Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ffffff

czy kobiety ktoer wychowywaly sie bez ojca sa pelnowatosciowe?

Polecane posty

Gość ffffff

mam takie wrazenie ze te ktorym z roznych przyczyn losowych nie dane bylo w dziecinstwie poznac ojcowskiej milosci same nie potrafia w pelni kochac.sa klonne do beznadziejnych zakochiwan robia to szybko.potrafia ranic ale same bardziej sa narazone na zranienia. sa bardziej agresywne,brak karnosci czy autorytetu spowodowal ze uwazaja ze maja do wszystkiego prawo.sa rozwiazle. a wy jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam i dzisiaj
kochaja az za bardzo sa bardzo wymagajace wobec partnera nie sa rozwiazłe sa agraeywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julllliaaa
Ja miałam i nadal mam bardzo mały kontakt z ojcem i co.....Kocham, aż za bardzo. Zawsze mi brakowało ojcowskiej rady dlatego może mam o 8 lat starszego faceta.Czuje sie przy ni bardzo bezpieczna i otoczona miłością i odwdzieczam sie mu tym samym. Nigdy nie bylam agresywna , raczej bardziej ostrozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh co poradzic
kochaja do bólu...poswiecaja sie bez sensu... wymaganie wobec partnera wysokie? jestem niezwykle męcząca i zaborcza...ale jestem na etapie walki z tym. rozwiązła? moze dla wiekszosci tutaj tak...dla siebie nie... bliskosc fizyczna nie ma dla mnie wiekszego znaczenia... czasem w bezradności używam siły, ale to raczej po mamie... czy uważam ze mam do wszystkiego prawo? ffffff ..nie rozumiem o co chodzi, moralnosc swoją jaką taką mam, skrzywioną bo skrzywioną ale dziecku nie zabiorę lizaka, ani nikogo nie pobiję za to, że się na mnie popatrzał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam i dzisiaj
prawo do wszystkiego mi kojarzy sie z narzucaniem zachowania partnerowi to mu wolno tego nie troche ubezwlasnowolnianie,rzadzenie,trzymanie pod pantoflem(wiwm ,wiem to nie jest w porzadku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam i dzisiaj
zaborczosc jak najbardziej i podejrzliwosc pomimo zaufania-dziwne bo jedno chyba wyklucza drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh co poradzic
teraz rozumiem, czyli to tyczy się mnie w małym stopniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze kwestia tego od jakiego
wieku sie nie ma ojca... skłonne do zakochiwań?? wątpie od 4 lat jeden facet (1 i ostatni), brak autorytetu?? to matka nie może byc autorytetem- wątpie. czy łatwo zranic? ja sie przez to stałam raczej twardsza i wcale nie tak łatwo mnie zranic. wiec mysle ze to kwestia bardziej innych warunków zewnętrznych jak i może genów. i nie czuje się wybrakowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie kobiety mogą mieć skłonność do miłości bezgranicznej oraz bardziej odczuwają każde miłosne niepowodzenie, ale nie jest to reguła. Mam koleżankę, która wychowała się bez ojca i jest bardzo pewną siebie kobietą, która nie stawia męża na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh co poradzic
jezeli o hm takowe zabranianie to nie, uwazam ze każdy ma swoją własną wolę i własny umysł i sam wie co dobre a co nie :) powinno znac sie granicę... ale czesto zauwazam, że np moje kolezanki czekają az faceci będa im się wprost spowiadać z tego co robili... hmm ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam i dzisiaj
tak w ogole to nie bardzo rozumiem w pytaniu czemu sa pelnowartosciowe?skad akurat to sformulowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh co poradzic
ten kto założył topik chyba nie czuje sie wartosciowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze kwestia tego od jakiego
autor topiku uciekl chyba... ja chyba tylko bardziej zwracam uwage na poczucie bezpieczenstwa. a najważniejszy dla mnie jest moj młodszy (o rok) brat. ale my podobno jestesmy spaczonym rodzenstwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam i dzisiaj
autor/ka pewno dosypia skoro post 04.35 byl pisany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhh co poradzic
witam i dzisiaj, fakt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że jest trochę inaczej. Takie kobiety wybierają na partnerów mężczyzn na podobieństwo swoich ojców, czyli mężczyzn, z którymi nie będą szczęśliwe, którzy będa je zdradzać, tak jak zdradzali matki, których nigdy nie będzie w domu, tak jak nie było ojca w domu. Jednocześnie chciałyby, żeby partner w jakiś sposób zastapił ojca, czyli był opiekuńczy, troskliwy. Takie kobiety nie wiedza jak postepować z mężczyznami, bo nikt ich nie nauczył. Błądzą po omacku. Nie zgadzam się z tym, ze uważają, że mają do wszystkiego prawo, że są rozwiązłe bądź agresywne. Raczej pogubione w kwestii relacji damsko-męskich. Bo niby jak budowac związek, skoro nie widziało się związku swoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×