Patrzenie w oczy podczas rozmowy

Ostatnio przeczytalam ze podczas rozmowy nalezy utrzymywac kontakt wzrokowy...Wczesniej nie zwartacalam na to wiekszej uwagi ale dzisiaj podczas rozmowy z kolezanka sprobowalam i to bylo bardzo dziwne :p Moim zadniem glupio troche sie tak wgapiac w kogos ale glupio tez siedziec ze spuszczona glowa :D Co wy robicie podczas rozmowy?

Patrze w oczy...czasami, kiedy w trakcie rozmowy zdaje sobie sprawe, ze w oczy patrze to mi nieswojo, ale mimowolnie to patrze :P

w tym samym pismi wyczytałam ze najlepsza matoda na celulitis jest walenia klocka w gacie

Ale tu nie chodzi o wzrok Kaszpirowskiego bez mrugania ! a o stanie przodem do rozmówcy i czasem spoglądanie w jego oczy.

ja się tam patrzę na tzytzki

a czy przy rozmowie tez grzebiecie sie po tylku i glosno chrumkacie?

ja się nie patrzę, bo mnie to krępuje. raz na jakiś czas tylko mignę wzrokiem, a tak to patrzę gdzieś w dal, łatwiej się skupić na rozmowie :D za to na ulicy koniecznie muszę podłapać wzrok obcego człowieka i się nachalnie w niego wgapiam. raz mi już uwagę zwrócili.

podczas rozmowy :D

podobno jak ktoś sie patrzy w prawo to ściemnia,a poza tym nie lubię jak ktoś mi sie nie patrzy podczas rozmowy w oczy bo mam wrażenie, że mnie nie słucha.

ja tez patrze w oczy, bo sama nie lubie, kiedy ktos rozmawiajac ze mna liczy pęknięcia na suficie albo co gorsza patrzy sie na cycki