powiedziec nie powiedziec

sprawa dotyczy brata mojego partnera ,on ma 28 lat ona 16 jest w ciazy termin na lipiec chlopak nie ma pracy oszczednosci mieszkania. Ona ma dosyc ciezka sytuacje w domu rodzinnym .Wszystko fajnie bo nawet moze by dali rade ale ten gosciu to poprostu smiec jako rowiesniczka probowalam z nim porozmawiac jakie ma plany co ma zamiar zrobic dalej odpowiedzial ze sie poprostu spuscil bo mu sie chcialo a ta laska nie jest nikim wazny dla niego dla mine to byl szok ze mozna tak muwic o matce swojego dziecka.Teraz dowiedzialam sie od jego kolegi ze zrobil to tylko po to zeby postarac sie o dofinansowanie z panstwa bo ma dlugi a ta dziewczyne zostawi jak wyjdzie na swoje .Mieszkaja razem i niby jest fajnie ale to jakas paranoja wiem tez ze ona nie jest aniolkiem ale moze powinnam jej cos powiedziec czy moze zostawic to tak jak jest i sie nie wtracac

lepiej z tym bratem pogadaj

dobra co bys mu powiedziala bo on strasznie uparty gosciu jest i nie chlonie wiedzy

hej moze ktos cos powie to nie jest prowokacja

hej

????????????????????????????????

nic nie mow ! nie wtracaj sie ! potem bedzie na Ciebie... takich opinii sie nie przekazuje !!! nie wiesz do konca jaka jest prawda i jaki on jest dla niej w domu... moze chcial sie tylko popisac... a moze im sie ulozy... nie wtracaj sie !