A o czym Wy marzycie?

Ja marze o tym. (rok 2019) Ubrana w najmodniejsze ciuchy, umalowana najdrozszymi kosmetykami uczesana u profesjonalnego fryzjera wraz z męzem w nieprzyzwoicie drogim garnituru, prowadzacym nasza coreczke lub syna, wejde do najdrozszego sklepu i kupię co tylko bede chciala ot tak sobie wydam 25 tysiuęcy Euro na bluzkę, niezastanawiajac sie i wyjde ze sklepu pozostawiajac po sobie zapach najdrozszych, najwytrawniejszych perfum...A potem moj maz otworzy mi drzwi do naszego cudnego ferrari, jako prawdziwy gentelman, wsadzi ta corke lub syna, i wszyscy pojedziemy do nasze willi z basenem. Po przyjeździe ja i moj ukochany weźmiemy cudowną kapiel w jakuzzi :))))

zeby najblizsi byli zdrowi i szczesliwi zebym znalazla prace i za 4 lata w koncu zostala tlumaczem przysieglym.

"drogim garnituru", te dwadzieścia tysięcy euro to chyba na słowniki wydasz

uwazaj bo jeszcze ktos poprawi na ,,drogim garnituże'' :P

marzy mi sie ucieczka z tego bagna w ktorym teraz sie znajduje . mam nadzieje ze wyjazd zaplanowany na czerwiec wypali, i nikt wiecej juz mnie nie zobaczy.

chce miec wkońcu kobiete....

No ludzie żadnych marzen nie macie?

Mi się marzy większe mieszkanie... może kiedyś :)

Marzę o szczęśliwej miłości. Już na nią czas.

Marzę, żeby kiedyś wydać książkę

i co udało się?