studia z pasja czy dające szansę za znalezienie zatrudnienia

Znalazłam dziś na necie artykuł. Cytuję fragment: "I rzeczywiście, wybierając kierunek studiów, powinniśmy kierować się przede wszystkim tym, co nas interesuje. Warto pamiętać, że wykształcony filozof czy socjolog, z wizją własnej kariery może być dla pracodawcy dużo atrakcyjniejszy niż ekonomista, któremu tej wizji brakuje" Po szkole średniej wybrałam uczelnię ekonomiczną. Wybór był jak najbardziej praktyczny. Z czasem polubiłam te studia, a wybór specjalizacji tylko utwierdził mnie w przekonaniu, ze dobrze zrobiłam wybierając te a nie inne studia. Ale jak tam to czytam to się zastanawiam, że może warto było się pokierować jakąś pasją. A co wy myślicie?

sa tu tacy którzy mówią że studia tylko w kilku najb. poszukiwanych profesjach : finansista, inżynier. jeśli masz studiowac np polonistyke to lepiej idz na tokarza lub slusarza pomimo skonczenia liceum ( bu che che ). ten super ktoś to koleś o ksywie Ale się uśmiałem . uważa że humanistyczne kierunki są bzdurne . co do mnie - liczy się twoje doświadczenie, osobowośc, gotowośc do ciągłego doskonalenia umiejetności i ELASTYCZNOSC jeśli chodzi o możliwośc podjęcia różnej pracy. wąska specjalizacja jest dobra ale to tylko jedna ze strategii .

jak masz isc na siłe na coś do czego sie nie nadajesz a alternatywa jest praca fizyczna do ktorej mozesz miec dwie lewe rece i nie chciec byc " robolem" to studia wg zainteresowań ale trzeba miec swiadomosc że nie musza one wystarczyc zeby dostac super prace zaraz po ich skonczeniu

tzn mój przykład może nie do końca jest dobry Bardzo lubiłam historię. Mogłam iść na uniwerek na historię, ale stwierdziłam, że to bez sensu, bo nauczycielem być nie chce, a w sumie kim innym mogę być. Poszłam na ekonomię, ale ja się na niej nie męczę. Lubię matematykę, uwielbiam coś analizować, mam umysł raczej ścisły. Jasne są przedmioty, które lubiłam, były i takie których nie znosiłam. Co nie zmienia faktu, że historią się interesuję. Ja wybrałam studia jakie wybrałam i nie żałuję, ale czy są wśród was tacy, którzy wybrali studia praktyczne a teraz żałują?

Właśnie coraz częscie ludzie idą na kierunki które ich w ogóle nie interesują tylko dlatego że teraz tak wypada bo każdy coś studiuje lub ze względów praktycznych.

odpowiedź sobie na jedno pytanie.... Wolisz studiować przez 5 lat to co wydaje Ci się, że Cię interesuje (chociaż studia pewnie pasję by zabiły) czy wolisz mieć mniej interesujące Cię (z pozoru) studia i pracę ? Coś jeść trzeba :) a praca fizyczna po 5 latach studiów ? po co komu takie studia....mieć swiadomość, mgr w kieszeni i być wyśmiewanym z jednej strony przez znajomych mgr, a z drugiej przez robotników w pracy.... zcvx - elastyczność bez odpowiedniego wykształcenie i doświadczenia możesz sobie wsadzić :) Rozumiem, że wpiszesz w CV elastyczność w rubryce studia i doświadczenie....Ciekawe jak pracodawcy udowodnisz swoją elastyczność, gdy najperw skreśli Cię za brak doświadczenia albo za niedopowiednie studia..

http://praca.wp.pl/kat,18453,title,Wyksztalcenie-juz-nie-potrzebne,wid,11027871,wiadomosc.html?ticaid=17d31 Takie jest właśnie zapotrzebowanie na absolwentów....poszukuje się specjalistów, ale żeby nim zostać najpierw trzeba mieć papier z odpowiednim wykształceniem, by ktoś chciał zatrudnić....

kolego a ja mam gówniane studia i wlasnie dzieki temu ze mam nieco oleju w glowie i elastycznie podchodze do pracy mam juz 3 prace w renomowanej firmie. nikomu nie byly potrzebne moje papierki liczylo sie to co potrafie . dodam że m.in zajmowalam sie przeprowadzaniem przetargow itp. , negocjowaniem umow itd. jest masa pracy gdzie ktos po studiach komu te studia poszerzyly horyzonty myslowe moze sie odnalezc. a moda na dane kierunki zawsze byla potem przychodzi inna tendencja na rynku pracy i wszystko sie odwraca , praca fizyczna na siłe zamiast studiow ? głupota ! wykształcenie i okres studiow to cos wiecej niz tylko papierek dzieki ktoremu mozna dostac prace . trudno zeby ktos z matura po liceum nagle ładował sie na brukarza czy spawacza bo moze sie do tego po prostu nie nadawac. ostatnio czytalam tu na forum o Pani inżynier i Pani ekonomistce ... zaliły sie na brak pracy . nie widze ogloszen np w necie zeby roiło sie od wymagań : finanse, inżynier ... gdzie one sa? głownie sprzedaż , kadry itp. kolego nie masz monopolu na to jak powinno sie planowac swoje zycie i sciezke zawodowa.

A potrzeba ciągłego kształcenia i przekfalifikowywania sie / elastycznosci to nie mój wymysł tylko od kilku lat masa jest takich informacji plynacych od ekspertow rynku pracy. takie czasy . dla mnie waska specjalizacja to na dluzsza mete bzdurna strategia. lepiej byc elastycznym i wcale nie patrza w czasie rekrutacji na kierunek tylko i wylacznie . w moim przypadku zupelnie co innego gralo role .

" Ale się usmiiiałem http://praca.wp.pl/kat ,18453,title,Wyksztalcenie-juz-nie-potrzebne,wid,1102787 1,wiadomosc.html?ticaid=17d31 Takie jest właśnie zapotrzebowanie na absolwentów....poszukuje się specjalistów, ale żeby nim zostać najpierw trzeba mieć papier z odpowiednim wykształceniem, by ktoś chciał zatrudnić...." jak nawet nie umiesz linka wkleic to jaki z ciebie specjalista?

zapewne już w pierwszej pracy od pierwszego dnia uczestniczyłaś w poważnych negocjacjach :D Gdzie takie oferty ?? Jak się tam po bzdyurnych studiach dostałaś ? Ponadto ile osób z Twoim wyksztłceniem pracuje ? Czyżbyś nie stanowiła wyjątku od reguły ? Ja na forum widzę, osobę po FiB, która już 3 ofertę dostała....natomiast dziesiątki po humanistycnzych bez jakiejkolwiek pracy... Oferty dla finansistów ? Finansista to bankowiec, ksiegowy i kwesti podatkowe i inwestycyjne - zajrzyj do kategorii ksiegowosc/audyt/podatki i ekonomia/finanse itd. Co do inżynierskich to odwiedź sobie zakładki informatyka - pełno ofert bez doświadczenia...

" Rozumiem, że wpiszesz w CV elastyczność w rubryce studia i doświadczenie....Ciekawe jak pracodawcy udowodnisz swoją elastyczność, gdy najperw skreśli Cię za brak doświadczenia albo za niedopowiednie studia.." No i wyszło jakim wąskim torem myślisz . kto powiedział że aplikuje na stanowiska niezgodne z wykształceniem? masa jest ogłoszeń bez zdefiniowanego wykształcenia . elastycznośc wychodzi później po dostaniu pracy a prace dostaje sie nie tylko dzieki kierunkowi . tak tak inaczej niz w twoim przypadku - miesci ci sie to w glowce? dlaczego ma mnie skreslac za brak doswiadczenia? znasz moje CV ?

"" Ale się usmiiiałem http://praca.wp.pl/kat ,18453,title,Wyksztalcenie-juz-nie-potrzebne,wid,1102787 1,wiadomosc.html?ticaid=17d31 Takie jest właśnie zapotrzebowanie na absolwentów....poszukuje się specjalistów, ale żeby nim zostać najpierw trzeba mieć papier z odpowiednim wykształceniem, by ktoś chciał zatrudnić...." jak nawet nie umiesz linka wkleic to jaki z ciebie specjalista?" Napisałem ze jestem specjalistą od wklejania linków ? :P Ponadto na kafe zawsze linki "rozrywa", ale widać na studiach nie było informatyki i już pomyśleć i go "skleić" nie starcza umiejętności :P

"zcvx " Rozumiem, że wpiszesz w CV elastyczność w rubryce studia i doświadczenie....Ciekawe jak pracodawcy udowodnisz swoją elastyczność, gdy najperw skreśli Cię za brak doświadczenia albo za niedopowiednie studia.." No i wyszło jakim wąskim torem myślisz . kto powiedział że aplikuje na stanowiska niezgodne z wykształceniem? masa jest ogłoszeń bez zdefiniowanego wykształcenia . elastycznośc wychodzi później po dostaniu pracy a prace dostaje sie nie tylko dzieki kierunkowi . tak tak inaczej niz w twoim przypadku - miesci ci sie to w glowce? dlaczego ma mnie skreslac za brak doswiadczenia? znasz moje CV ? " Zauważ jedną rzecz - ja nie odnoszę się do Ciebie :) Tylko ogółem do osób po kierunkach bzdurnych tudzież mało przyszłościowych. Jak pisałem kiedyś widziałem jak wygladają rekrutacje i uwierz, że osoby te choćby miały najlepsze wyniki często są skreślone za same kierunki...potem już decyduje doświadczenie, jednak często z "nie takim" wykształceniem jak potrzeba również można zostać zdyskwalifikowanym....

Chociaż wiecie, w zeszłym tygodniu byłam na AC do pewnej dużej firmy. I przyznam, że spośród tych 10 osób nie było ani jednej, która by im wykształceniem nie pasowała do stanowiska na które szukali pracowników.

" zapewne już w pierwszej pracy od pierwszego dnia uczestniczyłaś w poważnych negocjacjach Gdzie takie oferty ?? Jak się tam po bzdyurnych studiach dostałaś ? Ponadto ile osób z Twoim wyksztłceniem pracuje ? " 1. tak uczestniczylam - nie wiem czemu szydzisz ze mnie nie znajac mnie wcale ani mojego CV ani doswiadczenia - wychodzi twoja ignorancja i zapatrzenie w siebie . 2. Gdzie takie oferty ?? - dziecko masa portali w necie mam cie za raczke prowadzic? 3. Jak się tam po bzdyurnych studiach dostałaś ? - tobie trzeba powtarzac jak glupiemu - dostaje sie prace nie tylko dzieki kierunkowi i znajomosciom. miesci sie to w twoim plaskim rozumowaniu? 4.Ponadto ile osób z Twoim wyksztłceniem pracuje ? - zacznijmy od tego ze nie mozesz poddawac w watpliwosc czegos o czym nie wiesz. nie wiesz jakie jest moje wyksztalcenie. Na koniec dodam że nie jestem piwerwsza osoba z ktora sie spierasz tutaj. Masz monopol na wiedze o rynku pracy tak wynika z twojego sposobu rozmawiania . Jak ktos napisze o swoim sukcesie to poddajesz go w watpliwosc nie znajac zadnych szczegółow . Tak wiec wylogowuje sie z dyskusji . Mozesz nawet napisac ze nie mam argumentow. Jestes najlepszy i w jedyny godny szacunku sposob dostales prace . inni maja farta . PAPA . wesolych swiat

Spieram ? Myślałem, że to dyskusja i wymiana poglądów :) Wesołych ŚWiąt :)