A jak jest u Was?

Kwiecień 3, 2009

Czy też odczuwacie psychologiczne skutki niepłodności?Jak nieudane starania o dziecko wpływają na Wasze życie?Ja zauważyłam,że unikam ludzi,przestałam chodzić w miejsca,gdzie wiem ,że spotkam znajomych z dziećmi.Już teraz drżę na myśl o świętach.

karmelek amada · Kwiecień 3, 2009

ja poroniłam:(:( i u mnie nie jest tak ze chce siedziec w domu i z nimik sie nie spotykac, wrecz odwrotnie wychodze z domu kiedy tylko moge bo w domu wariuje:(

Kwiecień 3, 2009

kocham męża i jego obecność mi wystarczy, ja wręcz nie rozumiem ludzi który się zadręczają tym.... ale pozdrawiam!!

Kwiecień 3, 2009

a ja nie chce zachodzić-też kiedyś byłam na tym etapie życia i podobnie myślałam.Nie wiedziałam,że to się może aż tak zmienić.

Kwiecień 3, 2009

???

Kwiecień 3, 2009

nie chcę dożyc czasów kiedy jak nie zajdę w ciążę będę się czuła bezużyteczna.... lubię dzieci ale przede wszystkim cenię siebie jako kobietę,człowieka i partnerkę męża a nie kogoś kto może rodzic dzieci i tylko po to żyje:) również pozdrawiam wszystkie!

Kwiecień 3, 2009

arletakkkkaaa-bardzo mi się podoba Twoje myślenie.Chciałabym tak podchodzić do mojego problemu

Kwiecień 11, 2009

?

Zaloguj się

Zarchiwizowany

A jak jest u Was?

Polecane posty

Gość nie wytrzymam dłużej

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

karmelek amada 0

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość a ja nie chce zachodzic...

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość ja miałam

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość nie wytrzymam dłużej

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość arletakkkkaaa

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość nie wytrzymam dłużej

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość nie wytrzymam dłużej

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

NAJŚWIEŻSZE