pytanie do mam ktorych dziecmi dwu,trzylatkami zajmuja sie babcie ,tesciowe -

jestescie zadowolone z opieki?

Moją córką, która ma 2,5 roku zajmuje się babcia męża która ma 75 lat. Teoretycznie jestem zadowolona z opieki ale uważam, że mała powinna mieć kontakt z dziećmi dlatego też od września idzie do przedszkola. Poza tym obawiam się też że w takim wieku babcia może np. zasłabnąć i mała zostałaby bez opieki. Ale tak poza tym wszystko jest ok.

Moim dzieckiem teściowa zajmuje sie rzadko, ze względu na odległość jaka nas dzieli (i całe szczęście), ale jeśli to robi to szlak mnie trafia jak to widzę. Nieukrawam, że często z tego powodu dochodzi do sprzeczek z moim mężem.

tez prababcia i moim bratem mlodszym o 8 lat. konkakt z dziecmi mialam jak poszlam do zerowki, nie czulam sie z tego powodu uposledzona, przeciez na podworku, czy ulicy tez sa dzieci ;)

do mną zajmowała się... ale ja mieszkam w domu a nie w bloku (babcia również) i w okolicy mieszkają sami starsi ludzie - nie ma żadnych dzieci, więc wolę żeby poszła do przedszkola

ja akurat tez w domku mieszkalam ;) Dlatego napisalam, ze na podworku czy ulicy... Nie wierze, ze na osiedlu nie ma ani jednego dziecka :O No ale jesli to ok.

wierz mi ze naprawdę nie ma, co mnie też niestety bardzo drażni gdyż nie mam do kogo nawet buzi otworzyć. Całe szczęście że pracuję bo inaczej bym chyba zwariowała

basiulqa Przeprowadz sie do Olsztyna na Jaroty :D Dziś 16 kobiet z wózkami widziałam ;d