Mam rozumiec ze mu na mnie nie zalezy?

Bylismy ze soba 4 miiesiace. Spotykalismy sie tylko w weekendy bo obydwoje mnostwo pracujemy. Powstaly pewne nieporozumienia, nie mielismy czasu aby sie poznac i rozstalismy sie.Po kilku dniach napisalam mu ze tesknie.Postanowilam ze sie nie poddam,ze zalezy mi na nim bo to fajny facet. W trakcie wymiany zdan, on napisal ze musimy sie spotkac i porozmawiac. I tak sobie pisalismy kilka dni az przyszla sobota. Myslalam ze zadzwoni, zaproponuje spotkanie. Pokazalam mu delikatnie ze mi zalezy, ze nie cche go stracic...minela sobota, niedziela, zero propozycji spotkania....Odezwal sie 2 dni temu i zapytal co u mnie. Grzecznie mu odpowiedzialam i na tym sie skonczylo.Nie ma co sie ludzic?Troche nie fair sie zachowal wedlug mnie

napisz do niego! nie wiem na co czekasz

ale co moge jeszcze zrobic? mam go prosic o spotkanie w weekend? Tydzien temu nie padla propozycja chociaz stwierdzil ze musimy porozmawaic a chce zaznaczyc ze ja odezwalam sie 1 po rozstaniu i napisalam ze tesknie

Daj sobie spokoj, powiedzialas mu co czujesz, a on zrobi z tym co zechce.

no wlasnie tez tak sadze....raczej jak facetowi zalezy i dostanie maly sygnal ze jest szansa naprawic ,to tego nie zaprzepasci

aj zebys tylko nie załowała...

Jak facetowi zalezy to nawet i bez sygnalow probuje zdobyc kobiete.

nie bede zalowala bo dalam mu do zrozumienia ze o nim mysle i chyba nie ma iq 10... zalowalabym gdybym sie do niego nie odezwala bo rozstalismy sie niby w zgodzie ale moglo go cos urazic wyjasnilam,wie ze tesknie...nie moge za nim latac

hey. Sluchaaaj.. wg mnie poprostu musisz troche odpuscic on zobaczyl ze Tobie bardziej zalezy niz mu. Faceci wolą gonic kroloiczka niz byc gonieni. Nich on tak sie nie unosi niech tez szanuje Ciebioe i Twoj zcas. Pokaz mu ze ejstes extra i ze poradzisz sobie ebz niego. Jak on nie zacznie sie starac odpuść.. To moja rada

nie za bardzo mam mu jak pokazac ze jestem extra bo sie nie widzielismy od rozstania a raczej na siebie nie wpadniemy

poprostu nie lataj za nim, daj mu troche luzuu niech on sie stara.. Bo na sile nie ma sensu. Zdystansuj sie i zajmij sie swoim zyciem, planami, marzeniami... Baadz szczesliwa w swoim swiecie a facet niech ebdzie tylko dodatkiem tego Twojego swiata..

ja nie latam za nim, tylko kilka dni po rozstaniu mu napisalam ze tesknie i mysle ze pochopnie podjelismy taka decyzje...on napisal ze musimy sie spotkac, pogadac...potem sobie pisalismy esy ,normalnie ,nie w stylu: wroc do mnie,nie moge bez ciebie zyc przyszedl weekend,cisza, ja sie zawzielam.Po weekendzie w te srode zapytal co u mnie i tyle. Teraz tez weekend i wiem ze sie nie spotkamy. Czarno to widze.

a tak to mam swoje zycie, pracuje,chodze na silownie, basen, na spacery z 2 psami..czytam...nie siedze tylko z komorka w reku,,,ehh