Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dara

do kobiet rodzących sn - odciucia po porodzie sn

Polecane posty

witam mam cykora przed porodem sn, poniewaz obawiam sie ze moje odczucia sie zmienią na gorsze ze bede po 1 za szeroka a po drugie to szycie....boli przy zmianie pogody....nie chce tego i mam powazne obawy...wole inne rozwiazanie prosze napiszcie ale szczerze jak zmieniły sie wasze odczucia podczas seksu i w normalne od czujecie szycie, czy odczuwacie bol na zmiane pogody... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KalinaFox
Po porodzie sex jest dla mnie o wiele bardziej udany niż przedtem. Zakładanie szwów nie jest może najprzyjemniejsze, ale spokojnie da się je wytrzymać i potem jakiś czas to miejsce jest obolałe. Zostaje cieniutka blizna, którą można wyczuć palcem. I nie odczuwam żadnych niedogodności związanych z pogodą, ani w ogóle żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odczucia sa jakie byly... szwy nie bola bo ich nie mam... nie bylam nacinana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfghj
Mi w czasie porodu pękła szyjka i miałam dużo szwów założonych. Nacięcie też było spore - 8 szwów. Minęło 8 miesięcy i jest dobrze !!! Praktycznie nie czuję bólu, przy zmianie pogody też nie . Jedynie czasem podczas seksu ciągnie mnie blizna ale to nie jest bolesne. A co do odczuć w czasie seksu. Prawdę mówiąc nie zauważam różnicy. Nie jestem luźna i dobrze czuję Meża w sobie. Z tym nie ma żadnego problemu. Jedynie widzę w lusterku, że juz nie wygląda to tak jak przed ciążą. Przedsionek trochę się zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swierzo po porodzie szwy troche ciagna wiadomo. Teraz jestem juz rok po 2 porodzie i naprawde nic sie nie zmienilo od tego co bylo przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też jest tak jak było. Nie byłam nacinana więc na temat szwów się nie wypowiadam. Czasami zastanawiałam się czy aby na pewno mojemu partnerowi jest dobrze, czy nie czuje różnicy. No ale skoro mi jest tak samo.. Musieliśmy tylko na początku zmienić pozycje bo niektóre były bolesne, ale te \"nowe\" są jeszcze lepsze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Minęło 8 miesięcy i jest dobrze !!! \" - jest dobrze czyli jak codziennie szyte miejce przypomina ci o tym .... to dyskomfort.... zreszta jakby takby kazda mowiła ze jest wszystko ok, to by nie było klinik gdzie robiazabiegi zwezania pochwy, ...wypadania macicy,nietrzymania moczu i innych przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie kazda z was pisze ze są jakies szczegóy ktore da sie zauwazyc, a ja chce ich uniknac, poród to nie pierdnięcie ale powazna ingerencja, ktora zostawia chcąc nie chcąc ślady na naszym ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nacinania sie nie boje,,,nie w tym problem, ...problem jest w tym ze obawiam sie co bedzie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfghj
dara o co Ci chodzi ??? Jest dobrze !!! I w czym masz problem ? Nie napisałam że mam codziennie dyskomfort tylko, że czasem ciągnie mnie blizna podczas seksu :O Nie rozumiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfghj
I o operacji zwężanie w ogóle nie myślę bo nie jest mi to potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajeczka..
Wiecie co, a mi trudno jest uwierzyc, ze po tak strasznym rozciagnieciu pochwy, moze ona powrocic do swoich rozmiarow i byc tak samo ciasna i zwarta. Mysle, ze maz nigdy sie nie przyzna, ze czuje wiekszy luz, bo jak powiedziec cos takiego kobiecie, ktora urodzila dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm. dziewczyny jeśli ktorąś uraziłam to przepraszam :) ja poprostu chce znac prawde a kogo zapytac najlepiej jak nie was, te ktore rodziły. no jestem byc moze przewazliwiona, ale taka juz moja natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gapagaopa
fajeczko ale co tu ma do rzeczy przyznawanie się Męża że czuje lub nie czuje. Przecież wiadomo, że jeśli Ty Męza dobrze czujesz a nie , że zaginął gdzieś tam w środku to i on Cię czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfghj
Dara, spoko, nie czuję urazy ;) :D Kto pyta nie błądzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tez
rodzilam 2 miesiace temu mialam pekniecie i naciecie krocza ogolnie zszywanie wspominam gorzej niz sam porod mimo ze szyli w znieczuleniu i mialam szwy rozpuszczalne .nie czuje dyspomfortu wcale przez pierwsze 2-3 tyg moze bolec a potem jest ok .sex dla meza znacznie przyjemniejszy bo jak zszyja to jest sie ciasniejsza niz wczesniej jesli rodzi sie bez pekniecia to wtedy pochwa moze byc luzniejsza ale nie musi .ogholnie nastawialam sie na wieszy bol a nie bolalo tak bardzo wiec sie nie bol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"fajeczka.. Wiecie co, a mi trudno jest uwierzyc, ze po tak strasznym rozciagnieciu pochwy, moze ona powrocic do swoich rozmiarow i byc tak samo ciasna i zwarta.\" też myslałam, ze to niemożliwe i martwiłam się wizją porodu. jednak po porodzie sn, nacięciu i pęknięciu wewnętrzym (na zewnątrz 5 szwów a wewnątrz cała długośc pochwy szyta) szczerze z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jakość seksu się nie zmniejszyła, mało tego jest ciaśniej - pewnie ma to związek z szyciem pochwy na całej długości - musze podziękować lekarzowi który mnie wtedy szył :D blizn wewnątrz nie da się wyczuć, w ogóle nie wiem o ich istnieniu, ta na zewnątrz jest twarda ale juz nie boli (4 mies po porodzie) jednak po wyjściu z basenu czułam dyskomfort (nie wiem czemu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"dara no własnie kazda z was pisze ze są jakies szczegóy ktore da sie zauwazyc, a ja chce ich uniknac, poród to nie pierdnięcie ale powazna ingerencja, ktora zostawia chcąc nie chcąc ślady na naszym ciele.\" chcesz ich uniknąć to nie ródź naturalnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfddfghj
Meaa dobrze powiedziane !!! I mi też się wydaje, że może dlatego nie odczuwam żadnych zmian związanych z luźnością dzięki Lekarzowi, który mi dobrze zszył to pękniecie szyjki. Jeszcze przypomniałam sobie, że położna powiedziała do lekarza- proszę mi tu ładnie pacjentkę zszyć doktorze, pięknie rodziła. Może to było w formie żartu a może i faktycznie dzięki temu lekarz mnie idealnie pozszywał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa....dobrze mowisz, ale zamin podejme tyą dezycje chce sie wiecej dowiedziec, ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgymfn
do poprzedniczki : ale z ciebie pustak. Kłania się czytanie ze zrozumieniem :O Ona nie napisała, że dzięki temu iż ładnie rodziła to lekarz ją ładnie zszył :O Wczytaj się w tekst tępaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×