pytanie dot yczace pierwszego razu

jak to jest facet powienien byc delikatny i robic to wolno czy zdecydowanie i szybko?

sprawdzone ps. jestem kobieta

zdecydowanie i szybko:) ale tez troszke delikatnosci:)

zdecydowanie i szybko? to ona sie bedzie wic z bolu!

Powinien być czuły i delikatny na początku, ale w momencie kulminacyjnym szybki i zdecydowany aby bolało jak najkrócej:)

pkt kulminacyjny to znaczy kiedy?:P:D

Moderatorka Kafe - Faustyna "Dziewczę - trzymaj swoją cnotę jak najdłużej, on na pewno cię wykorzysta i zostawi " hahha kto dał moda takij frustratce przegranej?:/ skoro ja kżdy wykorzysta i zostwi to po co,dla kogo ma trzymać cnote?D

porównaj to do zrywania plastra z rany, odrywać pomału = długi ból, lub zdecydowanym szarpnięciem = krótki ból. Jedno i drugie boli, a jeśli miałbym wybierać, wolę ten krótki.Początek oczywiście, czuły i delikatny.

jesteś dziewicą albo miałaś wybitnie nieudane życie seksualne skoro myślisz jak prawik z wiarą czy też kropka. co to za czystość i cnota skoro z powodu braku seksu będzie codziennie po kilka razy z wibratorem przed kompem oglądając pornosy...?

a czy drugi raz tez boli?

czasem może boleć jeszcze przez kilka stosunków, ale coraz mnie... od tego duzo zalezy wazne jest zeby po pierwszym stosunku odczekac ok. 2 - 4 tyg zeby tam w srodku zagoily sie wszystkie ranki i otarcia

to mi juz odeszla ochota:(:(:(

do jakiś facet się wypowiem: sprawdziłem twoją metodę i przed oderwaniem plastra dałem mu całusa, szeptałem czułe słówka, głaskałem a i tak przy odrywaniu bolało jak zwykle. i jak to wyjasnisz?

sisilyyy nie bój sie. pokazują czarny scenariusz. moja dziewica prawie wogóle nie krwawiła, jedynie pare plamek na pościeli), prawie nic jej nie bolało i następnego dnia sie kochaliśmy i nie czuła żadnego bólu..

jak ci ochota przeszla to znaczy ze tak naprawde nie jestes na to gotowa... to az tak wielki bol nie jest... a potem ma sie ogromna satysfakcje... qprzeciez nikt ci zywcem palca nie odcina... trudno zeby nie bolalo skoro twoj organizm nie jest do tego przyzwyczajony jednych boli mniej innych wiecej... nie bedziesz wiedziala jak jest z toba dopoki nie sprobujesz... nie ma sie czego bac tez z moim facetem niedlugo mamy zaczac i wcale sie nie boje bo wiem ze potem bedzie fajnie... czekamy tylko na odpowiednia chwile a tak wogole to pierwszy raz przewaznie jest takim zabiegiem kosmetycznym, dopiero potem odczuwa sie przyjemnosc ze wspolzycie gdy organizm sie przystosuje

A trzymaj sobie cnotkę, nawet całe życie. Twoja sprawa.Ale nie ogłaszaj całemu światu, że tak powinne postępować wszystkie kobiety.Jeżeli chodzi o poczucie czystości, to za bardzo się tym przejęłaś na lekcjach religii.Czysta możesz się również poczuć, myjąc TO intymne miejsce 3 x dziennie.

do tym razem to znowu ja/ rozumiesz co czytasz ? " przy odrywaniu bolało jak zwykle. i jak to wyjasnisz? " Pisałem,że jedno i drugie boli, tylko ja wybrałbym krótszy ból. Nie ma tu nic do wyjaśnienia.

ja ci radze najpierw sama przerwij błonke po co masz sie meczyc i cierpiec.

jakiś facet się wypowiem ale wczesniej napisałes że zanim sie przejdzie do rzeczy trzeba byc delikatnym czułym itp. no i ja byłem a przy odrywaniu plastra bolało jak zwykle gdy nie okazuje zadnych czułości

do tym razem to znowu ja/. Dalej nie rozumiesz co czytasz.Szkoda. :-(

zacytuje cie: "zrywania plastra z rany, odrywać pomału = długi ból, lub zdecydowanym szarpnięciem = krótki ból. Jedno i drugie boli, a jeśli miałbym wybierać, wolę ten krótki.Początek oczywiście, czuły i delikatny. " byłem na poczatku czuły i delikatny, pocałowałem plaster itp jak wyżej opisałem i następnie oderwałem szybko..i bolalo tak samo jak wczesniej odrywałem bez czułego i delikatnego wstępu. wyjaśnij dlaczego?

tym razem to znowu ja/. Naprawdę jesteś taki tępy ? Mój post odnosi się do pytania postawionego w temacie, oraz następujących po nim odpowiedzi.Potraktuj to jako całość, i nie wyrywaj ostatniego zdania z kontekstu.Ostatnie zdanie, cyt. : Początek oczywiście,czuły i delikatny, koniec cyt. Odnosi się do gry wstepnej, - w całym kontekście tematu. Teraz dotarło ?

no nie zbyt bo ja zacytowałem całego twojego posta o metodach odrywania plastra i zastosowałem twoje wskazówki + rozwinąłem "początek oczywiście czuły i delikatny" o wskazówki z postów wyżej i z innych tematów o czułościach itp i nadal nie wiem czemu nie zadziałało hm?

gdyś się z jej cnotą już uporał, najwyższy czas wygłosić morał. __________________________ oto morał: :p

" nie zbyt " i " niezbyt " to słowa o róznym znaczeniu.Masz zaległości. Nie widzę sensu dalszej dyskusji.Żegnam ozięble.

pfff uciekasz bo wyszło że twoje rady jak odrywać plastry bezboleśnie się nie sprawdzają:/

--> tym razem to znowu ja. Czytałem cały topik od początku,wniosek z tego taki : jesteś tępak i nie wiesz co czytasz. I nie wysilaj się, ponieważ do "jakiś facet się wypowiem" nie dorastasz do pięt.Dyskusja z tobą jest bez sensu

czemu mnie obrażasz? jak jestes taki mądry to wyjaśnij mi to, moją wątpliwość, ponoć nie ma głupich pytań. więc?

nie pisze się "czemu" tylko dlaczego. O czym z tobą dyskutować ?

no odpowiedz mi dlaczego pomimo zastosowania się do instrukcji, odrywanie plastra bolało tak samo jak odrywanie bez uczuc i delikatności i czułości na początku.