Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość exlove

CHYBA JUŻ GO NIE KOCHAM I ŹLE MI Z TYM

Polecane posty

Gość exlove
a co zrobic z ta pustka ktora zostanie? co chociazby z milczacym telefonem? wydaje mi sie ze najgorsza bedzie dla mnie swiadomosc ze jestem sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co zakochują sie w nas z wzajemnością a potem sie już nie starają, przechodzi im? odkochują sie? tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhdf
Pustka z czasem minie. Wiadome ze na poczatku jest strasznie ciezko. Najlepiej byc w tedy z przyjaciolmi, zajac sie czyms nie wiem mozesz isc na lekcje jakiegos obcego jezyka, fitness, silownia cokolwiek. Faceci maja tak ze jak wiedza ze maja juz kobiete to wlasnie przestaja sie starac nie moga byc do konca pewnie ze zawsze z nimi bedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie warto być z kimś ze strachu przed samotnością. bycie z kimś bez emocji rani nie tylko Ciebie, ale też Twojego faceta. bo czemu on ma nie dostać szansy na miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exlove
może czas pomyslec o sobie i odejsc :( wiec ze byloby mi latwiej gdyby byl ktos inny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhdf
To jest normalne jak pojawia sie ktos nowy zapominamy wtedy o tamtym... to tez jest jakies wyjscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exlove
ale gdzie mam kogos poznac skoro od kiedy jestem z nim nigdzie nie wychodze poza praca i szkola ? :( jestem skazana na niego lub sama siebie, tak wlasnie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exlove
hfd - a Ty w trakcie tej rocznej przerwy bylas z kims czy sama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhdf
Zacznij wychodzić do ludzi... Na pewno kogoś poznasz :) Troszke więcej wiary w siebie :) Szczerze powiem że byłam z kims... w ciągu tego roku spotykałam się z 4 facetami nie mówie tu ze z kazdym byłam w jakims zwiazku, po prostu sie spotykaliśmy. I w ciagu tego roku tez zostałam zraniona ale przezyłam :) Pamietaj ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exlove
ale po roku wróciłaś do Niego... ja wiem że jak zostawię GO to bedzie koniec definitywny i drugiej szansy nie bedzie :( a co jezeli wlasnie trafie na jakiegos idiote ktory mnie tylko utwierdzi w tym ze tenz ktorym jestem obecnie byl dobry ehhh mam straszne dylematy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhdf
Nie myśl od razu że spotkasz tego złego... Nie wiadomo co Cię czeka... Pomyśl o tym, że teraz jest Tobie źle, że nie jesteś szcześliwa. A z czasem wszystko się jakos ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exlove
muszę to wszystko przemyslec jeszcze raz ... jak tak sobie siedze tu na kafeterii to wszystko wydaje sie takie latwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhdf
Wiem, że to nie jest łatwe. Tak jak pisałaś przemyśl sobie to wszystko na spokojnie i podejmij taka decyzje, żeby Tobie było dobrze, żebyś była szczęśliwa :) Z całego serca życzę Ci powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exlove
prześpię się z tym i jutro napewno tu zajrzę :) dzięki za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoopcara
Dziś zostawiłam chłopaka, bo chyba go nie kochałam. Po 4 latach. To, że jest coś nie tak zauważyłam odkąd nie chciałam się z nim kochać, nie chciałam, żeby mnie dotykał, całował. Po czasie to nawet widywać się z nim nie chciałam. Uczucia jak do przyjaciela. Nie jestem dobrą aktorką, więc długo nie mogłam tego udawać i się rozstaliśmy, on płakał, ja też ale chyba czego innego oczekuję od miłości swojego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena35
Nie można uszczęśliwiać kogoś na siłę i ja się o tym przekonałam... Jak byłam młoda kochałam pewnego faceta nade wszystko po 3 latach nagle powiedział ,że mnie nie kocha..z dnia na dzień, pominę fakt ,że bolało jak diabli , ale spojrzałam mu w oczy i gdy zobaczyłam,że w jego oczach nie ma tyle ciepła co zawsze odeszłam z nadzieją,że ktoś kiedys go tak potraktuje jak on mnie,ale nie sądziłam,że to ja kogoś tak zranię. Dwa lata później spotkałam mężczyzne , którego pokochałam znowu tak bardzo jak niegdys tamtego...oświadczyny...czekanie na upragnioną datę ślubu...i w tym pośpiechu zapomnieliśmy oboje dlaczego bierzemy ślub, zaczęly sie kłótnie,zdaarzało się ,że mnie uderzył,ale wybaczałam mu przeciez go kochałam do pewnego momentu. Wstałam kiedyś rano tuż obok mnie leżał on, spojrzałam na niego i pierwszy raz nie czułam nic..kompletnie. W pierwszej chwili myślałam ,że to przez ten stres i że to minie.Nie chciałam rozczarować rodziców odwołując ślub tak bardzo go kochali , ale gdy stałam przed ołtarzem i ksiądz zadał to najważniejsze pytanie ..nawet się nie zastanowiłam i wyszłam, nie mogłam być z kimś dla zasady. Nie żałuję tamtej decyzji bo znalazłam w końcu tego jedynego i to nie prawda ,że miłość nie trwa wiecznie po prostu trzeba na nią trafić. Dzisiaj jestem 10 lat po ślubie , a nasza miłość wciąż kwitnie:) i tego Wam dziewczyny życzę ,żebyście nie bały się mówić nie kiedy przyjdzie na to pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irma30
Nie idżcie na łatwiznę. Kazdy związek chcecie kończyć po 5 latach? Bo po takim czasie mniej więcej wkrada się rutyna i pewna obojętność w stosunku do partnera. Może warto spróbować sobie jakoś z tym poradzić? Exlove, mam do Ciebie pytanie: jaki jest Twój partner? za co go cenisz? dlaczego z nim właśnie się związałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Mogę się pochwalić, że mój związek stanął na nogi :D Wszystko się staczało, staczało, aż w końcu się stoczyło ostatecznie i definitywnie - była kilkudniowa przerwa w naszych kontaktach, postawiłam sprawę jasno - jest mi ŹLE i nie wiem, czy chcę to ciągnąć.. Potrzebowałam chwili czasu dla siebie, żeby się zastanowić czego chcę i co czuję. Efekt? Teraz, po kilku miesiącach, czuję się jakbym była od nowa zakochana (w tym samym facecie, jakby ktoś miał wątpliwości ;)). Seks też się zrobił przyjemniejszy, a przede wszystkim mam na niego ochotę! Dziewczyny! Nie poddawajcie się tak łatwo! Warto powalczyć o związek, bo może to tylko przejściowy kryzys, jak u mnie. Ja naprawdę czuję się teraz jakbyśmy zaczęli wszystko na nowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×