Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justynnnna2

Martwie się o tego potwora

Polecane posty

Gość Justynnnna2

Wiem ejstem kretynką:(Zerwał 5 miesięcy temu byliśmy razem zaledwie 2 i pół miesiaca ale bardzo intensywnie.Przez te 5 miesięcy mieliśmy jednak kontakt gg telefony i chyba ze 3 czy 4 spotkania..On był po naszym rozstaniu w związku..W ciągu tych 5 miesięcy cały czas podkreślał że jestem "za głupia dla niego""i przedemną jeszcze wielka droga żeby mu dorównać"Takich haseł umniejszających mi było tysiące...Tysiące razy odmówił mi spotkania i odmówił tez powrotu jednak dzwonił i pisął na gg... Rzadko zdarzał sie dzień przerwy..mieliśmy ten kontakt prawie codziennie...ale ..założył konto na portalu randkowym i szukał innej...I ja sobie kogoś znalazła..Dzwonił wypytywal z kim wychodzę,gdzie byłam z kim rozmawiałam...w końcu powiedziałam mu prawdę.Wyzwał mnie od najgorszej powiedział że nie chce znać..używał tych swoich "wulganych określeń.Chciałam po prostu o nim zapomnieć,zacząć żyć normalnie bo to było chore..straciłabym wiosne na marzenie o kimś kto mnie nie chce.Cieszę się że nie będzie jż tego kontaktu łatwiej zapomnę a chłopak z któym jestem baardzo mi sie podoba i chyba sie zakochuje powoli.Ten kontakt nie pozwalał by mi zapomnieć.ALe martwię się o niego...wiem że nie powinnam bo sam nie wie czego chce..Ale wydaje mi się że przez te wszytskie swoje chore zachowania w głębi jest baaardzo nieszczęśliwy.Wszystkie swoje związki kończy po miesiacach wiem ze upokarzał mnie obrażał krzywdził tysiące razy i nie powinnam ale bardzo chciałabym żeby był szczęśliwy..Teraz będzie sam na święta bo jego mama jest w szpitalu..Koleżanki mówią że jestem idiotka że p o tym wszystkim..powinien mi "wisiec"ale nie potraie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie niepotrzebnie
to tym toksycznego faceta niszczącego wszystkich wkoło..Bardziej martwiłabym sie o jego przyszła następną dziewczynę..Niech sobie,żyje w swoim chorym światku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie niepotrzebnie
bo go jeszcze kochasz.Zapewniam Cie że jakbyś nie kochała olałabys go ciepłym moczem a nie siedziała na forum i zastanawiała się czy jest szczęśliwy:(Pewnie nie jest bo nie będzie już miał komu ubliżać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młxodzDziewczynna
moja koleżanka też byla taką samarytanką:OBiedny,nieszcześliwy,pewnie miał cięzkie życie,ale ja mu pomogę...nie będę Ci opisywała jak skończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×