Traktowanie kobiet jak chodzące inkubatory

Mówicie tak bo nie jesteście na miejscu autorki :o Jeśli rodzina ciągle namawia ich na dziecko i później się burzy jak autorka mówi że nie jest gotowa to ma się z tego cieszyć? Oboje nie mają pracy, jest im pewnie ciężko ale co tam, niech sobie dziecko zrobią bo będzie im raznie :o

issapel ty jestes przedewszystkim glupia, ze nie wspomne o ignoranctwie, hedonizmie itd. Jakie narobienie dzieciakow? Dzieci nie sa przedmiotami, ale nie dziwie sie ze masz takie przedmiotowe podejscie.

nie sama ja sie nie blaznie, to te ktorenie chca miec dzieci sie blaznia i ty razem z nimi, sio mi stad z mojego rewiru

hahaha, jednak chyba wiecej osob stwierdzi,ze blaznia sie te, ktore nie moga zapanowac nad pede macicy mimo zdrowego rozsadku. oby bylo wiecej osob jak issapell bo inaczej zaleje nas masa apelow od biednych ludzi co nie maja co zjesci n a grzbiet ubrac a ich 15 dzieci nie ma zeszycikow. narobic dzieci jest latwo, gorzej odpowiedzialnie wychowac. a idiotami sa ci, ktorzy nie widza zadnych przeszkod! a pssssik kocie!

Kot nie mam zamiaru się tutaj kłócić. Jeśli Ty chcesz mieć dzieci to proszę bardzo ale nie pisz tutaj za innych.

a ja jestem po slubie 2 lata i nie jestem gotowa na dziecko. Dobrze ze mąz mnie nie ciśnie:P chcemy jeszcze poszaleć i użyć życia. rodzinka tez zyczy dzidziusia, ale ja mam to w dupie:P

Właśnie, dlaczego ludziom w polsce tak ciężko pojąć, że dziecko to przede wszystkim odpowiedzialność, finansowa i zyciowa. Denerwują mnie teksty typu "jakoś to będzie", "jakoś się wychowa". Nie ma być "jakoś" tylko ma być "dobrze". Dziecko samą miłością się nie naje i w miłość się nie ubierze. Później tacy nieodpowiedzialni rodzice wyciągają ręce do ludzi dobrej woli, żeby sfinansowali im wyprawkę do szkoły dla 10 dzieci, kupili buty na zimę. Bo oni mają 10 dzieci i nie mają z czego utrzymać. I nawet pewnie nie wiedzą jak te dzieci się na świecie pojawiły. Same z nieba spadały.

Zgadzam się z Tobą autorko. Jak sie nie ma kasy to nie bierze się za robienie dzieci bo później to one na tym cierpią. Chodzą glodne, brudne i wyśmiewane przez inne dzieci.

issapell i wysoka, fajnie macie... moj bardzo chce, ale to dzieciak jeszcze (kolo 30. ale jednak dzieciak) boje sie tylko, ze po slubie "przypadkowo" zapomni o zabezpieczeniu itp. bo uwaza,ze po slubie juz nigdy przenigdy go nie ozstawie i kazdy wyskok stoleruje... szkoda,ze ja jestem w sumie sama ze swoimi racjami.

Zastanówcie się ile dzieci z biednych rodzin kończy szkołę? idzie na studia, do dobrej pracy... Zazwyczaj jest tak, że wyrastają później na ćpunów czy alkoholików. Ważne są dla nich bójki i spotkania z kolegami na przystanku, nie mówię że wszyscy ale większość.

issapell, wez się pochlastaj, kup sobiepolsilver. Nic nie robie tlko sie zastanawiam ile biednych dzieci zaklada rodziny i truje dupe.

A kot z wibratorem to pewnie sfrustrowana bezpłodna kobieta, która oszalała na punkcie dzieci, albo nieodpowiedzialna mamuśka, która urodziła dzieci bez warunków na to i teraz tego żałuje i próbuje zaprzeczyć swojej głupocie, albo albo ksiądz, który na kafe uprawia "ewangelizację" rozpustnych feministek.

Bleeeeehhh bez obrazy ale skoro Twój mąż nie ma pracy a chce miec dziecko to nie jest on odpowiedzialny. Czy on wie ile dziecko kosztuje? Pampersy, leki (jeśli dziecko choruje), mleko i można wymieniać bez końca.

Kot tobie już dziękujemy

mnie też wkurzają ciotki podczas świąt tylko pytania kiedy wychodzzę za mąż jak mnie to wkurza wtedy kiedy ja zdecyduję a one tylko że już tyle czasu i że tyle lat mam 24 lata jestem 4 lata ze swoim chłopakiem i na razie nie planujemy ślubu, studiuję chcę skończyć studia nikt nie pomyśli że teraz sąinne czasy na studia wydaję dużo kasy a małżeństwo teżdo czeogś zobowiązuje trzeba odkładać kasę wrrrrrrrrrrrrr każdy powinien zając się sobą

ciesz że ci życzą bobaska a nie smierci

bardzo polskie popieram :)

wiesz Isabel, jej mąż pewnie myśli podobnie jak reszta rodziny "jakoś to będzie" i "jakoś się wychowa". dlaczego ludzie popierają taką bylejakość i beznadzieję życia?

a co jest zlego w ewangelizacji? PRzeczytalas chociaz ewangelie?

ja sobie zdaje sprawe, ale jako kawaler, 28 lar na garnuszku rodzicow jest przekonany,ze mamusia zawsze pomoze i jakos to bedzie (znow to oklepane zdanie) i podejrzewam,ze mu juz na glowe poszlo, bo wszelakie kolezanki i znajomu go dodatkowo nakrecaja i namawiaja, co ciekawe jak zapytal dlaczego w takim razie maja po jednym to sie okazuje ze 2 to nieee, za duzooo, nie teraaaz i inne takie. dziwne,ze do pierwszego dziecka sie to nie odnosi.

a moze jemu chodzi o to,ze z lenistwa nie zrobil obronil inzyniera (a studia zrobil) a ja juz tuz tuz i magisterka? moze nie chce madrzejszej od siebie baby? moze dlatego chca mnie w pieluchy wpakowac?

Według mnie to takie głupie myślenie. Co z tego że dziecko będzie się kochało i dobrze traktowało jak trzeba będzie odmówić wymarzonej zabawki czy ciastka bo mamusia na chleb nie będzie miala.

Kocie Nie przeczytałam i nie zamierzam, nie ma tam nic, co mogłoby mnie zainteresować.

a moze cala rodzinka i wiekszosc Polakow chce znalezc kolejny powod do naszego narodowego sportu-narzekactwa? narzekaja,ze bez slubu zyjemy, teraz jak juz bedzie slub, to ze dziecka nie ma, a jak bedzie to beda narzekac, ze narobilismy dzieciakow jak popie*rzeni a nie mamy z czego wychowac?

Tak to już bywa nie masz faceta to pytają a kiedy bedziesz mieć czy coś z Tobą nie tak skoro Cie nikt nie chce? Będziesz stara panną. Masz faceta - A kiedy slub? Długo chcecie tak zyć? Bezbożni! Po slubie - A kiedy dziecko? Hasło roku -- On pewnie ma piasek w jajkach, albo ona pigułki brała i teraz nie może!! Ok udało sie jest dziecko --- A kiedy drugie? Bo jednemu tak smutno i trudno w życiu nie bądźcie egoistami.... Współczuje bezdzietnym z wyboru bo ludzie nie mają wyczucia, wypytują o sprawy intymne jak posiadanie dziecka a jak nie chcą a Dlaczego?? Zmieni Ci się....Poczujesz instynkt macierzyński...Są rózne sytuacje bo niektórzy maja problemy z poczęciem dziecka co zapewne jest poważnym problemem którym nie chce sie dzielić z ciocią Pelagią.

Bleeeeh myślę, że Twoja rodzina po prostu uważa, że kobiecie edukacja jest niepotrzebna. Kobieta to tylko żona i matka i tylko macierzyństwo jest jej powołaniem życiowym i tylko macierzyństwo może dać jej szczęście. A poza tym, wiele rodzin uważa, że w życiu nie liczy się nic oprócz dzieci, że dzieci są największym błogosławieństwem. Bardzo błędne myślenie. Popieram cię, nie zwracj uwagi na głupie gadanie i rób swoje. Na dzieci masz jeszcze czas. Twoja rodzina może się też kierować egoizmem, po prostu chcą mieć wnuka, słodkiego dzieciaczka, którego będą mogli rozpieszczać podczas odwiedzin raz w tygodniu i tylko ich własna przyjemność ich interesuje. Oni będą spijac śmietankę z posiadania wnuka i nic ich nie obchodzi, że cała odpowiedzialność i ciężar spadnie na ciebie.

ludzie nie potrafią zrozumieć ze nie kazdej kobiecie macica ciśnie na mózg:D

zdaje sobie z tego sprawe. ale po roku potakiwania/olewania/zmieniania tematu zaczynam miec dosc ludzkiej dociekliwosci i braku kultury- ja tam nie wnikam,czy tescie dalej uprawiaja seks, ich sprawa. pewnie bede walczyc kolejnych pare lat, bo z tego co piszecie wynika,ze nie da sie ich uspokoic raz na zawsze...

masz czas jeszcze na dziecko, dużo czasu. ile masz lat 24? i długo po slubie? nie kumają ze mozna wziać slub by sie soba cieszyć. wiesz polskie społeczństwo szczególnie niekóre kręgi wkurza ze mozna uprawiac seks dla seksu i miec z tego przyjemnosć. a nie od razu dizeci. :P

Musze wam powiedzieć, ze ja to chyba jestem szczęściarą. Nie mam faceta, nie mam dzieci i na razie nie zamierzam mieć. Nikt mnie nie pyta, czy kogoś mam, kiedy ślub, kiedy dziecko jedno, drugie trzecie. Moi rodzice są po prostu inni.