czy lekarze zalecali Wam lampkę koniaku lub winka w ciąży?

nie czepiam się Twojej wiedzy!!! w tym temacie jednak jej nie masz... I PO STUDIACH TO JA JUZ JESTEM DOSYĆ DAWNO, I NIE CHWALE SIE TYLKO CI UDOWADNIAM,ZE MOJA WIEDZA JEST PODPARTA I WIEDZA TEORETYCZNA I PRAKTYCZNĄ i opuść to forum, bo Twoje argumenty są jałowe. Cel tego forum jest zawarty w tytule! a do koleżanki nizej: zeby dziecku zaszkodzic nie musisz być alkoholiczką, skoro tak twierdzisz to znaczy,że nie zrozumiałaś tych dyskusji. Chodzi o okazjonalne picie lub zalecone przez lekarza!!!! Dzieci z fas to również dzieci matek które wypiły RAZ! CZYTAJCIE UWAZNIE, ZEBY NIE BYŁO NIEPOTZREBNYCH DYSKUSJI. PYTAM : CZY LEKARZE WAM ZALECAJA to mnie interesuje, a nie czy ktos jest za czy przeciw!!!

Przez cala ciazy wypilam kilka lampek wina czy szkalneczke piwa..kiedy jeszcze nie wiedzialam,ze jestem w ciazy a potem w 8 miesiacy .Moje dzieck jest zdrowe ma 16 lat,zdony jest,bystry,mao chorowal w dziecinstwie,ma duzo przyjaciol i jest lubiany..w szkole niegdy nie bylo z nim problemow:)Idealne dziecko:) Ja uwazam,ze to jest tak jak z papierosami..czy od zapalenia jednego papierosa dziecku sie cos stanie??Kiedy kobiety cala ciaze pala i rodza sie zdrowe dziciaki. Uwazam,ze to takie naciagane to wszystko..fas itp..kiedys ludzie absolutnie nawet nie slyszeli o czyms takim,palilo sie w ciazy i pilo i co??czy spoleczenstwo urodzone w latach 60-70 sa inni?sami chorzy?malo inteligentni?? Skoro tak sie zajmuja tym wymyslonym fas od lapmki wina na 9 miesiecy,to czemu nie zajma sie badaniami na zywnoascia jaka spozywaja ciezarne?pelno roznych konserwantow i swinstwa pelno!! Nie popieram picia i palenia w ciazy absolutnie!!! Ale podejdzmy do tego ze zdrowym rozsadkiem..Rownie dobrze wady plodu moze powodowac chemia zawarta w wedlinie czy serku!!Spaliny,stres,szybkie tempo zycia,zla zywnosc..to wszystko nie ma wplywu na rozwijajace sie zycie?? Moze za kilka.kilkanascie lat okaze sie ,ze to nie zaden fas:)moze to nowa choroba naszgo wieku??kobiety maja za duzo na glowach,zyja szybko i niebezpiecznie jedza zle..moze to to?? Trezba sie zastanowic zanim wypije sie wodeczke,piwko czy jakikolwiek alko w ciazy..ale ludzie nie siejcie paniki boi nie macie zadnych podstaw!!!!

Nie gorączkuj się tak. Zauważ, ze ja się nie czepiłam ogólnie tematu ale chamstwa i wyzwisk. Co do Twoich studiów to owszem może i je skończyłaś ale w wiedzę praktyczna to raczej już nie uwierze. A teraz odpowiem Ci na pytanie w temacie: nie nikt mi nie zalecał picia alkoholu, ale ja sama sobie tak:P Lamka wina to nie tragedia, ale cóż ja podchodzę do tego na spokojnie i nie panikuje jak przewrażliwione niektóre baby. Zanim kobieta się dowie że jest w ciąży to też pije i co? Wiekszość z nas powinna sie urodzić chora a jakoś tak nie jest.

Fas poki co to nowosc,ze tak sie wyraze..oczywiscie nalezy na siebie uwazac w ciazy,ale nie panikujcie kobiety bo robicie z siebie chorych ludzi!!!Tego nie wolno,tego tez nie!!Ludzie co z wami??Nikt ni9e mowi tu o lapmce wina dzien w dzien..Wedlin tez nie jadacie w ciazy?? a jak z kawa??na ulice nie wychodzicie??no bo spaliny sa.Nie dzwidgacie ciezkich reklamowek z zakupami??Mozna tak mnozyc do jutra...

Po pierwsze skoro wiec dyskusja ma dotyczyc samego tematu to nie rozumiem dlaczego pojawiaja sie w niej stwierdzenia, ze kobieta ktorej zdarzylo sie wypic lampke wina w czasie 9 m-cy to alkoholiczka. Najchetniej ukamienowac wszystkie popalajace popijajace, farbujace wlosy... Proponuje w takim razie zalozyc osobne forum i zajac sie matkami porzucajacymi dzieci, zostawiajacy w szpitalach (zeby tylko) czy znecajacymi sie nad nimi, nie dla kobiet ktore kochaja swoje malenstwa ale nie sa (na szczescie) histeryczkami jak te, ktore uzywaja takich epitetow jak powyzej i zamiast lezec jak lebioda bo ciezarnej nic nie wolnoi wszystko jej szkodzi maja zdrowe podejscie do tematu ciazy.

Niesamowite piszecie rzeczy! niestety musze zmartwić Panią ale FAS to nie nowość, bo pierwszy raz określony został dobre lat 20 temu.W polsce przynajmniej od 10 lat zajmują sie tym ludzie których nazwiska wymieniam tu na forum. Jak wiele innych rzeczy nia diagnozowało sie tego kiedys, jak podaje Pani w latach 60-ych. Ale dotąd nie słyszałam o tym by powstałe jednostki chorobowe zmieniały nazwe po kilku latach i zostały nazwane inaczej. Jeśli cos trafia do ICD-10 Q.86.0 to chyba jest nie wymyślone jak tu piszecie!!!! mam pytanie czy jeśli teraz swiadomie wypijasz lampkę wina bo uwazasz,że ciaża to nie choroba i za pare miesiecy urodziłabyś uszkodzone dziecko, czy przemkneło by Ci przez myśl ,ze to moze alkohol zaszkodził? bo ja mialabym wyrzuty do konca życia albo i dłużej. Czy wskazywałabyś na wszysko inne tylko nie nato? jeśli tak to naprawde nie wiesz co jest w składzie alkoholu i jak ma sie do tego wrażliwego płodu... Poza tym jak słysze ju z tu o pochwale palenia w ciązy... to ja nie wiem moje Panie...lałabym pałą każdą która ma brzuch i fajkę w zębach...

chyba ta dyskusja nie ma sensu.... chciałam tylko prostą odpowiedź a nie włączanie do tego matek porzucających dzieci. Naprwdę nie rozumecie problemu, z góry zakładacie,że ktos nazywa was alkoholiczkami, mimo tego,że sto razy pisałam, ze nie tylko uzaleznionych chlających codziennie to dotyczy. W takich rodzinkach tez zdarzają sie zdrowe dzieci. To nie są jaikes dywagacje, tylko ktos kiedys badał takie dzieci i zebrał je w jeden chrakterystyczny zespół(posiadający takie a nie inne cechy) one muszą byc +ALKOHOL W WYWIADZIE. to tak jakbyscie podważały zespół Downa.... ze ten wygląd dziecka jest spowodowany konserwantem w szynce a nie dodatkowym chromosomem... to jakas paranoja. ale podziwiam, że nawet jesli sie o tym tyle trąbi, jestescie w stanie to ominąc, nie posiadacie chyba kszty wątpliwości w tym temacie.

ja z gory przepraszam za bledy,bo z zagraniy pisze i nie najlepiej po polsku mowie.po pierwsze posiadam duza wiedze na temat FAS i lichi ma calkowita racje.po drugie nikogo tutaj nie obrazala,to inna pani na poczatku forum mowila o alkoholizmie. przykro mi mowic,ale jak mozna byc tak tepy i pisac cos takiego jak np.:" ja pilam podczas ciazy i moje dziecko jest zdrowe...blablaaaa.." to ma oznaczac,ze FAS itd. nie istnieje??? bo ty pilas i masz zdrowe dziecko?? to bardzo prostackie podejscie.tak samo,jak ktos by mowil:" ja tam mam wujka,ktory dozyl 100 lat,a przez cale zycie chlal i palil;))" a poza tym do"czy wy powariowalyscie" kazdy czlowiek,ktory nie ma pojecia na jakikolwiek temat,a wypowiada sie,jak by byl specialista,OSMIESZA sie.tak jak ty na tym FORUM.nie masz pojecia na ten temat,a sie wypowiadasz.to jest wioska.. poczytaj na temat FAS i zapytaj SPECJALISTOW,potem pisz i bron swojego tepego zdania ogniem i mieczem:) tu nie chodzi o sianie paniki.jak ktos wypije lampke wina podczas ciazy,nie jest powiedziane,ze dziecko bedzie mialo FAS.ale istnieje taka mozliwosc.i kazda "zdrowa" matka bedzie zapobiegac tego typu ryzyku..

a to dla wszystkich,ktorzy w sredniowieczu zyja i do starych lekarzy chodza,ktorzy im mowia:"pani,jaki tam SRAS,kielich bachorowi nie zaszkodzi,smialo! a jak bedzie pijak,to po łojcu!" http://www.biomedical.pl/ciaza/fas-zespol-alkoholowy-plodu-fetal-alcohol-syndrome-39.html

pierdziusia weź mnie nie obrażaj. Posiadam wiedzę i wiem że to szkodzi, ale ludzie zyją do dziś a kobiety w ciąży piją czasem więcej niż tą głupia jedna lampkę wina. Lekarz, który wydaje przyzwolenie na wypicie odrobiny alkoholu kieruje się praktyką a w praktyce dzieci kobiet które spozyły chociaż raz alkohol w czasie ciąży rodzą się przeważnie zdrowe! A co do palenia papierosów to osobny temat jednak ja pale i paliłam. Wiem, że to niezdrowe i sama zdawalam sobie z tego sprawe.

Mój nie zalecił, a gdyby zalecił to musiałabym go zmienić!

no widzisz Tobie palenie i dziecku nie zaszkodziło, a moja mama paliła całą ciąże i wiesz jaki był efekt? urodziłam sie z niedowagą 2500g , miałam transfuzje krwi, 9 apgar. Wiec tak samo z alkoholoem jednej szkodzi a innej nie! i otwarcie o tym mówisz? paliłas swiadomie to i wypujesz swiadomie, nie ma nic gorszego jak swiadomie zaszkodzic.

"czy wyście powariowały".

większości matek zdarzyło sie wypić w ciaży gdy jeszcze o niej nie wiedziały i co? te dzieci są upośledzone? gdyby tak było to większosć społeczeństwa miałaby to słynne FAS. nie schizujcie i nie róbcie się mądrzejsze od lekarzy.:o

Fas występuję częściej niż zespół Downa. nie kazdy fas to dziecko upośledzone. moze miec np. nadpobudliwe, albo, miec coś z dysmorfii twarzy, moze byc nie zdiagnozowane.

no ja nawet jak mam grypę to nie ufam lekarzowi hehehhheheh

zapytaj swojego lekarza, czy wie co to jest FAS? Moze mu sie keidys o uszy obiło ale szczegółów raczej nie uzyskasz.

chyba jeden kieliszeczek od czasu do czasu raz na dwa miesiace nie zaszkodzi no nie???

muahahahahahahahaaaaaa...:"gdyby tak było to większosć społeczeństwa miałaby to słynne FAS. nie schizujcie i nie róbcie się mądrzejsze od lekarzy." ktoś tu słusznie nazwał niektóre z was wieśniarami i miał rację,prostaczki bez wiedzy!!! jesteście takie tępe czy co??? nie każda prostaczka która pije będąc w ciąży urodzi dziecko z FAS!!! kiedy to do was dotrze???????? a lekarze w polsce to kompletna lipa i o FAS wiedzą tyle,że szkoda gadać,to fakt!! poszłam do lekarki bo miałam zapalenie płuc a ona na to że mam astme!!!a tu nic,bo robiłam badania i astmy nie ma!!a ta mi od razu leki na astme przepisała! i dlaczego myślicie,że lekarze posiadają wiedze na temat FAS??? większość z nich nie ma pojęcia!!! a wy,zamiast się udzielać poczytajcie na temat FAS,zamiast się udzielać.pozdrawiam z gdyni.

nie nie zaszkodzi..... pijcie na zdrowie! wasze dzieci bedą tylko miały piekne rzęsy, fikuśnie zadarte noski i troche wąskie usta. Reszta wyjdzie póżniej...ewentualnie dwa odbyty i 3 nerki.

może wznowimy temat? to straszne jak lekarz zaleca, swiadczy to o jego braku wiedzy.

Ok,to wznawiamy temat,ale moje drogie,a moze zamiast lampke koniaczku,jednak trzeba juz teraz zamienić ja na lampke wina bezalkoholowego? To moze byc swietna zamiana jesli chodzi o czas ciązy.

Poi kieliszku wina dziecko miało by FAS mieć. FAS dotyczy dzieci alkoholiczek, które wypijają pół litra czystego spirytusu dziennie, ale nie kobiety, która raz na tydzień, a nawet raz dziennie wypije lampkę wina. Bez przesady kobiety!

Niedawno czytałam tutaj, że nawet piwko Karmi z 0,5% alkoholu jest niedozwolone w ciąży, według niektórych matek. Paranoja!

nie popadajmy w paranoję. Wiadomo, że picie alkoholu w ciązy nie jest wskazane, ale napije się lampki wina czy szklaneczkę piwa to nie będzie od razu końca świata. Będąc w ciąży wypiłam kilka lampek wina przez okres 9 miesięcy. Córeczkę urodziłam zdrową:)