w bibliotece

właśnie jestem w czytelni jednej z bibliotek uniwersyteckich w wawie. Naprzeciwko mnie siedzi kobieta, nie jest jakąś pięknością, ale ja wysiedzieć nie moge juz!!! Ma taką luźną bluzeczkę z głębokim dekoltem i przecudowne małe piersi, które się pięknie odznaczają, gdyż dziewczyna ta nie ma na sobie stanika!! Nie raz juz się obróciła czy nachyliła w ten sposób, że mogłem podziwiać jej sutki. Kurde no, nie mogie sie skupić na pracy, a ona chyba zaczyna zauważać, że jej się przyglądam. Jej piersi to mój ideał i jeszcze tak ładnie je wyeksponowała... Ależ ona jest sexy no nie wytrzymam!!

jeśli jesteś w BUWie to ja mogę być tą kobietą

do nauki a nie o dupie Marynie myśleć;)

Nie uwierzyłbym, że to Ty… Mam taką wielką ochotę na ciało tej dziewczyny że nie mogę opanować myśli…. A generalnie jestem opanowaną osobą :) Ja siedzę, a on mi ciągle stoi… Gdybyś to była Ty, byłabyś gotowa na coś więcej..? Czemu się tak ubrałaś? Lubisz prowokować, czy taki masz styl?

nie o dupie Marynie, tylko - o dupie Maryni.

no i co ona to ona???

myślałem, że 37852 się jeszcze odezwie i dlatego tego nie zdradziłem... Niestety nie, nie w tej bibliotece urzęduję, a moja sexy naukowa anty-muza, niestety już sobie poszła... Ale zapamiętam ją na długo..

wróciła... ech....

Przeważnie tak :) Ale pociągającej kobiety nie sposób nie zawuważyć... A dziś to naprawdę wyjątek... Choć nie powiem, żebym nie miał nic przeciwko jakiejś czytelnianej przygodzie.. :)

no nie, teraz wyszedłem na jakiegoś zboczenca! Madusia, daj spokoj, czuj się nieskrempowana, naprawdę nie sądzę, żeby do biblioteki przychodzili faceci na podryw. No ale wiadomo, że jeśli nie ubierzesz stanika i twoje piękne piersi będą się odznaczać, to przyciągniesz uwagę! nie ma siły :)