Nieśmiałość wada wielu ludzi----Czas to zmienić

Cześc może wy mi pomożecie dacie jakies rady wskazówki żeby juz nie byc taka nieśmiałą cicha myszką. Jestem bardzo niesmiała, ale do przyjaciół odzywam sie nomalnie bo znam ich bardzo długo, ale z takimi co chodze do klasy przez ok 3 lata to boje sie odezwac, boje sie co kolwiek po wiedziec bo mysle że palne cos głupiego ;( Bardzo mi z tym drudno i mam juz tego dość!! Jeżeli macie jakieś rady dla mnie jak pokonac tą nieśmiałość proszę piszcie

niech ktos napisze proszę

Ja też tak mam i dla mnie problemem jest nawet pisać tutaj :(

Ja jestem nieśmiała tylko w towarzystwie obcych osób :P

Wydaje mi się że musisz się po prostu jakoś przełamać i zacząć rozmawiać z innymi .

żeby to było takie proste...

i powinno minąć ;P

sztucznie to wychodzi... po prostu zacząć od małych rzeczy , porozmawiać z panią w sklepie przy mierzeniu ubrań, pogadać z sąsiadką cz też zapytać się o drogę na mieście..

Ja zdaję sobie sprawę z tego ze na początku to nie jest proste ale od czegoś trzeba zacząć :P NIe musisz przecież podczas rozmowy mówić nie wiadomo ile .

Zastanawia mnie skąd u Ciebie ta nieśmiałość , masz niską samoocenę jakieś złe doświadczenia z przeszłości czy co ?

nie wiem...

Ehhhhhhh

Ja też jestem nieśmiała, powiem tylko, że w momencie kiedy poszłam do pracy gdzie pracuję dużo młodych ludzi, trochę się to zmienilo.:) Teraz pracy nie mam, szukam, ale wiadomo jest naprawde cięzko, siedze w domu i czytam książki i znowu wstydzę sie wszysttkiego i wszyskich:), da się to zwalczyć, napewno,

No widzisz więc można zwalczyć jak się chce :P Tak jak wspomniała mawronka zacznij od małych rzeczy :p Na początku porozmawiaj może z tymi znajomi z klasy których się tak boisz .

ale ja nie umiem, nie potrafie tak normalnie podejsc zagadać i rozmawiać. Jak mam z kimś gadac to kompletnie nie wiem o czym i taka cisza nastaje--strasznie tego nie lubie. A wracając do wypowiedzi Angeliki123 to sie nie boje ich tylko tak jakos nie wiem o czym z nimi rozmawiać.Poprostu sie ich wstydze nie wiem dlaczego. A z nauczycielami rozmawiam normalnie bez żadnych zahamowań.

ja chce sie zmienic ale dziwne jest bym nagle stala sie otwarta do ludzi, nie umiem tego przelamac. znajomi w moim otoczeniu wiedza ze jestem niedostepna i niesmiala, ja chce by bylo inaczej ale glupio mi nagle byc otwarta chociaz czuje ze potrafilabym to jednak powstrzymuje mnie mysl, co sobie pomysla

Jeżeli wiesz że możesz być otwarta do ludzi to się nie powstrzymuj.Najpierw zagaduj i rozmawiaj po trochu a potem to juz normalnie. Ja niestety tak nie moge nie wiem dlaczego poprostu sie wstydze ;(

Nieśmiałość może być również zaletą.

w jakim sensie? chyba w takim że nie jest się nachalnym ;P

Jak pokonać tą nieśmiałość??

To jest bzdura:P.Wada to jest jak ktoś jest nie dość że śmiały to do tego agresywny:P.

ja tez jestem niesmiala, trudno mi sie odezwac w towarzystwie osob ktorych nie znam lub ktorych znam krotko:( ale np u lekarza buzia mi sie nie zamyka, z moja siostra i przyjaciolkami tez gadam ale wlasnie tylko " we dwoje" nie lubie jak jest kolo mnie wiecej niz 1 osoba bo wtedy wlasnie lapie mnie niesmialosc

No ja mam tak samo ;(