rak szyjki macicy

witajcie xD mama chce mnie zaszczepić na raka szyjki macicy. Gdzie moge to zrobic? u ginekologa czy u zwykłego lekarza..? i czy beda sie mnie pytac czy jestem jeszcze dziewica? nie chce zeby mama sie dowiedziala ze juz mialam swoj 1 raz :/

idziesz do rodzinnego, mówisz o tym co chcesz zrobić..., że chcesz się zaszczepić i heja.. hm a co ma piernik do wiatraka (czyli błona dziewicza, pierwszy raz z zaszczepieniem przeciwko raka szyjki macicy)??? bo ja nie zaczaiłam, hehe ;). A w ogóle ile masz lat, chyba mniej niż 18, co? :) Jak fajnie wiedziec i widziec tak młode osoby, które trzeźwo patrza w przyszłosć...(oczywiście w pewnym sensie ;p)

A no ma. Teoretycznie ona już tego wirusa mogła złapać.

heh to najpierw niech idzie do lekarza się zbadac a nie najpierw szczepić :)... chyba...

szczepienie przecie wirusowi HPV ma sens u dziewczyn które nie rozpoczęły jeszcze współzycia .....

czyli nie moge sie zaszczepic? albo pojde do lekarza pwoiem mu ze chce szczypionke... a jak on sie mnie zapytta czy juz to robilam? mam 17 lat;p nie chce zeby sie mama dowiedziala ze juz to robilam... w ogole mam chlopaka i jestesmy juz prawie rok to moze cos podejrzewac z emy juz ten teges.. ale boje sie..:/

No to sprawa raczej się wyda. Lekarz zada pytanie, prawdopodobnie nie zakwalifikuje cię do zabiegu. Było się tak spieszyć? Byłabyś ochroniona na całe życie.

ale pytanie gdzie sie takie szczepienie robi... bo jak u rodzinnego to sie nie dowie ;] a jak u gina to już bedzie xle :/ kurczeee jeszcze głupio ze urodziłam sie pod koniec roku... :/ tak bym miala juz 18 !;/

niebardzo rozumiem co ma piernik do wiatraka...18 lat do czego Ci jest potrzebne?bo z tego cowiem to ani do wizyty u ginekologa ani do szczepionki. w Twoim wieku mozesz już isc sama do gina to raz a dwa szczepionke wykonuje sie tak jak juz tu pisano dziewicy! wiec w ogole mozesz nie zostac szczepiona.

a ja mam takie pytanie jesli juz dziewczyna nie jest dziewica ale jej pratner byl jej jedynym o ona jego jedyna czyli nie mieli nikogo przed soba mozna wykonac taka szczepionke? pytam czysto teoretycznie bo ja juz za stara jestem niestety na taka szczepionke ale temat mnie interesuje:)

aha bo z tego co wywnioskowalam po postach autorki to moze chciec zataic przed lekarze ze juz stracila dziewictwo i mimo to zrobic sobie ta szczepionke...

chce zataić przed mama..... nie chce zeby sie dowiedziala :/ zrobilam to z moim obecnym chlopakiem. Jestem z nim prawie rok i zamierzamy byc juz do konca ze sobą.

szczepienie takie jest tylko mozliwe u kobiet nierozpoczynajacych jeszczw spolzycia jesli wspolzylas takiej szczepinki lekarz Ci nie poda i kripka wiem bo sama bylam sie dowiadywac

To nie jest tak do końca. Prawdopodobieństwo tego, że chłopak zaraził ją jednym z typów wirusa HPV jest małe, jeśli byli dla siebie jedynymi partnerami. Poza tym są testy, umożliwiające spradzenie czy jesteśmy zakażone najczęstszymi typami wirusa HPV 16,18. Tak więc kobieta która miała już kontakty sexualne może być zaszczepiona jeśli nie jest nosicielką. Jest jeszcze grupa ginekologów, którzy namawiają do szczepienia wszystkie kobiety niezależnie od tego czy współzyją czy nie. Tłumaczą to tym, że zawsze zmniejsza to prawdopodobieństwa nadkażenia się innym typem wirusa HPV. Tak więc śmiało możesz sie zaszczepic. JEstes jeszcze mlodziutka i wiele lat życia sexualnego przed toba :) i wiele okazji do zlapania tego wirusa. I podziekuj mamie, ze ci funduje taki fajny prezent.Pozdrawiam

ja wspołzyje tylko z jednym i z nim juz bede do konca. wiemy to ;P dziekuje mamie tylko ze ja sie boje z eona wlasnie sie dowie ze ja juz nie jestem dziewica :/ Jak to mam utaić przeed nią? lekarzowi owszem pwiem ze juz mam 1 raz za sobą ale boje sie mamie powiedzieć :/

a poza tym kochamy sie w prezerwatywie. przez prezerwatywe tez mozna sie zarazić? bo mi sie wydaje że nie :|

ale brak błony dziewiczej nie musi swiadczyc o tym ze juz uprawiałas seks, bo mogłas ja stracic np podczas duzego wysiłku fizycznego mysle ze powinnas sie zaszczepic, szkoda ze ja nie dostałam keidys takiego prezentu jesli sama nie powiesz mamie to sama sie nie dowie

Przez prezerwatywe tez mozna, srednica wirionu jest mniejsza od porów gumki, niestety:( A lekarz nie powie mamie, obowiązuje go przecież tajemnica lekarska.

skakałabym z radości gdyby nie powiedzial ;) tylko pytanie czy mnie zaszczepi :|

napewno nie powie obowiazuje go tajemnica lekarska a czy zaszczepi zalezy od lekarza jeslli trafisz na takiego ktory, jak tu kolezanka wyzej napisała namawia do szczepienia wszystkie konbiety niezaleznie od tego czy wspołzyła czy nie, to zaszczepi. Gorzej jesli lekarz bedzie wychodził z załozenia ze nie szczepi sie juz nie dziewic

ahaa.. kurcze to mam kłopot...

powieedz ze robilas to z chlopakiem tylko 2 razy i ze on nikogo nie mial przed toba to cie zaszczepi na pewno

prosze powiedzcie mi czy po kolposkopii krwawi sie przez kilka dni ?? bo jestem 3dzien po i nadal krwawie boje sie odp na moje pytanie

Po kolposkopii nie powinno być krwawienia, chyba że lekarz nie umiał z niego korzystać... Co do szczepionki - można się zaszczepić w każdej chwili, choć szczepienie ma największy sens w przypadku dziewcząt, które nie miały kontaktów seksualnych i są dziewicami. Jeśli ktoś już jest nosicielem, to szczepionka nie wyleczy go z nosicielstwa ani objawów obecności wirusa (kłykciny, brodawki, itp.). Zabezpieczy tylko przed pozostałymi typami wirusa. Więc warto się zastanowić. Podstawą do wykonania szczepienia jest cytologia - można ją zrobić także większości u dziewic (stosuje się wówczas najmniejszy wziernik) nie uszkadzając błony. Jeśli wyniki są prawidłowe, to lekarz daje skierowanie i receptę - szczepionkę można wykupić w aptece (3 dawki po około 450-500 zł jedna) i zaszczepić się u pielęgniarki w przychodni. Niektóre przychodnie mają swój punkt szczepień przeciwko HPV i nie trzeba tam płacić za obsługę (standardowo 30-60zł). Ja jestem trochę sceptycznie nastawiona na działanie tej szczepionki, niestety. Spotkałam się z dwoma ginekologami, którzy nie wierzą w tak zachwalane działanie szczepionki. Może inaczej - badania wykazały pozytywne działanie szczepionki przez 5 lat po szczepieniu. 5 lat to najdłuższy okres obserwacji kobiet zaszczepionych (to oznacza, że nikt nie gwarantuje, że po 10 latach działanie ochronne będzie niezachwiane - bo nie ma na to badań, szczepionka jest zbyt nowa). Może się okazać, że po upływie więcej niż 5 lat potrzebna będzie dodatkowa dawka przypominająca. Szczepionka chroni tylko przed 2 najgroźniejszymi (16, 18) lub 4 typami wirusa (w zależności od formuły szczepionki), typów wirusa który atakuje układ rozrodczy i genitalia jest około 30. Wszystkich typów wirusa jest ponad 100 i co chwilę odkrywane są nowe mutacje. Mój lekarz stwierdził, że jeśli jest możliwość zaszczepienia córki za darmo nim ukończy 14 lat (taki program mają niektóre gminy w Polsce), to warto skorzystać. Widzi natomiast mniejszy sens w wydawaniu 1500 zł na szczepionkę u kobiety, która już współżyje i ma stałego partnera. Jeśli miała się zarazić, to już się zaraziła. Największe ryzyko dotyczy młodych dziewcząt, które często współżyją z różnymi partnerami... Dziewczynki warto zaszczepić nim zaczną współżyć. Wówczas działanie szczepionki jest najpewniejsze. Poza tym szczepionka nie zwalnia kobiet z regularnych (raz na 6 miesięcy lub raz na rok) badań cytologicznych. U nas te badania wykonuje się chyba najrzadziej w tej części Europy, więc zapadalność i umieralność na raka szyjki macicy jest największa (50% chorych dowiaduje się o raku za późno i umiera)... PROFILAKTYKA i jeszcze raz PROFILAKTYKA. Jeśli same zaniedbamy kwestię badań, to możemy za to surowo zapłacić... Rak wykryty we wczesnym stadium (a to bardzo łatwo wykrywa cytologia!) jest w 100% wyleczalny. Trzeba się tylko badać a nie liczyć, że szczepionka wszystko załatwi.

Szkoda wielka, że lekarze i specjaliści są świadomi, że szczepionka zmniejsza (ale nie eliminuje!) ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy i nie robią nic, by szczepionka była tańsza, a co za tym idzie łatwiej dostępna dla kobiet. Gdyby obniżyli cenę chociażby o połowę, to na pewno zaszczepiłoby się więcej Polek. Niestety, choroba nie wybiera i chorują także Ci, których nie stać na szczepionkę.