STOSOWAŁ KTOŚ ZASTRZYK HORMONALNY??

Hej mam takie pytanie. Czy któraś z was stosowała zastrzyk hormonalny? Lekarz mi go zaproponował bo jestem 6 tyg. po porodzie a karmię piersią. zastanawiam się, czy przy takim zastrzyku można wpaść?

z-a-p-tajka-troszke dziwne,ze lekarz zapisał Ci hormony(nie wazne pod jaka postacia)jezeli karmisz pierscia.Przeceiz hormony przedostana sie do mleka

ehh ci lekarze, nie wiedzą co czynią z tego co wiem, estrogenów nie można, progesteron można przy karmieniu piersią. Ale lekarzem nie jestem, mogę się mylić

ale to ą zastrzyki z samego progesteronu

ja wiem, że zastrzyki są z samego progesteronu. Myślę, że skoro powiedziałaś lekarzowi, że karmisz, to wybrał dla Ciebie najodpowiedniejszą metodę antykoncepcji.

ale jednak hormon,woec ja na Twoim miejscu nie uzywałabym tego w czasie karmienia piersia.Uzywaj globulki(tylko wtedy nie bedzie Ci lizal cipki,bos ie peini)wraz z prezerwatywa.

Co do karmienia parsią to nie mam pojęcie ale mogę Ci napisać że ja wzięłam taki zastrzyk parę lat temu....depo-provera.Na początku byłam zachwycona bo jeden zastrzyk a 3 miesiące bez lekku i o niczym nie musisz pamiętać:)jednak radość trwała u mnie bardzo krótko:(:(:(:(:(W ciągu 3 miesięcy przytyłam 20 kg a okresu nie miałam przez 14 miesięcy:(więc drugi zastrzyk wyrzuciałam DLA MNIE TRAGEDIA I NIGDY WIĘCEJ!!!!!!!!!!!! Po prostu dla mojego organizmu dawka hormonów była za duża i stąd ten problem bo znam również koleżanki które są zadowolone więc to wszystko zależy od danej osoby!!!!! Chcesz to spróbuj-może z Tobą będzie inaczej,tego Ci życzę

Moj ginekolog nawet nie chcial mi zastrzykow przepisac. Zapytal czy chce wygladac jak balon.. Powiedzial tez, ze takie zastrzyki sa raczej dla cyganek, ktore nie pamietaja, zeby lykac tabletki czy naklejac plastry, lub dla kobiet, ktore sa lekko opoznione w rozwoju... zeby nikt ich nie wykorzystal. Ale jesli karmisz... to moze tabletki np cerazette?

Ja podczas karmienia piersią bym sobie takiego zastrzyku nie zrobiła... Miałam taki zastrzyk na pół roku zrobiony - niestety nie pamiętam co to było,jaka nazwa - juz po karmieniu piersią i byłam zadowolona, niemiałam zadnych skutków ubocznych, okres wrócił dokładnie po pół roku od zastrzyku. Tylko raz sobie taką antykoncepcję zafundowałam, teraz spróbuję spiralę bo jest na o wiele dłuższy okres czasu

Zaznaczę, że w ogóle nie przytyłam po tym zastrzyku, bo tu czytam takie opinie

Moja 22-letnia siostra od 2 lat stosuje plastry, w zeszlym roku wziela sobie na początku lata zastrzyk po to zeby miec przez lato spokoj z @ i nie miala zadnych skutkow ubocznych,nie przytyla i dobrze sie czula,i nie zaszla w ciąze ale i tak pozniej wrocila do plastrow,bo nie chciala sie faszerowac taką dawką hormonow za jednym razem. Duzo czytalam na temat antykoncepcji,przez 10 lat bralam tabletki i wszędzie piszą ze zastrzyki są najlepsze,kiedy sie karmi piersią,najpewniejsze,i bezpieczne dla dziecka za kilka miesięcy urodze dziecko i nie wyobrazam sobie innej antykoncepcji od zastrzykow lub tabletek,No ale kazda kobieta inaczej reaguje na hormony,jak nie sprobujesz to sie nie przekonasz czy warto,a to jest duza wygoda,masz spokoj z @przez 3 miesiące i nie musisz sie martwic zabezpieczeniem :)

SESZENSUE-ODRADZAM SZCZERZE SPIRALE!!!!!!!!!!!!!!!po urodzeniu drugiego dziecka zalozylam sobie wlasnie spirale zeby uniknąc kolejnej ciązy i przez 2 lata bylo wszystko ok az tu nagle zaczęlam sie dziwnie czuc i kiedy poszlam do lekarza okazalao sie jestem w 8 tyg. ciążyTOTALNY SZOK!!!!kiedy pogodzilam sie z tą myslą zaczely si komplikacje,ciągle krwawilam a spirala nadal tkwila we mnie:(przez 2 miesiące lezalam w szpitalu ciągle krwotoki,gorączka,infekcje,przy ktoryms krwotoku wypadla spirala i po kilku dniach moj stan sie polepszyl ale tylko na chwile,dostalam strasznej gorączki i jakiegos zakarzenia organizmu,odeszly mi wody,i dziecko przestalo sie ruszac i tak w 22 tyg.wywolano mi porod i urodzilam martwego synka:(to byl straszny szok dla mnie i calej mojej rodziny i nikomu nie zyczylabym tego co wtedy przeszlam:(dodam jeszsze ze poniej mialam jeszcze rozne kompikacje i przezszlam dwie operacje,w tym skrocenia szyjki ze względu na zmiany chorobowe po nieudanej ciązy:(teraz jestem w 7 miesiącu zaplanowanej ciązy po odstawieniu tabletek,ktore bralam przez 10 lat,moja ciąza jest pod szczegolnym nadzorem lekarza i czekamy z utęsknieniem na dzidziusia:)