MOJE OBSERWACJE NA TEMAT JAKOŚCI SNU

Od kiedy mam szafke nocną śpi mi się znacznie lepiej! Czuję się jakbym za jej pośrednictwem była odgrodzona od świata. Porównajcie sytucje A i B z obrazka! http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4a29c6fe17f6d8fa.html Od kiedy jestem w sytuacji B skończyła mi się bezsennośc, nie miewam koszmarów i wrecz cieszę się na myśl o pójściu spać! POLECAM SPRAWCIE SOBIE SZAFKI NOCNE!

Czesc Eric:) hmm.... Może to nie jest zły pomysl..

JOŁ Iwa :D No ale serio serio!!!! Zupełnie inny sen! :) NIby tylko mebel... a ile korzyści! Zapewnia poczucie bezpieczeństwa!

Bez stolika mogłaś czuć się osaczona tak jak ja przy otwartch drzwiach

no dokładnie! A swoją drogą przy otwartych dzwiach też nie zasnę! Drzwi mam na przeciwko okna dokładnie.

Zawsze miałam szafke kolo łózka i rzeczywiscie miałam wieksze poczucie bezpieczeństwa. Bede musiała ją jeszcze postawić na koncu łózka bo zawsze sie boję, ze cos za noge mnie złapie:) :D

ja pod nogami mam oscyloskop który pełni rolę szafki nocnej i leżą na nim książki.

Hehehehe ja też mam schiz że mnie coś w noge złapie, bandzior albo duch :D

ja muszę mieć drzwi otwarte bo pies w nocy chodzi do łazienki, nagorszy robi hałas jak spłukuje wodę