Wciaz tesknie za nim!! Czy kiedys zapomne?

Od kilku miesiecy jestem szczesliwa singielką. Szczesliwą całkiem na prawdę. Czasem tylko mam dni kiedy przypominam sobie o nim.. O męzczyznie ktorego kiedys bardzo kochalam, ktoremu zrobilam krzywde bo rzucilam bez slowa, a gdy zrozumialam ,ze poplenilam bład on nie chcial juz byc zemna.. Automatyczny mechanizm sprawil ze zaczelam sie za nim ubiegac.. nic z tego. Od kilku miesiecy ani slowa z jego strony, z mojej takze.. dosc mialam plaszczenia sie w imie milosci mimo ze serce najchetniej przesiadywaloby dnie i noce pod jego oknem. Jestem silna kobieta , staram sie byc niezlezna i twarda..ale nie jestem w stanie sie sama przed soba wyprzec ze on wciaz we mnie zyje.. Jak długo to potra? Kolejny rok? Po tylu probach powortu stracilam nadzieje ze cokolwiek sie zmieni .. probowac? Darowac sobie? Nie wiem... ale to boli :(

rozstałąm się z facetem z 10 m-cy temu i dalej dziko za nim tęsknię... nie wyobrażam sobie nikogo innego przy moim boku :( Zdaję sobie jednak sprawę, ze z biegiem czasu coraz bardziej go idealizuję - co sprawia, że coraz cieplej o nim myślę zamiast zabrać się za zapominanie :( No i seks był genialny... błędne koło niestety :( Żałoba..

Mnie już wspomnienie po jednej dziewczynie trzyma 4 lata :P Ale się nie daje :P

ja też nie ulegnę :P ale ciężko...

4 lata to dosc długo.... Moze szansa jest poznac kogos nowego, kto zabije mysli o nim i jego wyidealizowany obraz..w koncu on zyje tylko w mojej wyobrazni i wspomnieniach,ktore jednoznacznie czesciej przychodza te dobre... ??