Jak to dziala? przeczytajcie do konca

Tak sie zastanawiam jak to dziala, nie wiem za bardzo jak to opisac. Otoz razu pewnego postanowilam przefarbowac wlosy na blond, i niestety pani fryzjerce za bardzo nie wyszlo, no i na glowce pojawil sie kolor zolty podchodzacy pod rudy, a farbowalam z brazu wiec sobie wyobrazcie;) Wstydzilam sie chodzic z tym kolorem na glowie, wiedzialam jak wyglada. Balam sie ze nie bede przyciagac zainteresowania plcia meska. Ale musialam jakos zacisnac zeby i postanowilam zapomniec o tym co na glowie i skupic sie bardziej na mojej osobowosci. Zaczelam strasznie duzo sie usmiechac do ludzi, to bylo i podswiadomie i nie, poniewaz z reguly w zyciu bym tego nie robila, ale poniewaz wiedizlaam ze juz i tak debilnie wygladam to chcialam nadrobic "czyms innym" Kurcze efekt byl taki ze normalnie faceci lgneli do mnie jak do miodu. Zagadywali do mnie do w kafejce, to na lotnisku to gdzies tam...I tak sie zastanawiam jak to dziala..Bo jak wydaje mi sie ze ladnie wygladam i bardziej skupiam swoja uwage na wygladzie zewnetrznym to jest wielki kij... Tak samo podam przyklad wystroje sie w kiecke na wyjscie itd no moze dwoch panow sie zainteresuje, a gdy ide od niechcenia zakladam zwykly swetr bez dekoltu i wytarte jeansy i w dodatku bardzo malo makijazu, normalnie duze zainteresowanie..to mnie bardzo ciekawi...

ja tez tak mam:Pjak sie wypindrze juz i ide gdzies to małe zainteresowanie, a jak pójde(dokładnie tak jak mówisz w swetrze i wytartych jeansach) to od razu widze wieksze zainteresowanie płci przeciwnej:) a powinno byc odwrotnie:P chyba chodzi o naturalność:)

No wlasnie ciekawe czy ktos jeszcze tak ma...???

Niestety... Ja wzbudzam zainteresowanie wśród mężczyzn niezależnie od tego, co mam (lub nie mam) na sobie. Wiesz, może działasz na określoną grupę mężczyzn - takich, którzy nie mają zbyt wysokich wymagań wiedząc, że sami nie mają w tym kierunku zbyt wiele do zaoferowania.

a ja mam jeszcze co innego, przed za mąż pójściem powodzenie miałam takie sobie, w sumie jak już miałam chłopaka to był super przystojny, po ślubie jakiś szal, w życiu nie poznałam tylu przystojnych facetów..dziwne to jakieś.. na dodatek jest mnie z 10 kg więcej..być może to samo dowartościowane się tak działa??? kiedyś byłam nieśmiała a teraz mam wszystko w d..ehh

wrażenie wywieracie! pewna siebie laska na luzie, uśmiechnięta, może nawet w worku po kartoflach być atrakcyjna :)

no wlasnie ale z tym zoltorudym na glowie to ja nie bylam zbyt pewna siebie, wlasnie bardziej niesmiala