powiedział ze jestem gruba

powiedziałze jestem gruba:/ dzwonil i mowie ze kremu szukam by posmarowac twarz bo sucha jest a on na to aa krem do twarzy myslalem ze krem od chudych ud. i sie wkurzylam...znowu mi powiedzial ze jestem gruba, rzuca jakies aluzje , i to nie pierwszy raz.... wie ze mam dzis zly humor to jeszcze mi dowalil z tymi udami :/ wymiary moje to 93-70-95 przy wzroscie 170....mam kobiece ksztalty ale bez przesady jak mozna mu zwrocic uwage? zdobycsie na odwage i powiedziec zeby znalazł sobie inna jak mu nie pasuje? ale jego byla byla 2x taka jak ja :/ :((:((

Zapytaj czy przy bylej dziewczynie mu to nie przeszkadzało ...

massz normalne wymary ja tez mam takie i wygladam ok jak mu sie ne podoba toi niech spada na drzewo;)

Musi Cię zaakceptować taką jaką jesteś . Ważne że Ty sama akceptujesz swój wygląd :)

hehe ja mam na to sposob niezawodny :D czasem, w sumie bardzo rzadko, ale mu sie zdazylo, ze mam brzuch lub cos tam palnal przy znajomych to wtedy mmowie: Ty masz malego i nic na to sie poradzic nie da, a ja jak bede chciala to schudne. Nie wazne czy ma czy nie ma, wazne ze mu sie łyso przy znjaomych zrobilo. druga metoda, ktora tez wykorzystalam to... utuczylam go jak wieprza :D jak sie poznalismy to bylo takie chude i zylaste a i co najgorsze wazyl mniej niz ja. To go zaczelam tuczyc, ze tylek mu sie przestal w spodnie miescic i kupuje rozmiar wieksze a beben troche odstaje.... a ja.... a ja sama w tym czasie schudłam 4 kg :D

Schudnij świnio, a nie się żalisz :o Kobiece kształty, jasne :o:o Kobiece kształty to wyraźnie wcięta talia, a nie brak talii :o

taki tekst na co mu odpowiedzialam ze jesli cos sie nie podoba to droga wolna. powiedzial tylko "yyy...nooo....nie no " a mam 168/60 moze do chudych nie naleze ale jestem proporcjonalna i mam plaski brzuch czesto komentowal moj wyglad a inni faceci ogladali sie za mna moim zd mowia to faceci zakompleksieni ktorzy boja sie ze dziewczyna im ucieknie do lepszego i chca ja takim gadaniem zdolowac czy obnizyc poczucie wartosci zeby dorownala jego samoocenie;)

Żal ;/ PO co ma chudnąć jeżeli sama siebie akceptuje ? Właśnie przez takich ludzi i takie głupie komentarze młode dziewczyny zaczynaja eksperymentować z odchudzaniem i potem popadają w jakieś anoreksje , bulimie ...

masz normalne wymiary:) nie przejmuj sie tym co ci ten twoj mowi, mój na mnie mówi grubas, pączek:P a przy tym samym wzroscie mam po kilka cm mniej w każdym z wymiarów... pewnie twój tez żartował:P

niech schudnie ale dla siebie sama niedba o siebie a faceta by chciala idealnego

>> masz normalne wymiary Normalne to 90-60-90 +/-5 cm :o

mam wciecie, mam plaski brzuch...akceptuje siebie, ale wiem ze mam biodra troszke moze wieksze, ale nie widac tego. a on ciagle komentuje, i komentuje

? taki z niego pan doskonały?

powiedział tak bo ma małego fiuta i nie sięgnie do punktu "G"

on wazy 86kg i ma wzrostu hmm z 174 a moze troche mniej. ale jak mu powiem odezwal sie chudy a on a ja wiem ze mam brzuszek i troche cialka i nie mowie ze jestem chudy ;|

hmm .. ja bym sie cieszyla gdyby facet mi mowil o tym, ze mam cos z soba zrobic,bo np. przytylam .. albo przestalam tak dbac o siebie jak kiedys .. Moj eks.. nic mi nie mowil.. podobno zawsze bylam dla niego piekna .... A dzieki temu przestalam o siebie tak dbac jak kiedys i spaslam sie jak \"prosiak\" ..;/ Gdsyby mi mowil .. co jest nie tak ... z pewnoscia bylo by inaczej ..;/

Ta to jest gruba :O Jak kloc :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2690660c 3cd9aeea.html

ja mam przy podobnych wymiarach 62 tyle ze w biodrach 90 i troche mniej w biuscie

chyba przesadzasz z ta chudoscia :) 174 i tyle kilo,raczej chudziutki to nie jest:O