czy myjecie.. ? wstydliwe pytanie

Jestem tu nowa i niechcący dodałam to samo pytanie w podforum "Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy". O matko! no ale do rzeczy.. Mam pytanie do kobiet, bardzo nurtujące mnie ostatnimi czasy. Zaczęło się od tego, że koleżanka pragnąc mojej rady zwierzyła się z tego, że jej chłopak wyznał jej krótko mówiąc, że jej cipcia nie pachnie zbyt przyjemnie. Żaliła się, że przecież dba o higienę, a podczas okresu myje ją nawet 3 razy dziennie. Zdziwiłam się. A nawet doznałam szoku. Czy wy także tak o nią dbacie? Ja zazwyczaj chlapie ją trochę wodą, i to wszystko. Czy takie dokładne i skrupulatne mycie nie wpłynie niszcząco na naturalna florę bakteryjną? I czy przez przypadek nie doznam przyjemności wynikającego z kontaktu fizycznego dłoń-cipcia? Dodam, iż nie jestem zwolenniczką masturbacji.

a przepraszam, czemu to wstydliwe pytanie? higiena jest wstydliwa?... myje sobie obszary intymne dwa razy dziennie płynem przeznaczonym do tychże stref (wiec nie naruszającym naturalnych stanów fizjologicznych) i obsuszam delikatnie osobnym ręczniczkiem. i jest git. przyjemnosc bedziesz miala tylko jak bedziesz dosc dlugo myć łechtaczkę ale po peirwsze wątpię w to, po drugie - to tylko bonus. a zawsze możesz się myć nie dłonią, a myjką.

w aptekach i nie tylko jest duży wybór płynów do higieny intymnej które są tak dopracowane ,że nie zakłócą flory.Bo pochlapanie samą wodą to za wiele nie zdziała.

boje się, że jak sprawi mi to przyjemność to się uzależnie. a to ponoć ma dużo skutków ubocznych. rak piersi i reszta, wiecie... ojejka, a cipcia może śmierdzieć śledziem? nie zdawałam sobie z tego sprawy.. czasem tak myślę, że ciągle żyję w słodkiej nieświadomośći. już tak mam, obłoki i chmurki, wiecie.. ano, ale do rzeczy. co jeśli moja cipcia śmierdzi sledziem? mam ogromną nadzieję, że pani Kant dupy sobie żartuje. Żartownisia, haha!

że to albo prowokacja, albo jakaś małolata. Żeby sobie sprawić tam przyjemność to byś musiała dobrych kilka minut szorować sie tam a nie myć:p Po drugie jakie skutki uboczne masturbacji? Jaki rak piersi itd, bo nie wiemy. Jedynym znanym mi skutkiem ubocznym jest później problem z osiągnięciem orgazmu podczas normalnego stosunku z mężczyzną. Ewentualnie jakieś zaburzenia psychiczne na zasadzie obwiniania się. Poza tym nie ma skutków ubocznych. Ja się najczęściej myje raz dziennie - wieczorem za pomocą płynu do higieny intymnej. Jeśli mam okres, obfitsze wydzieliny lub uprawiałam seks to dwa - trzy razy dziennie lub używam chusteczek. Nigdy mi stamtąd ani nie śmierdziało, ani nie miałam jakikolwiek infekcji czy to narządów płciowych, czy moczowych.

cipcia może śmierdzieć śledziem jak śmierdzi to znaczy ze jest chora

może? to nie dobrze.. ale dziś chyba będzie ten dzień. zacznę bardziej dbać o higienę mojej cipci pipci. pozdrawiam koleżanki

dobre to było, usmiałam sie :D

nie no, to prowokacja, nie ma takich indywiduów :O