Lepiej być rozwódką czy stara panną?

No to skoro jesteś pewna - byłaś do niedzieli - to byc może to stres tylko, zaskoczenie czy jak to tam nazwać. Powiem szerze, że nie bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie Twoje odczucia po fakcie jak on poprosił cie o rękę, bo jeśli mnie by spotkało coś takiego to byłabym na maksa szcześliwa i na pewno nie potrzebowałabym czasu do namysłu - od razu powiedziała bym TAK...

widzę że dobrze wiesz jak to nie móc się wyszumieć przez wygląd? Twój szczurzy ryj zdaje się tłumaczytć twoje niedołęstwo. Żadna cie nie zechce, bo wyglądasz jak totalnie niemęski, zniewieściały kret :-D nawet ja bym cie nie chciała :-D chyba przegrałeś życie :-D

NIe no to wszystko jasne, alternativev jest zalosna

możliwe że miłem melancholijny dzień id latego ci radzięm inaczej:P:P:P zresztą nie pamietam:P ale na serio jak masz chłopaka oszukiwać wmawiac mu że kochasz to lepiej sobie juz teraz odpuść bo im dłużej tym wiekszy ból mu zadasz... zreszta takie jest życie sztuka wyboru - tak sie dorasta - zastanów sie dobzre i podejmij decyzję - albo zostajesz z nim i jego żoną ale wtedy nie chrzań ze jest Ci źle itp. i nie odstawiaj rozwodów tylkoz nim bądż go kochaj albo poprostu odejdż i żyj po swojemu... Przemyśl wszystko i jak juz podejmiesz decyzję to się jej tzrymaj nie zaleznie czy będzie Ci an rękę czy nie - taka jest dorosłość... Bycie odpowiedzialnym za swoje decyzje i po to masz rozum i czas żeby sie zastanowic i podjąc tą włsciwą... Dobra rada na przyszłośc zycia "nie grajw gierki z ludźmi co pokładają w Tobie uczucia"

kto ja? spoko o mnie się nie martw zajmij sie swoim życiem;) ja tez popełniam błędy ale nie takiego stopnia jak Ty;)

siedz sobei sama na tej wsi z dzieciakami i starcami i kup sobie wibrator, bo pewnie jestes taka brzydka ze nawet chłop z pola na ciebie nie chce spojrzec

Ale Vampire dobrze Ci pisze. Zostaw tego chłopaka (narzeczonego), bo On nie zasluzyl na takie traktowanie z Twojej strony. Nie marnuj facetowi zycia.

autorko, twoja reakcja co do zareczyn nie jest normalna, powinnas byc szczesliwa.jest to wysoce nieuczciwe zachowanie, aby dawac nadzieje i rozkochiwac w sobie faceta, a potem zmienic zdanie. mysle, ze bylas z nim dla wygody i zeby pokazac przed ludzmi ze jestes\'\'normalna\'\' bo kogos masz.boisz sie co ludzie powiedza.zaklamaniem zalatuje.

według chińskiego horoskopu jestem spod szczura:P

wiesz co autorko moja ex miała podobne rozsterki ajk Ty ( tylko ona ma 22 lata ale pewnei tez będzie taka w wieku 27 ) i aj nie mam do niej żalu że zostwiła mnie - zachowała się wporzątku, bo nie będzie mi marnowac życia i oszukiwac mnie i zrozumiałem jej zachowanie, tylko mogła mi nie mówić że już wcześniej jakz e mną była to mnie nei kochała - to mogal już sobie darowac...

bede okrutna, ale: - lepiej byc rozwodka - co kto nie powie to i tak stara panna kojarzy sie bardzo negatywnie - skoro wytrzymalas z facetem 1,5 roku to chyba cos do niego czujesz. gdybym byla w twojej sytuacji to wyszlabym za maz zobaczyla czy cos sie zmieni, a jak nie to rozwod. - oczywiscie nikt nie wie co go czeka, mozesz odrzcic zareczyny i kto wie moze spotkasz tego jedynego. ale moze tez tak nie byc. piszesz ze samotnosc cie nie przeraza, teraz tak jest ale pomysl co bedzie za kilka, kilkanascie lat. chcesz zyc dla siebie samej?

cześć chłopkai - pieprzona egoistka - dobzre ze cie nei widze bo nie ręcż eza siebie...

cześć chłopaki... --> i to jedyna wypowiedź, która mnie nie osądza, ani nie ocenia, po prostu radzi i szczerze oidpowiada na pytania. A wy odrazu prowadzicie całą analizę psychologiczną i wszystkich oceniacie po paru zdaniach choć w zyciu ich na oczy nie widzeliście i nie macie zielonego pojęcia o moim życiu :-O cześc chłopaki bardzo dziękuję za sensowną odpowiedź :-)

vampire - mazgaj ktory uzala sie nad soba bo dziewczyna go rzucila. a to ze "facet" - o ile mozna ciebie tak nazwac, siedzi na babskim forum to tego nie skomentuje. no i dobrze ze mnie nie widzisz bo na moj widok to by ci tylko nogi zmiekkly

autorko to w jaki sposób piszesz wiele mówi o twoim życiu i ajk masz takie problemy to sorki ale trudno cię nie oceniać...

cześć chłopaki --> chcę miec rodzinę, ale nie wiem czy teraz. Mój chłopak o wszystkim wie, niczego przed nim nie ukrywam, zna moje rozterki i choć ich nie rozumie to powiedział, że będzie czekac aż coś postanowię. Wiesz on jest kochany, tylko to ja nie wiem czy chcę tego małżeństwa...

aalternative :)

taka jaką chcialas uslyszec, ze lepiej byc rozwodką, lepiej skrzywidzic chłopa byle tylko ludzie nie gadali, teraz juz wiesz co robic jedna głupsza od drugiej

tja juz to widze cześć chłopaki - miomo wszystko jestem facet i jedno ci powiem alurat takim towarzystwem jak Twoje to ja sobie dziękuję znajduj sobie innych frajerów do robienia w bambuko bo ja naparć się an Twoje sztuczki babochłopie nabrac sie nie dam

Moze chlopakowi znudzi sie czekac na odpowiedz i da sobier spokoj. Dobrze by było, bo nawet nie wie z kim jest.

Vampire---> bardzo dziękuję za zainteresowanie, ale jak już wcześniej napisałam nie musisz się fatygować, nie mam zamiaru z toba dyskutować, ponieważ nie jesteś dla mnie odpowiedznim adwersarzem, po prostu nie lubie gadać z małymi chłopcami, którzy sami nie wiedzą co robić w życiu i użalają się na babskim forum :-O Do widzenia.

co za ciemnogród !!!! moim zdaniem bycie SAMĄ jest lepsze od bycia rozwódką zwłaszcza jak ma się 27 lat! Dziewczyno jesteś młodą kobietą może to dla tego, że żyjesz na jakiejś wsi, to wydaje się tobie, że życie się kończy i jesteś stara ja jestem z warszawy, mam 25 lat i ja, jak i wiele moich koleżanek realizuje się, kształcę, rozwijam się etc. wiadomo, że fajniej jest być z kimś niż samemu, ale z kimś kogo się kocha a nie na zasadzie - teraz zobaczymy, a najwyżej rozwód będzie bycia samą to kwestia wyboru, albo tego, że nie spotkało się wielkiej miłości, albo, że ta miłość odeszła, a może jest się romantykiem i szuka się uczucia naprawdę dużego, a może ma się spore wymagania jak sama dla siebie będziesz coś znaczyć, jak będziesz o siebie dbać fizycznie, psychicznie) rozwijać się to nikt nie zarzuci tobie, że nikt ciebie nie chciał ja mam 25 lat, jestem teraz sama i w życiu nie przeszło mi przez myśl, żeby brać ślub bo inaczej pomyślą o mnie zawalcz o siebie, o swoje życie i jeszcze raz mówię - lepiej być samą rozwodnik to człowiek, który odniósł porażkę ty cały czas bierzesz udział w zawodach :) nie poddawaj się

wielkei ksieżniczki co sie w młodości nie wyszlały z stłumionym żalem na starośc cyrki chcą odstawiać i ba co najśmieszniejsze nazywają to "nowoczesnym życiem" - jednego nie lubię egoizmu i krótkowzroczności...

mnie zastanawia co to za jeden ten jej narzeczony, to musi byc jakis jelen, ktory slyszy ze baba go nei chce a i tak nalega, pewnie nalezy do tej samej grupy co autorka, mieszkaniec wsi ktorego nikt inny nie chce, a wiec w sumei dobrali sie

Mój chłopak o wszystkim wie, niczego przed nim nie ukrywam, zna moje rozterki i choć ich nie rozumie to powiedział, że będzie czekac aż coś postanowię. takiego chlopa to ze swieca chyba szukac:) Wiesz on jest kochany...hm. kochany??:))) a jednak:) przemysl to kolezanko bo los moze nie dac drugiej szansy. a czasami trzeba sie rzucic na gleboka wode.

autorko może jestem małym dzieckiem ale za to Ty nie wiesz kim jesteś, nie wiesz co czujesz po prawdzie nic nie wiesz niczego nawet siebie nie jesteś pewna i to w wieku 27 lat i powino Ci być łyso że szczyl 3 lata młodszy Cię poucza...

lemoniadka jak kocha to każfy będzie czekał - spróbuj wzgardzić jego uczuciami a zobaczysz wtedy co się stanie...

Adrianna_25 - jestes z warszawy a autorka z zadu..pia. niestety taka jest prawda ze w wiekszych miastach jest o wiele wiecej mozliwosci np. poznania kogos, spedzania wolnego czasu, no i duza anonimowosc. a w malych miastach czy na wsi jest trudniej pod tym wzgledem. lepiej być samą rozwodnik to człowiek, który odniósł porażkę - a osoba samotna nie poniosla porazki? tarza sie ze swojego szczescia? znam z widzenia kilka samotnych osob po 30 i wierz mi to sa wraki ludzi no bo dla kogo sukcesy w pracy itp. dla samego siebie? no chyba ze jest sie egoista.

Dajcie spokój, stara panna po 30 to wrak? To raczej szczęsliwa, wyzwolona osoba.