajdź gdzieś w googlach forum dla panów ;-) , napisz coś o sobie i podaj nr. telefonu. Może zrób to z jakiejś kafejki in ternetowej?

coś o sobie (tzn. coś o nim)

najlepsza zemstą będzie to jak nie będziesz się mścić, bo pomyśli że jesteś żałosna. Tylko poszukaj sobie kogoś innego i zapomnij

lilly rose, wszystko fajnie, ale on ma w znajomych wiele osob, które poznalam bedac z nim, fajne osoby. I one widza te opisy,, wczesniej takich nie mial. Musza miec mnie za kompletna beznadzieje, skoro po zerwaniu ze mna tak mu ego podskoczylo...mnie to po prostu boli i denerwuje, nienawidze jak ktos robi ze mnie osobe nic niewartą...

myslalam o tym, aby wlasnie jego nr gdzies na forum dla panow...musi byc z kafe...bo on jest informatykiem...jestem z raju - widzisz...ale ja teraz czuje sie zalosnie, jak to ot tak zostawię:( a chcialabym sie tak zemscic, aby go zabolalo, ale aby NIGDY NIE DOWIEDZIAL SIE, ZE TO JA...

daj gdzies ogloszenie z jego nr tel ze zasponsoruje mloda studentke czy cos takiego:) zobaczysz jak zaczna wydzwaniac umowi sie na spotkanie i przyjdzie mu placic:P

Dodam, ze juz po zerwaniu ze mna napisal mi na gg zyczenia z okazji dnia kobiet, dodal, ze zawsze bardzo mnie lubil, i bedzie lubil, po czym napisal, ze ciekawi go co tam u mnie i text "w ogole to nie wiem czy dobrze zrobilem czy napisalem...moze nie powinienem byl.." jemu sie po prostu wydaje, ze ja strasznie cierpie, a on rozdrapuje moje rany (byl taki egzaltowany nieco) i mam wrazenie, ze bardzo mu sie to podoba. Odpisalam tylko dziekuje, ale cokolwiek bym nie odpisala zostaloby przez niego odebrane "ach jestem taki wyjatkowy...i cudowny, zlamalem jej zycie, a teraz jeszcze rozdrapuje rany, och i ach" i go to cieszy i upewnia w swojej wyjatkowosci. To oczywiscie bzdury, nie jest wyjatkowy za grosz. A ja nie cierpie, bo jestem twarda baba, ktora nigdy sie nie ponizyla dla faceta, i staram sie lac na to z gory na dol, zreszta to byly tylko dwa miesiace. Ale NIE ZYCZE SOBIE TRAKTOWANIA MNIE JAK IDIOTKI i tyle.

Miniam dobry pomysł...a gdzie można takie ogloszenie walnac, aby on przypadkiem sie na nie nie natknal?

to zalezy skad jestes mozesz dac na trojmiescie :)) a nawet jesli nie przyjdzie mu sie z kims spotkac to chociaz beda go meczyc te telefony:P

No i racja, trafilas z trojmiastem, bo jestem z kompletnie innego konca polski...:) i bedzie ok. A numeru nie zmieni tak latwo, bo to telefon firmowy:)...a myslisz, ze jako informatyuk, moze rozpoznac mnie po IP jak wysle ze swojego? lepiej isc do kafe?

kazdy msci sie na facecie inaczej, ja na moim np planuje sie zemscic w ten sposob:jak wroci z najblizszej trasy nie bedzie w jego domu ani mnie ani dziecka ani zadnej rzeczy ktora nasza jest :D:D a to wszystko za ponizanie, obelgi, wyrzucanie z domu przez 4lata bycia razem, jea juz sie nie moge doczekac:D bede piać z zachwytu a jego mina bedzie bezcenna jak mu powiem "no przeciez tyle razy kazales mi wypierdalac" :D

a masz go na nk? wstaw zdjęcie na ktorym obściskujesz się z jakimś super przystojnym chłopakiem

nie wiem moze tam mozna wyslac smsem ale nie wiem wtedy wystarczy kupic starter wyslac sms i wyrzucic:P albo do gazety anonse:D:D tam mozesz spokojnie smsem:D

Miniam...doskonały pomysł...też tak kiedyś miałam z facetem - ciagle tylko "wypierdalaj i wypierdalaj", a ja glupia nic...az w koncu (nie mielismy slubu ani dzieci tyle dobrze) wyprowadzilam sie podobnie do Ciebie, chociaz pakowalam sie na jego oczach, i zostawilam go, mowiac, ze sam mi kazal wypierdalac...BOZE, ALEZ BLAGAL O LITOSC...i jak to wszystko nauczylo mnie odpowiedniego traktowania facetow i cenienia samej siebie..mam 23 lata, a juz wiem, ze nigdy, zadnemu nie dam sie zmieszac z blotem...

zielono mi - nie mam konta na nk...nigdy nie mialam i tak z pewnoscia zostanie, nie mam tez kont na fotkach itp..ale mysle nad zalozeniem fikcyjnego, ESPECIALLY FOR HIM hehe

ja w tym roku skoncze 23:)troche sie boje bo to psychol ale coz jutro ogladam mieszkanie i jak bedzie ok podpisuje od razu umowe i juz w sob moge mieszkac:)my niestety mamy dziecko."niestety" ze wzgledu na niego bo to palant.kocham moja corke nad zycie :*:*:*:* i robie to glownie dla niej choc do tej pory to dla niej z nim siedzialam, myslalam ze tak bedzie lepiej rodzina w komplecie. po tych 4latach cos peklo we mnie jak po raz kolejny uslyszalam ty suko szmato szmaciaro wypierdalaj i jak przy rodzicach swoich pow "kiedys Ci tak wpierdole ze juz sie nie podniesiesz". wole odejsc zanim sama go zabije:)

Miniam, wiesz co mi powiedziała przyjaciółka, jak jej mama odeszla od ojca jak byla nastolatka? Że jest jej wdzieczna, ze tak sie stało, a jednoczesnie wsciekla, ze tak pozno. W walcxe o dobro dziecka powinno się właśnie odchodzić od takich nienormalnych ludzi. A nawet jesli kazde w zwiazku jest normalne, ale sie nie dogaduja i nigdy nie zaczna, tez lepiej sie rozstac, po co dziecko ma sluchac klotni. Takie jest moje zdanie. Jestes szczesciara, moze uda Ci się mieć mieszkanie, inne kobiety nie maja tyle szczęścia. Życzę powodzenia... P.S. Nie daj mu sie, chocby blagal, a pewnie bedzie...oni sie nie zmieniaja:(

bedzie bedzie juz przez to przechodzilam ale nigdy nie podejmowalam decyzji o samodzielnym wynajeciu mieszkania.to u kuzyna, to u rodzicow.teraz chce podjac decyzje na cale zycie i od razu najlepiej podpisac umowe na conajmniej rok, zeby nie korcilo. zawsze zalowalam ze do niego wracalam, kajal sie, blagal, a po kilku tygodniach wszystko wracalo do normy ehhh no ale mam nadzieje ze teraz mi motywacji nie zabraknie bo duzo osob mnie wspiera. zobaczymy jak tobedzie czy zdobede sie na podpisanie umowy itp.

Zobaczysz, że Ci sie uda, a jak bedzie chwila wahania - to wyobraz go sobie, jak na Ciebie krzyczy, powinno pomóc...powodzenia