wlasnie dostaje kosza...

koles siedzi na gg dostepny i sie nie odzywa, mimo ze wczesneij wyslalam mu wiadomosc.. zaczynam czuc smutek, jeszcze nie zmniejsza sie moja samoocena ale po prostu mi smutno..analziuje cala randke, czy popelnilam jakis blad zawsze to ja koszowalam mezczyzn, a teraz los postanowil miprzypomniec ze jestem tylko malym okruchem na swiecie. ... w przyszlym tygodniu zaczne gleboka asceze..

koorwa co mnie to obchodzi :D

będziesz miala przynajmniej wiecej czasu dla siebie

dzieki a pocieszenie ludzkie istoty..

spieprzaj :D

wlasnie dal kosza... przez telefon po 3 latach razem...

to Ty spieprzaj z mojego topicu! mam prawo sie tu zalic a Tobie nic do tego;p

a mi fcet tez-> o rany wspolczuje...kochasz go? ja sie nie zaangazaowalam uczuciowo , chodzi raczej o ambicje..

bardzo dorze głupie dziwy

Ja juz nie wiem... on powiedzial ze mnie kocha ale zostanmy przyjaciolmi... taki standardowy tekst...

o kurcze po 3 latach..? nie spodziewalas sie tego? to musial byc cios....ale prosze nie zalamuj sie i nie doluj..

W tej chwili jestem w takim szoku ze nawet plakac nie potrafie...

To go olej, chyba nie chcesz latać za facetem i się mu podlizywać?

Tak, najlepiej obie ich olejmy, i Ty autorko i ja...

a powiedzial czemu? bosze jacy ci faceci sa pokreceni..........

Ze on chce zrobic przerwe, pobyc sam... a ja myslalam ze to juz dojrzaly zwiazek i takie historie nas nie dotycza :/

dolaczam sie do was:)

heh chyba nie mamy wyjscia..skoro oni nas olali..czemu tzreba dostawac od zycia takie baty....?!to strasznie wplywa na stan psychiczny..jak my sie niby mamy pozbierac teraz...wytworzymy sobie mechanizmy obronne, wmowimy ze spoko ze tak musialo byc, a i tak bedzie w nas to siedziec...

ja dostalam kosza jakies potoramiesaica temu,,bylo mi ciezko jeszcze pogoda byla taka do bani deszczowa myslalam ze swiat mi sie zawalil i dalej tak mysle ale jakos sie trzymam..musze:) wy tez! glowa do gory!!

I to przez telefon :( Myslalam ze to sie niedojrzalym psychicznie malolatom zdarza.

To dobrze ze wychodzisz na prosta :) Ja raczej zawsze sie przejmuje bardzo takimi sprawami... kiedys jak zerwalam z facetem, chociaz to bylo glownie z mojej winy to nie jadlam nic przez ponad tydzien i ogolnie mialam strasznego dola... a teraz czuje sie pare razy gorzej niz wtedy... kreci mi sie w glowie i chce mi sie rzygac, nie wierze jeszcze w to wszystko.

mi powiedzial to prosto w twarz z taka ironia ze nie zapomne tego do konca..ale mam nadzieje ze przyjdzie keidys dzien ze powie sobie :zaluje ..ile bym dal by znow byc z nia... ale bedzie jzu za pozno bo ja bede z kims innym:)

Eh, faceci... a dzisiaj uprawialismy seks, co za dupek!!!!!!! Przeciez musial juz wtedy o tym myslec, nie wierze ze to impuls.

mi facet tez daje kosza, spotykalismy sie 10 ms, a teraz przestaje sie odzywac, jak sie umawia to po prostu nie przychodzi, koncze z tym mam juz dosc, a najgorsze jest to ze dokladnie nie wieadomo o co mu chodzi faceci to swinie

mnie tez powiedzial to przez tel, he tez myslalalam ze tylko podlotki tak maja ale widocznie sie mylilam, nie moge w to uwierzyc ze bardzo dojrzaly facet tak robi

tez mam tak ze zle sie czuje, mam dola, moja samoocena spada, nie potrafie sie smiac, czasem tez miewam takie stany ze jest mi niedobrze i mnie mdli z tego powodu, takze wiem co to za bol dziewczyny:(

Moze to nie powinno mnie pocieszac bo to jednak cudze nieszczescie ale fajnie ze wiecej jest takich kobit... a raczej takich facetow. Nie jestem z tym sama.