Czy to są hemoroidy czy coś innego?

Kiedy miałam jakiejś 10 lat zaczęły się u mnie problemy z wypróżnianiem - każdorazowy pobyt w łazience wiązał się z okropnym bólem, musiałam bardzo napierać aby się wypróżnić, stolce były duże. Każdy taki "wypad" zajmował mi przynajmniej 30 minut. Obecnie mam 18 lat, od jakiegoś roku już nie mam takich problemów z wypróżnianiem - pewnie dlatego, że mam jakieś problemy z jelitami i mam ciągle rozwolnienia itd. Obecnie będę to leczyć. Teraz przejdę do sedna sprawy, a mianowicie mojego odbytu. Mam dookoła niego kilka takich "narośli", które nie bolą, co najwyżej czasmai swędzą. Mam je odkąd pamiętam (zapewne pojawiły się zaraz po tych problemach z wypróżnianiem). Jest ich kilka, nigdy ich nie oglądałam, jedynie wyczuwam przy myciu. Są dość spore, ale jak wcześniej wspomniałam, zupełnie mi nie przeszkadzają (może dlatego, że się przyzwyczaiłam). Czy ktoś z was może mi przybliżyć, co to może być?

Hemoroidy. W takim tempie to będziesz stara w wieku 30 lat. Leczyć się? A jak chcesz się leczyć, tabsami?

Nie, idę do szpitala.

dobrze rozpoznalas,bedac w szpitalu spytaj o leczenie,napewno cos odpowiedniego dobiora... i nie wierz ze to ma cos wspolnego ze starzeniem;) jesli sie to komus przytrafilo to miał pecha. Hemoroidy sa bolesne ale mozna nad tym zapanowac, tylko z powodu Twoich jelit moze sie cała sprawa okazac bardziej powazna

to kobiety tez sie wyprozniaja? :-( runal moj mit kobiety jako idealnej istoty :-( i to akurat w tak radosnym czasie jak okres swiat :-( no dziekuje wam bardzo, na prawde :-(

jak ja teraz wroce po swietach do szkoly? jak podac reke kolezance wiedzac ze ta przed wyjsciem do szkoly ta sama dlonia podcierala sobie pupe? :-( jak siedziec w lawce z dziewczyna majac swiadomosc ze ta za chwile pusci baka cichacza? :-( nie!!! nie wracam do szkoly :-( mam w klasie az 14 dziewczyn :-( to moze mnie zabic :-(