Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elaudi

jaka scieme wrzucacie do CV

Polecane posty

akurat jestem po studiach i szukam pracy ale nie we własnym zawodzie (tam praca jest ale wole spróbować czegoś innego) studia były ciężkie wiec nie miałam kiedy zdobyć doświadczenia w innej dziedzinie...ale nieważne ;) chodzi o to ze pisząc cala prawdę i tylko prawdę w CV nikt by człowieka bez doświadczenia nie przyjął ;) można zawsze coś podkoloryzować wiec pytanie - jakie drobne kłamstewka wrzucacie do CV - z ciekowsci pytam? nie chodzi mi o ściemę typu \"skoncznylam/skonczylem medycyne\" a mam mam tylko srednie wyksztalcenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się uśmiiałem
nie wolno klamac w CV. a studiowac najlepiej finanse a nie jakies bzdurne kierunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierunek medyczny bzdura nie jest ale chce spróbować czegoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowincjuszka
Nie radze wpisywac klamstw do cv bo wiele z tych rzeczy jest czesto weryfikowanych. pytaja o certyfikaty, swiadectwa ukonczenia i naprawde nie milo jest potem gdy okazuje sie, ze to nieprawda. Porob dodatkowe kursy, popytaj o staze i jedyne ubarwienia jakie mozesz robic to napisac, ze dana dziedzine znasz lepiej niz w rzeczywistosci (oczywiscie miedzyczasie pilnie sie douczasz). Ja tak zrobilam, ze o stazch opowiadalam z wiekszym ubarwieniem, twierdzilam, ze znam jezyk lepiej niz rzeczywiscie znam, bardziej sie "eksponowalam":)) Potem miedzyczasie rzeczywiscie douczalam sie z danej dziedziny by nie wyjsc na klamce. Nigdy jednak nie mowilam, ze umiem cos o czym nie mam zielonego pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podchodze do tego na luzi prace i tak bede miala jakby co tyle ze we wlasnum zawodzie wiec nie mam noza na gardle ze koniecznie musze miec jakas prace ;) poprostu pytam z ciekwaosci he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co
to po co zakładasz taki durny temat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość king of the day
taaaa, jasne. i dlatego tez na samym poczatku wywód, ze szukasz pracy i to nie w zawodzie. jak z ciekawoci cie interesowala cudza opinia, to po kiego grzyba pisalas o sobie? Chyba wlasnie po to by ustosunkowac sie do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam ze nie szukam pracy w zawodzie = nie jestem zdesperowana; jak bede musiala to bede prcowac w zawdzie nawet za calkiem nie zle pieniadze tylko poki co szukam czegos innego specjalnie to napisalam bo nie mam innego doswiadczenia w zawodzie niz wyuczony a kazdy gdzies zdobywal doswiadczenie, takimi czy innymi metodami zdobywal rpace...proste? widocznie nie dla kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżby pielęgniarka
????????????????????????????????????????????????????? ja pomijam fakt posiadania 2 dzieci, czasem to, ze prowadziłam działalność gospodarczą i przerabiam, ze tam tylko pracowałam. finanse mnie osobiście nie kręcą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej nie pisz, ze gdzies pracowalas czy odbywalas staz/praktyki (o ile nigdy nawet tego miejsca nie widzialas na oczy), bo moga Ci kazac przedstawic jakis potwierdzjacy Twoje slowa swistek, albo (i to juz chyba gorszy wstyd i smrod) zadzwonia w to miejsce, nawet Cie o tym nie informujac i bedziesz spalona. Nie mowiac o tym, ze moga znac Twojego rzekomego pracodawce i zapytac Cie na rozmowie o jakis szczegolik funkcjonowania "Twojego poprzedniego miejsca pracy". Koloryzowac to Ty se mozesz na czatach i randkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie jak mozna...
dlatego sie pisze - odbylam staz w sklepie/aptece/urzedzie w miescie X bez podania nazwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość king of the day
wiesz co elaudi, nie kompromituj sie, bo jak widac dokladnie nie przytalas mojego postu i znow bzdury piszesz. tak, kazdy gdzies zaczynal- ja od stazu, a dalej sie potoczylo. Bez sciem i innych bzdur. Pamietaj klamstwo ma krotkie nogi, ale to twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×