ŚMIERC UKOCHANEJ C.D. STRASZNA TĘSKNOTA,SMUTEK

WITAM.MINĄŁ MIESIĄC OD STRATY UKOCHANEJ I TERAZ CZUJĘ ŻE JEST CORAZ GORZEJ.DZIEŃ W DZIEŃ WYJĘ JAK PIES.STRASZNA TĘSKNOTA ZŻERA MNIE OD ŚRODKA.POMAŁU DOSTAJĘ SZAŁU.NIE POTRAFIĘ SOBIE Z TYM PORADZIĆ,WIDZĘ JĄ CAŁY CZAS PRZED OCZAMI .NA DODATEK MIESZKAM SAM.NIE ŚPIĘ PO NOCACH,DLATEGO SIEDZĘ NA FORUM I PISZĘ,MOŻE TO COŚ POMOŻE.NIE WIEM.JEST BARDZO TRUDNO.

wspolczuje... chociaz pewnie nie tego teraz potrzebujesz... musisz czy chcesz teraz mieszkac sam?

nie wiem czy to pisanie pomoże, pomaga? ... chyba trzeba przejsc przez to piekło... współczucia z powodu śmierci ukochanej, chociaż nie znałam to i tak przykro...

:( to jest zawsze nieodgadnione czemu dzieje się tak, a nie inaczej ...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=350799