Kto nie śpi teraz? Pisać!

A co biedny Adaś teraz będzie miał >??

ciekawe typy można spotkać

Na uczelni zaciska sie na mnie petla. Niedawno straciłem prace. Moja dziewczyna... cholera, ja naprawde ja kochałem, zrobiła cos, czego nie moge wybaczyc. Z tego wszystkiego kupiłem sobie dwa miesiace temu motocykl... niedrogą yamahę. Nowa pasja. Nie wiem co jest.... ale chyba coś we mnię pękło.

Adas niech sie juz sam martwi :P dal to dal, napewno jakos sobie poradzi :P

ja już jestem na nim od przeszło dwóch lat;tylko sobie zmieniam nicki.

Jak Yamaha to zapewne pękł jeden z garów lub prezerwatywa

J D obiecuje że będe zaglądał tu częściej

Naga oczywiście że sobie poradzi jak prawdziwy męzczyzna

Moje miasto a w nim, widocznie nie byla Ciebie warta... wiem ze mi latwo mowic, ale zobaczysz za jakis czas przyznasz mi racje... fajnie ze kupiles motor (kocham :p) jakas nowa pasja, rozumiem? przynajmiej sie czyms zajmiesz, nie bedziesz myslal, a na uczelni jakos to bedzie, zobaczysz ze sobie poradzies :)

Teraz nie chce jej znać. Wsiadam i jade przed siebie. Ale przed rzeczywistością się nie da uciec. Wracam do pustych ścian, dwóch kaktusów, kilku słowników, potarganych dżinsów, kufla po piwie, w którym robie sobie herbatę, usmiechu gdy dzwoni telefon, żalu, gdy nadchodzi noc i ...zapachu benzyny. :(

ja wymysliłem Janek ale za cholere do mnie nie pasuje

hehe, no mam nadzieje ze to prawdziwy mezczyzna bo inaczej sobie przeziebi a nie daj bize straci swoje rodzinne klejnoty i bede miala wyrzuty...

janek zawsze znajdziesz na kafe jakiś ciekawy temat a wrazie braku załozysz sam

Jak go schowam w twojej muszelce to będzie mu ciepło:D

a co pasuje?

Ok od poniedzałku zmieniam nick i bede zaglądał tu systematycznie czy ty teraz uzywasz JD czy to przelotny dziśiejszy nick ??

Moje miasto a w nim, wiem jak to jest... napewno tesknisz, jak jestes wro ludzi, czy jezdzisz akurat jamaszka to o tym nie myslisz, ale gdy nadchodzi ta chwila gdy zostajesz sam.... jest ciezko... ciezko jak cholera! ale dasz sobie rade... zobaczysz...

to się zobaczy czy pasuje:P

Czesto chodze po warszawskiej Starówce. Jest tam mnóstwo gołębi. Nie obchodzą mnie wcale, są mi zbędne i obce... ale z drugiej strony, jestem gotowy pochylić się nad każdym z nich, gdyby działa się któremuś krzywda. Podobnie jest z ludźmi... choć ręki nikt pierwszy wyciągnąć nie chce. Mieliscie tak kiedys?

No jeszcze godzinke i do domciu

Mnie wczoraj jeden gołabek narobił na kołnierz

janek, swoje klejnotki? :p obawiam sie ze nie starczy miejsca w moim skarbcu na wszystkie :D

Naga jak się popiesci to sie wszystko zmiesci

Każdy piękny i uśmiechnięty na zawołanie, gdy na dworze plus 30 po obiedzie w modnej restauracji; czy oni mogą być szczęsliwi? Czy to tylko gra??

ja wyciągam rękę pierwsza choć akurat nie do gołębi bo ich u mnie nie ma,zajmuję się bezdomnymi zwierzętami

Miasto skad to kopiujesz ???

moje miasto, ja mam tak... wpadam w taki cholerny nastroj, ze wszystko mi obojetne co bedzie sie dzialo itp... ale pamietaj: chocby nie wiadomo ile padal deszcz, po deszczu zawsze wychodzi slonce! musisz sie trzymac!

Naga a po trzęsieniu ziemi co przychodzi bo we Włoszach przyszło kolejne

Nie muszę kopiować. Popatrz prosto za okno, może ujrzysz czyjes biedne, zbuntowane, wilcze oczy, które szukają ciepła. Może to nie ciepło, moze to chłód, który oddaja lodowce... ocieplenie nadchodzi. Szkoda, ze nie w ludzkich sercach.

po trzęsieniu przyjdzie walec i wyrówna....niestety