Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lord of light

dlaczego lubicie tu tracić czas?

Polecane posty

Gość lord of light

macie go co najmniej o połowę za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem takie odmóżdżające zajęcie też jest przydatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggg
a co mamay robić? jesteśmy bezrobotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasowa
czasami i czegos ciekawego można się dowiedzieć na odpowiednim topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam rodziny
więc szukam kontaktu z ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord of light
wszedłem tu zobaczyć jakie są tematy tego forum i pytam , bo siedzenie w takich miejscach w sumie nic wam nie da , jedynie większe rozgoryczenie ludźmi , a możecie naprawdę miło spędzić swoje życie , nie zatracając się przed kompem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale co Ci to da ,to pouczenie? Jak jest róznica oglądanie durnego serialu a siedzeniem tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord of light
wyrażam tylko swoje zdanie - poza tym tylko serial jest odskocznią neta? zaraz mi się zrobi obraz oglądających bab lub piszących tu - innej drogi nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmiem zauważyć, ze teraz piszesz i tracisz czas zamiast np prasować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Ja mam wyrzuty sumienia, ale już się leczę i widzę poprawę :O Poza tym kafeteria jednak trochę w moje życie wniosła, nie powiedziałabym, ze cały tutaj spędzony czas był "stracony" Najchętniej wyniosłabym się stąd definitywnie na korzyść równie wciągających kontaktów z realnymi ludźmi, ale po pierwsze, jestem leniwa, po drugie, realni znajomi już i tak mnie lubią, więc co to za wyzwanie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Sami, też masz doła? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nattaliaa
a ja dlatego że jestem samotna i nie mam z kim dzielić wolnych wieczorów, takich jak ten np. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Niestety ale kafe to pułapka dla samotnych. Daje chwilowe oderwanie od dołujących myśli, ale na dłuższą metę to ZŁY pomysł. Co rzekłszy, idę i tej wiosny już nie wrócę. Żegnajcie! 🖐️ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luska może nie doła ,ale dziś mnie drażni ze nic sie nie zmienia. Ci sami ludzie w pracy ,w kółko te same czynności.Jeszcze mnie oko bolo nie wiem od czego:O Jeszcze święta --masakra I to kafe na którym nic sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Sami, u mnie podobnie, minął rok, a ja stoję w tym samym miejscu :O A kafe rzeczywiście zeszła wiadomo na co, no przynajmniej w porównaniu z Anno Domini 2008 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luska Lubie nasze użalanie nad sobą:P Kto by pomyślał ze jesteśmy podobne do siebie:O Ech tamto kafe już nie wróci już ,a co do wyrzutów sumienia ,to mam je własnie dlatego,że nie mam powodu by tu pisać,a pisze. To mnie irytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nattaliaa
Vampire ja tyle razy próbowałam ze więcej już się boję. Zbyt dużo porażek... Nie chce żeby to zabrzmiało jak użalanie sie nad sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Sami, nic dodać nic ująć. W zasadzie wyczerpałaś temat. :) Albo moze jednak cokolwiek dorzucę - np. kto by pomyślał wtedy, że to my będziemy ostatnie schodziły z placu boju? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez mam same niepowodzenia w zyciu ale sie nie podaję;) mam 24 lata prawie ćwierćwieku ale ciągle w sobie nosze nadzieję ze spotkam tą jedyną która mnie pokoca i zostanie ze mną do końca:) Natalia też się nie łam kto wie może już jutro trafisz an swoją drugą połówkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh to też:O No cóż nie moge napisac ze jestem nieszczęśliwa,samotna to też złe słowo,jestem znudzona rozleniwiona,jeszcze nie przestawiłam sie na wiosnę:classic_cool:;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nattaliaa
Vampire ja staram sie i naprawdę było dobrze dopóki moja mama nie zaczeła wytykać mi palcem że wszystkie moje koleżanki kogoś mają, że jestem beznadziejna bo nikt mnie nie chce, że będę starą panną itp itd makabra:( Pozostawiłam te sprawy własnemu torowi niech sie toczą jak chcą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
ja bym powiedziała, ze jestem rozczarowana - kiedyś miałam w sobie o wiele więcej entuzjazmu w dążeniu do tego, co przede mną, w osiąganiu wyznaczanych celów. A dziś mam sobie za złe, że popadłam w jakiś marazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ulegaj presji otoczenia;) niech sobie gadają co chcą ja tam wierze że kogoś znajdzieś i wierzę ze ja kogoś znajdę ;) nie jesteśmy glonami z kosmosu więc napewno się uda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia uważam ze zrobiłam krok na przód(pamietasz co wypisywałam i co wyrabiałam rok temu):O Ale mam wrazenie ,ze już nic dobrego mi sie nie przydarzy. Musze sie oswoić z tym ze czasu nie da sie cofnąć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Sami, ja też ostatnio powiedziałam coś podobnego, tzn. w rozmowie z przyjaciółka stwierdziłam, ze ja tam już niczego od życia nie oczekuję. Ale sama siebie nie oszukam, oczekuje jeszcze czegoś, i Ty na pewno też. Chodź sobie postanowimy, ze mimo chwilo biadolenia będziemy doceniać to, co mamy (zawsze moze być gorzej, a nawet dużo gorzej :-) ) i przede wszystkim starć siue skupiać na tym, co możemy zmienić na lepsze, na co mamy wpływ, a nie rozpamiętywać fakt, że na horyzoncie nie widac właściwego w naszym mniemaniu mężczyzny. Bo z tego co widzę, NIC to nie daje. Jak faceta nie było, tak nie ma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia ale ja chyba nie dorosłam do bycia z kimś na serio.Mam już dość randek ,fałszywych motyli w brzuchu. krótko pisząc=muszę pogodzić się z tym,czego zmienic nie mogę,i odwagi, abym zmienila to co zmienic mogę I madrosci abym odroznila jedno od drugiego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×