Spowiedź

biedna jesteś elaudi, szkoda mi cię..

Zawsze, ale to bezwzględnie zawsze spowiadam się z moich najmniejszych nawet grzechów popełnionych myślą, słowem, uczynkiem lub zaniedbaniem.

SEZON NA IDIOTóW. ---> spowiedz powszechna to jest to co w Polsce zaczyna sie slowami: "Spowiadam sie Bogu Wszechmogacemu...", ale nikt glosno nie mowi jakie grzechy popelnil:D U nas jest spowiedz powszechna, a nie publiczna:D

ja mieszkam w holandii..w sobote jest msza wielkanocna,na ktorej wszyztkim sa odpuszczane grzechy ot tak...wiec ide...moj facet sie smieje,ze w koncu bede miec czyste sumienie i pojde do komunii (bo on wali zawsz pierwszy,choc zyjemy w konkubinacie)..a ja mu mowie co z postanowieniem poprawy..a on mowi,ze on nie czuje ze robi cos zlego.staly zwiazek,jest dobrym czlowiekm,szanuje ludzi i tyle.

Tak szczerze, a Was tez nie ma spowiedzi w konfesjonalach?

nie wiem jak w calej holandii,ale w noord-holland nie ma...powod-nikt nie chodzil,bo ludzie az tak nie grzeszyli...a po drugie za malo ksiezy,wiec nie zawsze msza jest prowadzona przez ksiedza...czesto jest zwyklych ludzi,bez oplatka,klekania itd..ale mieszkam na wsi,w miescie ksieza sa :)

SWIETA BEZ SPOWIEDZI A SPOWIEDZ POWSZECHNA TO NA KAZDEJ MSZY W POLSCE JEST I JAKOS WSZYSCY NIE WALA DO KOMUNII

Bez krytyki... ;) ale tu się nie da bez krytyki. Polacy-katolicy to banda hipokrytów. Jesteśmy chrzczeni jako nowrodki. Nie mamy wpływu na wybór religii. A potem połowa ludzi na zmianę się bije w kościele pięścia w pierś niby pokutując za grzechy, lata do ślubu w welonie itd a tak naprawdę podstawowych reguł kościelnych nie zna i nagminnie łamie 10 przykazań. Jestem katoliczką. Zostałam ochrzczona. Tego wymazać się nie da. A na pytanie czy wierzę w Boga odpowiadam: nie wiem.

98% ludzi w Polsce uważa się za Katolików ale z tych 98% aż 98% nie jest do końca przekonana w to czy wierzy. Modląc się tylko w większe Święta, by się ludziom pokazać lub gdy im sie krzywda dzieje. A na co dzień, gdy nie maja potrzeby i \"nie muszą to kolano się im nie zegnie\"

a 90% ludzi to hipokryci - patrz: wiekszosc osob tu piszacych ;)

Być może. Ale to ludzi kiedyś ruszy sumienie :) Albo i nie. Jak to mawiają, jak trwoga to do Boga :D

"98% ludzi w Polsce uważa się za Katolików ale z tych 98% aż 98% nie jest do końca przekonana w to czy wierzy." Możesz podać źródło tych danych?

To nie ze źródła pisanego Każdy kapłan powie Ci, że 98% Polaków to katolicy. resztę dośpiewać można sobie samemu Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że na co dzień ludzie są tak owładnięci chęcią posiadania pieniądza (piszę o nowobogackich a nie o tych, którzy zarabiają minimum lu są wyzyskiwani przez pracodawców) a w niedzielę wywalają język przed księdza by przyjąć eucharystię. A piszę to, gdyż ktoś wspomniał tu o hipokryzji Jesli się mylę to udowodnij co złego napisałem

Lolek, węź Ty się lepiej zajmij sobą i nie dawaj sobie kredytu na znajomość życia duchowego 98% Polaków.

to chyba ja ;) do ludzi nie dociera ze sa hipokrytami bo prawda w oczy kole (trzymamy sie kwesti wiary) bo przestrzegaja przykazania jak mi wygodnie do tej pory pamietam jak dziadek z ksiedzem proboszczem gral w karty i wodke pil...hipokryzja dotyka nie tylko \"zwyklych\" ludzi ;) takich przypadkow jest wiele ze nie warto o tym mowic a przytoczony powyzej to tylko ciekawostka....

Jesli się mylę to udowodnij co złego napisałem

Lolek, Ty niczego nie udowodniłeś, a jedynie uważasz, ze 98% katolików nie wierzy w Boga. A ja uważam, ze pleciesz bzdury, więc wychodzi na jedno. Możesz co najwyżej wypowiadać sie w swoim imieniu - nie wierzysz w Boga, Twoja sprawa, ale zostaw w spokoju kilkadziesiąt milionów innych umysłów i dusz.

Nie mów, że nie wierzę w Boga bo nie masz o mnie zielonego ani nawet czerwonego pojęcia. I nie osądzaj mnie, bo \"belki w swoim oku nie widzisz a drzazgę w czyimś dostrzegasz\" Jestem grzesznikiem i się tego nie wstydzę, bo każdy ma słabość. Poczytaj moje posty w tym temacie kilkanaście razy to zrozumiesz o czym mówię Poza tym naucz się czytać. Udowodnij CO NAPISAŁEM. Ja nie twierdzę, że coś udowodniłem

L_0LEK witam w klube grzesznikow :) ;)

kjhlop Milczysz? nie dziwi mnie to

Lolek, z Tobą nie da się chyba normalnie. Najpierw zarzucasz 98% katolików w tym kraju brak wiary, a potem oburzasz się na mój ogólny zwrot w drugiej osobie liczby pojedynczej, który ma tylko ilustrować fakt, że jeżeli już to powinieneś się wypowiadać za siebie. I Ty zarzucasz innym hipokryzję, ściśle rzecz biorąc kilkudziesięciu milionom ludzi. "„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; ." Poza tym Twoja opinia o mnie nie ma dla mnie żadnego znaczenia. To tak na wypadek gdybyś chciał się dalej wymądrzać na mój temat, może zechcesz wziąć pod uwagę fakt, ze mnie to nie interesuje :) Życzę wesołych świąt, mniej cynizmu i więcej wiary w człowieka. :)

PS. ahja, jeszcze coś - a gdzie ja twierdziłam, ze coś udowodniłam. Odpowiedziałam tylko na Twoje żądania jakichś bzdurnych dowodów :D

Ja cie człowieku nie oceniam. Nawet cie nie znam i szczerze powiedziawszy nie mam ochoty poznać. jak słusznie zauważyłeś/aś wyrażam tylko opinię. MOJĄ OPINIĘ i nikogo nie mam zamiaru moralizować tak jak ty ani nie nazywam cie hipokrytą. określenie to dotyczy autora postu (chyba, ze to ty) Męczy cie wypowiadanie się w tym temacie to tego nie rób. To nie obowiązkowe. Nie chce mi się już toba dyskutować na ten temat (ani żaden inny)

wow! :D :D Na marginesie, chyba się spóźniłeś z tą domową dyskusji ze mną, innymi slowy - byłam pierwsza, więc mogłeś sobie darować. :)

Baruję sobie i tobie bo Bóg kazał się dzielić

Sorry Winnetou, ale ja mam czyste sumienie I Twoja złość na mnie nie działa :)

dwa matoły z sobą

Tak, a o kim piszesz?

o tobie i tym drugi dwa matoły :D Wesołych Świąt

Ja się nie kłÓcę, a dyskutuję na forum. Od tego jest. Dziękuję i wzajemnie. :)