Co macie na stole podczas Śniadania Wielkanocnego?

To moje pierwsze święta jako żony:) I pech, że od razu przychodzi teściowa na śniadanie wileknocne. No i jak mam się wykazać? co ma zrobić żeby było tradycyjnie, ale nie staroświecko?

a w domu nie mialas świąt czy co?

zależy jaka tradycja panuje w Twoim regionie ja obowiązkowo mam baranka z masła ....mięsa na zimno do tego sosy ....coś w galarecie ...sałatki ....żurek ....jajka ...itd....ogólnie dużo ...później ciasto

u nas obowiązkowo jajka na miękko świeżo gotowane, trochę szynki, wędlin, pieczywo, masło i ciasto drożdżowe :) nie szalejemy z obżarstwem :)

Sałatkę jarzynową, pieczone mięsko, kiełbasę, jaja faszerowane, ciasta.

Jeszcze galaretę.

wypytaj dokładnie męża co u nich zawsze stało na stole i zadbaj żeby niczego nia brakło. Unikniesz w ten spos. wymówek. Porównania na pewno będą, tego nie unikniesz, ale nie przejmuj się.

niedziele tylko koleaje w sobote ;) Salatki sa: zwykla jarzynowa i sledziowa. Galaretki z kurczakiem. Jakies tam inno mieso w galarecie, ryba w galarecie, jajka faszerowane - takie z szynka w majonezie, a takie ze szczypiorkiem same, w skorupkach podsmazane, pycha ;) Z reguly juz nikt nie ma sily na slodkie. Ale babka zawsze stoi. No najczesciej to sie jeszcze biala kielbase podaje i zurek (ale u mnie akurat nikt nie je ani tego ani tego). Jeszcze mozna jajecznice albo jajka na miekko - jak na sniadanie ;)

Na stole baranek z cukru, koszyczek z kurczątkiem, pisanki. Żurek z jajkiem, szynką, kiełbasą , chrzanem, koszyczek z pieczywem, sól , ćwikła, wędlina, sernik, babka ,makowiec.

wszystko co poswiecilas :) moja mama robi swietny bialt barszczyk z kielbaska i jajeczkami mniamiiii

W tym jest problem, że ja pochodzę z innego regionu niż mąż i widzę że stoły świateczne zdecydowanie się różnią. Zauważyłam to po wigilii i aż się zdziwiłam, bo nie przypominała mi zupełnie tej z domu rodzinnego. Gdy u mnie była posta, u przyszłej wtedy teściowej na stole był makowiec, mięso, wino.

złote jajka :D :D

tradycyjnie a nie staroświecko?????????????? Co to za pierdoły......... Zrób to co robiłas jak mieszkałas z mamą....... Stwarasz sobie problemy!

talerz a w nim jako, kielbase i barszczyk czerwony. na stole lezy swieconka, stroik i to chyba wsio:)

To tym bardziej pokaż mężowi i teściowej jak to się robiło u Ciebie w domu, będziesz miała święta tradycyjne a z nową rodziną. U mnie w domu zawsze było to co w koszyczku ze święconką i jeszcze trochę- czyli np. barszczyk z jajkami z koszyczka, wędliny- szynka, kiełbasa, kabanosy, sól i masło też z koszyczka, baranek, domowe ciasta. Też mam pierwsze święta z narzeczonym, rok temu niestety w szpitalu miałam, ale my katolikami nie jesteśmy więc będzie ciasto jak zwykle i śniadanie też jak zwykle...

wedliny ( kielbasa szyneczka) jajka na twardo jajka faszerowane chrzanik cwikla( uwielbiam) zurek mazurek babka sledzik z cebulka cebulka marynowana :) pyszny chlebus a z ozdbo zolte kuraki :D pisanka baran :) bukszpanik :)

http://www.uwielbiam.pl/przepisy/przegladanie/zurek-w-chlebie-z-jajkiemrn.html

u nas jest zupa galicyjska tzn woda, szynka, jajka, chleb/kawałki oczywiście/, kiełbasa i sporo chrzanu /w paseczki/ oprócz tego jajka w majonezie lub galarecie sałatki np jarzynowa wędliny, pasztety ogórki, pomidory, sałata itp ciasta tzn makowiec, babka, mazurek

a nas jest taka potrawa z jajek chrzanu i mięsa wołowego i boczku kiełbasy pycha zawsze sie tym obżeram na Wielkanoc

u mnie na stole sa przedewszystkim rzeczy ktore dzien wczesniej były swiecone, tzn jajko, sól, chrzan wedlina, kawalek chleba, a pozatym to jak wiadomo sa pisanki, franfruterki ( czy jak to tam sie pisze ) cos na chleb, tzn pomidor, ogorek zielony, wedlina itd baranek wielkanocny i ciasta, czasem jeszcze mamy chleb swiecony od babci zurek owszem tez jest, ale na obiad ;)

jajka , szynka , biała kiełbasa, sałatki , wszystko z koszyczka poświecone , ciasto - babka , sernik , mazurek. Niegdy nie moge wszystkiego spróbowac ale cóż tradycja.. u mnie także będzie teściowa jak co roku od 4 lat - równiez tradycja.heheheh

Smirnoff, jajka, kiełbasa, żur i cała reszta.

pisanki i ciasto (babka i jeszcze jakieś inne) i słodycze a reszta jak w każda zwykła niedziele. ale nie rozumiem dlaczego miałabyś robić to samo co teściowa? teściowa powinna poznać również twoje zwyczaje. a jak mężulek i teściowa jedzą tylko tak jak lubią to niech sobie sami zrobią! czy to tylko żona musi gotować? a wigilia nie postna. to nie wigilia.