Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka pedagogiki89

kilka pytan do rodzicow - prosze odpowiedz.

Polecane posty

Gość studentka pedagogiki89

Studiuje pedagogike i mam przygotowac temat o macierzynstwie. Czy rodzice, ktorzy milei pierwsze dziecko w wieku 18-30 lat mogliby odpowiedziec na kilka pytan? :) byłabym wdzieczna :) I prosze o powazne odpowiedzi. 1. Jak dziecko zmieniło Wasze zycie? 2. Czy zaszły jakies zmiany w Waszym małżeństwie? Dobre czy złe? Co było tego przyczyną? 3. Czy zmieniliscie dla dziecka swoje nawyki? 4. Kto sie zajmuje dzieckiem, a kto pracuje? 5. Czy macie czasem wrazenie ze cos w zyciu straciliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka pedagogiki89
prosze o wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ci to pomoze bo ja jeszcze w ciazy jestem ale nasze wszystkie plany z moim narzeczonym sie zmienily jesli chcesz moge ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plujka mucha
1. o 360 stopni 2. zaszly - najpierw zle, w ciazy i jak dziecko bylo male bylo ciezko sie nam porozumiec, ale potem poprawilo sie i jest dobrze do dzisiaj 3. niektore tak 4. ja z dzieckiem, tata pracuje, ale po powrocie z pracy zajmuje sie dzieckiem 5. czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka pedagogiki89
Niunia, napisz :) jakie macie plany, oczekiwania, czy to planowana ciaza, czy jestescie szczesliwi. Prosze o bardziej rozbudowane odpowiedzi. Co sie zmieniło, dlaczego. To naprawde dla mnie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. wszystkie plany nabraly szybszego tempa nasz slub wspolne mieszkanie planowalismy dopiero za 2 lata 2.narazie oboje sie cieszymy na pewno bedziemy musieli sie przyzwyczaic i bedzie wszystko dobrze 3.dzieki dziecku mimo ze jest w brzuch pozbylam sie moich nawykow nalogow rzucilam palenie i zaczelam jesc normalnie jak czlowiek a nie 2 serki dziennie w pospiechu 4.ja bede sie zajmowac dzieckiem moj nazeczony bedzie pracowal na nas bo ja jeszcze na studiach jestem i mam zaiar pzrepisac sie na zaoczne i je skonczyc 5.kazdy moze powiedziec ze mlodosc ze jeszcze jestesmy mlodzi i to bardzo ale to dziecko sprawilo ze oboje doroslismy i czujemy odpowiedzialnosc wielka za nasza dzidzie wiec wydaje mi sie ze w tym wypadku cos zyskalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) bardzo zmieniło, 2) generalnie wszelkie zmiany, ktore zaszły sa pozytywne. mąz bardzo mi pomaga przy dzieciah, dzieki czemu staliśmy sie sobie bliżsi. 3) Przestałam popalać papierosy, uważam na to co mówię, jem zdrowiem. 4)ja zajmuje sie dziećmi, maz pracuje, 5)czasami brakuje mi \"wolnosci\", sobody. Chcielibyśmy np z mezem gdzies wyjsc i za każdym razem musimy zatrudniac babcie do dzieci ;) Nie jest juz tak spontanicznie jak dawniej... Co nie oznacza, ze jest gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala misia
1. bardzo - musiałam dostosować do niego swój plan dnia, wakacje, ogólnie życie 2. tak - śpię z dzieckiem, więc nawet wieczorem mamy dla siebie mniej czasu, nie mozemy wychodzic np do restauracji (nie mam z kim zostawic) 3. tak - mamy mniej luzu, nie mogę wychodzic z kolezankami tak czesto, nie moge bawic się w weekendy. 4. mój facet pracuje, ja siedze w domu ale jak tylko dziecko podrosnie pójdzie do żłobka i bede chodzic do pracy. 5. nie. niewyobrazalnie kocham moje malenstwo i czuje się wręcz pełna szczęscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plujka mucha
1. zmienilo pod tym wzgledem, ze nie bylo juz tyle czasu dla siebie co przedtem, przynajmniej na poczatku, przestalismy wychodzic sami, na imprezy, wszystko trzeba robic z mysla o dziecku, ode mnie odwrocily sie kolzezanki choc obiecywaly ze beda odwiedzac pomagac:(coz znalazlam nowe, nasze zycie jest zupelnie inne, ale teraz po kilku latach jestesmy bardzo szczesliwi i odnalezlismy sie w tym wszyskitm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepraktyczna
Córcię urodziłam w wieku 22 lat. 1. Dziecko zmieniło moje życie diametralnie. Nagle zupełnie nowe wartości stały się dla mnie najważniejsze. Stałam się odpowiedzialna za drugiego człowieka. 2. Niestety po urodzeniu dziecka nasz związek zmienił się na gorsze - wiadomo więcej obowiązkó i mniej czasu dla związku. Ale potem wszystko wróciło do normy i jest świetnie między nami :) 3. Tak. Przestałam być taka beztroska. Zrezygnowałam z imprez i ograniczyłam spotkania ze znajomymi. 4. Przez 2 lata życia dziecka ja zajmowałam się córką a mąż pracował. Od niedawna pracujemy oboje a córka jest w tym czasie w żłobku. 5. Nie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie byla planowana ciaza i naprawde sie ciesze ze to dziecko bedzie z nami mimo mlodego wieku bo gin powiedzial mi ze marne u mnie szanse na zostanie mama:( a jednak bez zadnego leczenia lekow itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdf
1. Jak dziecko zmieniło Wasze zycie? 2. Czy zaszły jakies zmiany w Waszym małżeństwie? Dobre czy złe? Co było tego przyczyną? 3. Czy zmieniliscie dla dziecka swoje nawyki? 4. Kto sie zajmuje dzieckiem, a kto pracuje? 5. Czy macie czasem wrazenie ze cos w zyciu straciliscie? ciąża nieplanowana, urodziłam w wieku 21 lat, ślub z powodu dziecka chociaż mi do ślubu nie było potrzebne dziecko kochałam go i chciałam z nim spędzić resztę życia. 1. ogólnie dziecko nie zmieniło mojego życia, i tak było spokojnie, nie imprezowałam także tego nie zmieniło, nie musiałam przerywać studiów, normalnie skończyłam 2. mniej czasu dla siebie, ale i tak małżeństwo się rozpoada ale chyba nie z powodu dziecka, przyczyna tkwi we mnie i w mężu 2. nie zmieniłam nawyków dla dziecka. 3. dwa pierwsze lata ja zajmowałam się dzieckiem mąż pracował, teraz dziecko chodzi do przedszkola ja pracuję, on też. mąż żadko kiedy się zajmował dzieckiem, teraz kiedy nie jesteśmy razem wpada po dziecko na zakupy i to wszytsko. 4. ogolnie to nic nie straciłam, ale wiadomo zawsze inaczej mogło się wszytsko ułożyć, napewno straciłam pięć lat małżeństwa z nim. wiem jedno teraz mam cudowną córę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala misia
ja takze chętnie pomogę, jakby cos - pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajjajaja
1. wywróciło je do góry nogami ale dzięki temu stało się ciekawsze 2. Zmieniło sie na lepsze. Czuję większą więż z Mężem, jeszcze bardziej się do siebie zbliżylismy 3. niektóre oczywiście tak 4. Jak mąż jest w pracy to ja, a jak wraca ro razem się nimi zajmujemy. 5. NIE !! tylko i wyłącznie zyskaliśmy !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka pedagogiki89
1. Czy Wasi mężowie/partnerzy sa zazdrosni o dziecko? 2. Zajmuja sie nim, czy wrecz przeciwnie - wszystko jest na Waszej glowie? 3. Czy pomyslałyscie kiedys, żeby cofnąć czas i inaczej to wszystko poukladac? 4. Czy zmieniło sie Wasze życie seksualne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) maż nie ejst zazdrosny, raczej ja czasami jestem, gdy widz,e jak świetnie dogaduje sie z naszymi chłopcami ;) 2) Bardzo mi pomaga. Zawsze stara sie mnie odciażyc. 3)były chwile, gdy przyszło mi to do głowy, ale szybciutko odeszły mi takie pomysły :) Raczej takie głupoty przychodziły mi do głowy, gdy miałam dołek ;) 4)oj, zmieniło... Na znacznie lepsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. to dopiero sie okaze:) 2. na pewno ja bede zajmowac sie wiekszosci czasu dzieckiem i domem bo moj facet bedzie pracowal calymi dniami a nawet czasem weekendy bo taka praca 3.na pewno nie cofne czasu bo ta dzidzia to nasze szczescie jest 4.to na pewno sie nie zmieni, pozniej tylko bedziemy musieli uwazac zeby nas dziecko nie przylapalo i byc bardzo ostroznym. na pewno bedzie rzadziej bo nam sil bedzie brakowac ale na pewno nie znikni z naszego zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1984ona
1. Czy Wasi mężowie/partnerzy sa zazdrosni o dziecko? 2. Zajmuja sie nim, czy wrecz przeciwnie - wszystko jest na Waszej glowie? 3. Czy pomyslałyscie kiedys, żeby cofnąć czas i inaczej to wszystko poukladac? 4. Czy zmieniło sie Wasze życie seksualne? !. chyba nie jest zazdrosny, choc mowi ze juz tak czesto sie nie przytulamy 2.wszystko (moze prucz pracy) jest na mojej glowie 3. czescto tak mysle ale wiem ze to nie realne 4tak. juz nie mam takich potrzeb jak wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala misia
1. no czasem dla żartu powie że wole sypiać z małym niż z nim, chyba mu to trochę przeszkadza że nie mamy już łózka tylko dla siebie 2. mój jest bardzo zapracowany i ja to rozumiem, w tygodniu raczej nie pomaga dużo ale np w weekendy czesto się zajmuje i wtedy mam możliwość gdzies wyjsc. 3. nie, jest dobrze, w sumie dziecko nie było planowane ale obydwoje jestemy zadowoleni i nawet przez chwile nie myślałam, że mogłabym nie miec mojego dzidziusia :) 4. niestety, bardzo. nie miałam cc więc jestem trochę "szersza", poza tym nie urządzamy juz sobie romantycznych kolacji itp, nie pieścimy się w łóżku więc jest inaczej, no ale mam nadzieję że jak dziecko podrosnie to wszystko wroci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdds
1. Czy Wasi mężowie/partnerzy sa zazdrosni o dziecko? 2. Zajmuja sie nim, czy wrecz przeciwnie - wszystko jest na Waszej glowie? 3. Czy pomyslałyscie kiedys, żeby cofnąć czas i inaczej to wszystko poukladac? 4. Czy zmieniło sie Wasze życie seksualne? 1. nie jest zazdrosny. 2. żadko kiedy mi pomagał zawsze wszytsko było na mojej głowie, teraz nawet gdy nie jesteśmy razem nie zajmuje się dzieckiem wezmie ja na zakupy dwa razy na miesiąc i to wszytsko. 3. cofnąc czas jeśłi chodzi o dziecko-nigdy w życiu, a jeśli chodzi o małżeństwo to tak chciałabym cofnąc czas i nigdy nie powiedzieć tak przed ołtarzem. 4. chyba tak większe zmęczenie, moje i jego, on po pracy chodził spać ja miała wtedy ochotę, a on budził mnie w nocy i wtedy miał ochotę a ja zaspana,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też napiszee
1. Jak dziecko zmieniło Wasze zycie? 2. Czy zaszły jakies zmiany w Waszym małżeństwie? Dobre czy złe? Co było tego przyczyną? 3. Czy zmieniliscie dla dziecka swoje nawyki? 4. Kto sie zajmuje dzieckiem, a kto pracuje? 5. Czy macie czasem wrazenie ze cos w zyciu straciliscie? 1 Bardzo zmienilo. Czuje się spelniona i szczęśliwa. Oczywiście ze nie jest różowo w kropki bo zdarza się, ze mam wszystkiego dosyć, ale ogólnie czuje że jestem we właściwym miejscu i we właściwym czasie. 2 zaszły zmiany. głównie złe, ale to chyba normalne, ze z czasem wszystko się zmienia. Myślę, ze nawet gdyby nie bylo dziecka to i tak nasz związek by jakoś się zmienił. Inaczej zachowuje się czlowiek pół roku po slubie a inaczej 4 lata. 3 W zasadzie nie miałam żadnych nawyków nic osobliwego więc nic nie zmieniałam 4 Ja zajmuje się dziećmi i domem a mąż pracuje 5 Napewno dużo straciłam, ale nie przez dziecko tylko wlasną glupote lenistwo brak odwagi. Więcej zyskałam niż straciłam bo teraz do wszystkiego co robie mam potrójna motywacje. Za mnie i za moje maluchy 1. Czy Wasi mężowie/partnerzy sa zazdrosni o dziecko? 2. Zajmuja sie nim, czy wrecz przeciwnie - wszystko jest na Waszej glowie? 3. Czy pomyslałyscie kiedys, żeby cofnąć czas i inaczej to wszystko poukladac? 4. Czy zmieniło sie Wasze życie seksualne? 1 Nie 2 Zajmują się bardzo chętnie. 3 Tak. Ale to glupie myślenie. Gdybym mogla cofnąć czas wiedzac jak bedzie wygladalo wszystko teraz to bym raczej zmienila moje wyksztalcenie, krąg znajomych itd, a nie date urodzenia dziecka. Z 2 strony to czy gdyby cokolwiek się zmienilo to Czy spotkałabym mojego męża i czy urodzilyby się nasze dzieci? Może lepiej nie ryzykowac z tymi zmianami :P:D 5 Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka pedagogiki89
dziekuje Wam serdecznie :) pomogłyscie mi bardzo :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×