powiedziałm narzeczonemu, że czasami myślę, że go nienawidze

on przez to chciał sie rozstac. Nie odzywa sie do mnie. Co mam zrobic? Żałuję, ze tak powiedziałam. I wiem, ze go zranilam.

przejdzie mu...ja tez mojemu czasem po jakiejs akcji mowie ze go nienawidze a on mi tez mowil pare razy...z tym ze my mamy taki dosc specyficzny zwiazek

A można wiedzieć dlaczego powiedziałaś to do niego ?

a dlaczego tak powiedzialas?

po milionowej klotni zapytal co do niego czuje, powiedzialam ze go kocham ale czasem mysle tez, ze go nienawidze

mi sie wydaje to wrecz naturalne... ale uzylam tego zwrotu tylko raz i wiem jak potrafi zabolec...

to jak najbardziej normalne w związku , musi to zrozumieć i pewnie tak będzie, bo tak to już jest że tak samo jak się kocha tak samo czasem \"nienawidzi\".Czasem mam ochotę mojemu mężowi \" wbić nóż\" a za chwilkę uświadamiam sobie że bez niego nie wyobrażam sobie życia. Tyle że my mamy już pewien etap za sobą i on jest tego świadomy, że momentami go nienawidzę :(