zdrada...był romansik??

moj facet zauroczył sie inną,trwało to około 2 miesięcy.Kapnęłam sie jak zobaczyłam,że siedzą razem obok siebie i gadają okoł 22 wieczoremWyszedł z domu i nie odbierał telefonu,pojechałam za nim ,bo przeczucie mi mówiło gdzie jest i był tam z nia.Jak mnie zobaczył to sie zmieszał,ale nie poszedł za mna ,został z nia.Jak pytam go wprost nie przyznaje sie do niczego,wypiera sie jak to facet,przepraszał mnie ,ze tak postapił i wiecej sie z niz nie widział.Minęło kilka miesięcy ja wciąż to pamiętam.Jak myślicie był romansik czy nie??

no pewnie ze był romans....i jeszcze zamiast isc za tobą został z nią...tak jakby mu bardziej na niej zalezało...ja bym go zostawiła,nie mogłabym być z takim facetem...takie rzeczy sa dla mnie nie do wybaczenia

i co gorsza nie poleciał za Tobą tylko został z nią i założę się ze dalej się widują...

jesteśmy ze sobą 15 lat,bylismy pokłoceni,ale sam fakt ze nie poszedł ze mną jest okropny!a TO MLODA DUPA,guwnaira i on jej sie spowiadał z problemików,poduszeczka!Ale jaka klientka,wiedziała o nas ,bo mnie zna i szuka h...do d...!!teraz minął juz rok i do dzis nie wiem,ale na pewno sie zauroczył,bo widziałam to w jego oczach!