dziewuszki doradzcie jak nauczyc sie ...

chodzic w szpilkach . Tj na obcasiku latam ale nie za wysokim takim do 5 cm choc czasem i tak kośpele mnie napierdzielaja :O Zalezy mi aby nauczyc sie chodzic w wysokich szpileczkach ,bo podobno mam ladne nogi a jak zaloze szpilki to wogole rewelka (opinia znajomych i kierowcow hehe ktorzy trabia i ogladaja sie na mnie jak ide ulica ;) ) nie chodze jak kaczka hehe ale po dosc krotkim czasie zaczynaja mnie bolec palce i stopy . Dzis zalozylam na 2 godziny i smigalam po miecie , ledwo do domu doszlam , pol km od bloku zdjelam i na bosaka szlam bo nog nie czulam (kto pomasuje ? :( ) Jak Wy to robicie ze potraficie smigac caly dzien w szpilkach i nie beczec ze nozki bola?

sama z checia poznam wasze rady:) w tym roku mam zamiar nauczyc sie chodzic na obcasach, ale za kazdym razem jak je ubieram to po ok 15 min mam dosyc i je zdejmuje:(

ja pamietam jak sie uczylam to obserwowalam moja kolezanke ktora zajebiscie chodzila na szpilkach i ja nasladowalam , teraz chodze tak jak ona :)

a ile zajela ci nauka chodzenia na szpilkach?

Mnie kiedys łydki bolaly :O Kolezanka powiedziala abym nalozyla skarpety i wtedy dopiero szpilki i tak smigala po domu tyleze to nie to samo . w domu podloga jest plaska i to nie sztuka tak paradowac a chodniki na ulicach wiadomo jakie sa :O

ItsOnly to kwestia przyzwyczajenia:P ale buty mysza byc wygodne jak ktoregos dnia wsocze w adidaski to sie dziwnie czuje Musialas fajnie wygladac idac na bosaka Ja raz na Sylwestra zalozylam nowe buty.Pierwszy i ostatni:P Po godzinie tanczylam boso:P

Kiedys postanowilam na egzamin isc w szpilkach , kilka godzin przed paradowalam po domu ale jak zaszlam do autobusu (ok km ) myslalam ze padne , mimo iz wiedzialam ze sie spoznie zawrocilam sie i nalozylam papciolotki hehe ;) No wlasnie jak ta Twoja kolezanka chodzi itd?

Brzydula :D Niby kwestia przyzwyczajenia ale tak jak wczesniej napisalam chodze po domu i jest ok , moge pol dnia albo i caly dzien smigac ale jak wyjde na podowrko to tragedia :O Odn adidasow hehe to tez mam tak , kiedys tylko w sportowych biegalam a teraz? tylko na niskim obcasie :) Sytuacja z sylwestra to pol biedy . Kiedys zalozylam nowe japonki na Uczelnie , przestrzen miedzy palcami mialam tak obdarta ze musialam wlozyc husteczki , paradowalam tak po miescie i uczleni a krew sie lala :O Teraz wiem ze buty trzeba najpierw wyprobowac w domku :)

a japonek mam duzo mnie nie obcieraja:P

najlepszy dla mnie obcas to 8-9cm:P

Chyba kupilam jakies trefne hehe Kobieto jak Ty w Nich chodzisz? Ja tez chce

Mama sie ze mnie smieje ze klocek jestem bo niepotrafie smigac w szpilkach a Ona za mlodu to tylko w takich chodzila , jeszcze wyjmuje z szafy i pokazuje zeby mi dogryzc :( ;)

ja nie chodze a biegam bo sie ciagle spiesze:P raz to mi sie zlamal jak w reklamie mentosow musze miec buty ze skory a obcas to juz nie problem:) tylko,ze ja nascie lat w obcasach smigam:)

Ja mogę doradzić Sama chodzę często w szpilkach 12 cm... 1. Jak kupujesz buty na wysokim obcasie zainwestuj w te lepszej jakości i droższe. Musza być idealnie dopasowane do stopy. 2. Stawiaj nogę za nogą równo - tak jak modelki na wybiegu. 3. Unikaj wrogów wysokich szpilek: Bruku, trawy, dywanów z dużym włosiem, lotnisk (duże przestrzenie do przebycia). 4. Wyobraź sobie, że jesteś najpiękniejsza na świecie. :) 5. Nie patrz się ciągle na nogi - gdy chodzisz. To rozprasza i najlepiej chodzić jak się o tym nie myśli. 6. Zaczynaj od nauki chodzenia na obcasach 6 cm, potem 8 cm, 10 cm, i dopiero te od 12 cm.... 7. Dobrym rozwiązaniem są platformy pod palcami - noga jest stabilniejsza, przy możliwości wyższego obcasa.

Lilly ma racje:) i podeszwa nie moze byc zbyt cienka:P ja dopoki nie kupilam wkladek czylam kazdy kamyk:O

Brzydula Mam nadzieje ze jak sie wprawie to tez bede potrafila biegac w szpileczkach bo z tym to ciezko nawet na 5 cm , jak trzeba to pobiegne ale wole nie wiedziec jak wtedy wygladam :D Faktycznie , jak buty sa z prawdziwej skory to lzej chodzic .Wczesniej nie wierzylam w to ale kiedy kupilam takowy but to poczulam znaczna roznice :) Zlamal Ci sie obcas? ojej to chyba przez płotki skakalas ;)

Lily allen - dzieki Jednak kafe do czegos sie przydaje :D

Jarek i vice :P

ItsOnly go kolezanki na kawe lecialam:P mialam prawy na plaskim a lewy na 8:)

http://e.snobka.pl/sn752/9bc46ced002b63ca464aec84 Te sandały sa bardzo wygodne. A i polecam markę Nine West. Można znaleźć buty na obcasie 12-15 cm. w których da się łatwo i stabilnie chodzić :D Poza tym są dobrej jakości.

Brzydula musialas sie bardzo spieszyc :D Jaruś nie zaprzeczam żem jestem oferma badz co badz nie zyciowa a sytuacyjna i wcale jest mi z tym dobrze , zycie jest hmm...bardziej kolorowe i jest sie przynajmniej z czego smiac , przynajmniej mam dystans do siebie a smiech to zdrowie :D

Na markach to ja sie nie znam ale wiem gdzie w moim miescie mozna kupic dobrej jakosci buty aczkolwiek za jakos sie placi , na studniowke kupilam tam na srednim obcasie "chodaki" zaplacilam 450zl ale nie powiem 1 raz w zyciu nogi mnie nie bolaly i rzeczyiwscie lepiej jest zainwestowac w dobre buty wiecej kasy niz kupic tani szajs ze sie tak wyraze :)

Lilly wygodne i widac,ze maja stabilny obcas:)

Bardzo wygodne :) Całe lato w nich przechodziłam :). Bardzo dużo dają platformy. A i chyba najważniejsza zasada : Nie można cały czas chodzić w butach na wysokim obcasie! Wysiadają ścięgna i bolą kolana. Jednego dnia szpilki, drugiego baleriny, trzeciego adidasy .

Przypomniala mi sie taka akcja : Na Uczelni jest taka Panna ktora uwaza sie za 7 cud swiata , bo chodzi z najwiekszym playboyem na mojej budzie ( dodam ze owy playboy przelecial ponad polowe lasek ze szkoly :O ) Monika bo tak jej na imie chodzi w szpilkach ale zeby to Ona umiala chociaz chodzic w Nich , dla mnie moze kospleki i bolą ale chodzic umiem :) . Tak jakos dziwnie chodzi na pietach i zabawnie to wyglada :D . Jakis czas temu szla po schodach i jej obcach oblecial ze schodka , runela jak dluga :D Wszytscy zaczeli sie z niej smiac :D Ale nie zebym cieszyla sie z cudzego nieszczescia alez skad , poprostu panny nie trawie :)

Na platformie nie podobaja mi sie buty wole szpilke :) To ze nie mozna non stop chodzic na obcasie to wiem ale czasem praca wymaga aby w non stop chodzic . Pracowalam w Uk jako kelnerka i szef kazal latac na szpilkach a ze nieprzyzwyczajona jest to po calym dniu smigania za barem i miedzy stolikami nóg nie czulam i nie pomogl nawet czas i owe przyzwyczajenie wiec pow szefowi ze jak chce to niech sam smiga na szpilach to sie przekona jak to jest . Zmienilam na nizszy obacha i bylo o niebo lepiej :)

sorry za literowki

Jak to dobrze być facetem.

ItsOnly szefowi trzeba bylo dac szpilki:P niech smiga:D

wiara - od dziecka chcialam byc facetem , podobno nawet probowalam siusiac jak facet i mowilam "bylem" "robilem" itd ale to chyba dlatego ze mam dwoch braci i ogolnie od dziecka obracam sie w meskim towrzystkie :P